środa, 28 grudnia 2011

"Jedyne dziecko"

Autor: Jack Ketchum
Tytuł: "Jedyne dziecko"
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc


Jack Ketchum to bodajże jedyny autor, który dosłownie sponiewierał mnie psychicznie, zmaltretował emocjonalnie. Operując nagą, brutalną prawdą oraz dosadnym, realistycznym językiem, kompletnie nie licząc się z naturalną ludzką wrażliwością i odpornością, tratuje wiarę w dobro drzemiące w człowieku oraz sprawiedliwość, którą ofiarom powinien gwarantować system sądowniczy. Wywołuje skrajne, wyjątkowo intensywne emocje, bez ubarwień i przemilczeń ukazując najmroczniejsze zakamarki ludzkiej duszy, szarpie napięte jak postronki nerwy zmuszając do zmierzenia się ze złem w najczystszej postaci: z krzywdą niewinnego dziecka poddanego psychicznym i fizycznym torturom, z molestowaniem seksualnym i wielokrotnym gwałtem włącznie; z dramatem kobiety - ofiary przemocy domowej będącej u kresu wytrzymałości, podejmującej nierówną walkę z psychopatycznym mężem oraz niesprawiedliwym i pełnym luk systemem prawnym; z przerażająco bestialskim i bezkarnym seryjnym mordercą znęcającym się nad rodziną, doskonale się przy tym kamuflującym.
Proza Ketchuma to ewenement nie mający sobie równych - pod każdym względem. Dobrze się zastanówcie, zanim wkroczycie do jego świata.

wtorek, 27 grudnia 2011

"Samotność na pełnym morzu"

Autor: Michael Morpurgo
Tytuł: "Samotność na pełnym morzu"
Wydawnictwo: Telbit
Okładka: miękka

Jestem nie tylko jednym z wielu zdarzeń, ale też jedną z wielu historii. (...) Myślę, że to jedyny osiągalny dla nas rodzaj nieśmiertelności - trwamy, dopóki opowiadana jest nasza historia.

Arthur Hobhouse miał 7 lat, kiedy w 1947 roku został rozdzielony ze swoją siostrą Kitty i wraz z innymi sierotami wysłany statkiem do Australii. Razem z niewielką grupką małych przymusowych emigrantów trafił na samotną farmę w sercu interioru, pod opiekę sadystycznego kaznodziei zmuszającego dzieci do niewolniczej pracy ponad siły. Jednak to właśnie w tym miejscu Arthur poznał znaczenie i docenił wartość prawdziwej przyjaźni, która odmieniła jego życie. Szczęśliwym zrządzeniem losu trafia na farmę cioci Megs opiekującej się rannymi dzikimi zwierzętami, gdzie odkrywa swój talent i odnajduje życiowe powołanie: żeglarstwo i szkutnictwo. Pozostaje im wierny pomimo licznych życiowych zawirowań i załamania nerwowego spowodowanego traumą po wojnie w Wietnamie. Snuje plany zbudowania doskonałej, niezatapialnej łodzi i odbycia na niej rejsu do Anglii w celu odnalezienia siostry, Kitty.
Swoją miłość do morza przekazuje ukochanej córce Allie, która realizuje ich wspólne marzenie: na zbudowanej przez ojca łodzi osiemnastolatka wyrusza w samotny rejs do Anglii z nadzieją odszukania nigdy nie widzianej ciotki.

wtorek, 20 grudnia 2011

"Królestwo spokoju"

Autor: Jack Ketchum
Tytuł: "Królestwo spokoju"
Wydawnictwo: Replika

Moją przygodę z prozą Jacka Ketchuma postanowiłam rozpocząć od lektury zbioru opowiadań opatrzonych tytułem Królestwo spokoju. Pomyślałam, że ich wymagająca forma będzie doskonała próbką talentu pisarskiego autora - okazało się, że i tym razem intuicja mnie nie zawiodła.
Już lektura pierwszych utworów antologii spowodowała gwałtowny wzrost adrenaliny i sprawiła, że włos zjeżył mi się na głowie. Ketchum dobrze wie, co trzeba zrobić, by przerażenie było totalne, wszechogarniające i szokująco autentyczne. Nie tworzy iluzji mamiąc pozorami prawdopodobieństwa, lecz dociera do najgłębszych, atawistycznych, często nieuświadomionych lęków, obsesji i pragnień, wydobywa je na światło dzienne uderzając jednocześnie w najczulsze ich struny - precyzyjnie i perwersyjnie. Wywołuje przy tym nieokreślony, ale wszechobecny niepokój oraz dreszcz grozy, obrzydzenia i fascynacji zarazem.
Tu fikcja miesza się z rzeczywistością niemal niepostrzeżenie tworząc nowy, makabryczny wymiar jakby żywcem wzięty z koszmarnego snu - i podobnie jak on paraliżujący zmysły - każący bezwolnie podążać za nieokiełznaną wyobraźnią autora.

niedziela, 18 grudnia 2011

"Triumf owiec"

Autor: Leonie Swann
Tytuł: "Triumf owiec"
Wydawnictwo: Amber

Triumf owiec to książka, po której obiecywałam sobie bardzo wiele. Głównie z tego powodu, że stanowi długo i niecierpliwie przeze mnie wyczekiwaną kontynuację Sprawiedliwości owiec - drugą, obok Wodnikowego Wzgórza moją ulubioną książkę, której bohaterami są zwierzęta; książkę rewelacyjną pod każdym względem, idealnie harmonizującą z moim poczuciem humoru i doskonale do mnie przemawiającą, jeśli chodzi o sposób przedstawienia zwierząt oraz wizji tego, jak postrzegają one siebie i człowieka w otaczającym ich świecie. Oczywiście obawiałam się, czy książka sprosta moim oczekiwaniom i dorówna poziomem poprzedniej powieści - na szczęście moje obawy okazały się całkowicie bezpodstawne, a lekkie pióro, niezwykła wyobraźnia oraz subtelne poczucie humoru autorki po raz kolejny zagwarantowały mi rozrywkę najwyższych lotów.

Po śmierci pasterza George'a stado wiec przechodzi pod opiekę jego córki Rebeki. Razem opuszczają zielone łąki Irlandii, by przenieść się do Francji, na zimowe pastwisko w pobliżu starego zamku, w którym przed laty mieścił się zakład dla obłąkanych. Rebece towarzyszy jej matka mająca słabość do tarota i mocnych trunków, stale wieszcząca nieszczęście. Krótko po ich przybyciu rzeczywiście zaczynają dziać się dziwne i niepokojące rzeczy; zdaniem sąsiadek owiec, stadka kóz, w okolicy grasuje tajemniczy Garou i dopóki nie zostanie schwytany, żadne zwierzę nie może czuć się bezpiecznie.

piątek, 16 grudnia 2011

"Czas tajemnic"

Autor: Marcel Pagnol
Tytuł: "Czas tajemnic"
Wydawnictwo: Esprit

Marcel Pagnol dał się poznać szerokiemu gronu czytelników jako autor autobiograficznej powieści Chwała mojego ojca, zamek mojej matki oraz  scenariusza filmowego Żona piekarza. Czas tajemnic stanowi udane dopełnienie cyklu Wspomnienia z dzieciństwa i pod każdym względem dorównuje poprzedniej części.
Tym razem Pagnol pozwala nam towarzyszyć sobie w podróży do ostatniego bodajże beztroskiego lata, które przyniesie wiele znaczących zmian w życiu bohatera.

Wakacje spędzane wśród odurzających aromatów tymianku i lawendy porastających prowansalskie wzgórza tchną niefrasobliwością i swobodą charakterystyczną dla okresu dzieciństwa. To lato jednak różni się od poprzednich; przyjaciel Marcela, Lili, nie może już całymi dniami włóczyć się z nim po okolicy, łapać owadów, zastawiać pułapek na ptaki, bawić się w Indian - musi pomagać swemu ojcu przy żniwach. Marcel początkowo dzielnie mu sekunduje, jednak pewnego dnia poznaje Izabellę - i zakochuje się w niej na zabój. Zaczyna zaniedbywać przyjaciela i rodzeństwo - szczególnie zazdrosny jest Paweł - bez reszty oczarowany nową nieznajomą i jej rodziną: matką o urodzie i manierach szlachcianki oraz ojcem - poetą hołubionym przez swoje damy i niezwykle ceniącym sobie absynt. Marcel żyje z głową w chmurach idealizując wybrankę i jej bliskich nie zwracając uwagi na złośliwe plotki na ich temat krążące po okolicy. Nieuniknione przebudzenie jest jednak bardzo dotkliwe...

środa, 14 grudnia 2011

"Szóste, najmłodsze i inne opowiadania"

Autor: Józef Hen
Tytuł: "Szóste, najmłodsze i inne opowiadania"
Wydawnictwo:  W.A.B.
Premiera: styczeń 2012



Józef Hen to wybitny prozaik, dramaturg i publicysta, który znacząco wzbogacił oblicze polskiej literatury. Choć w dorobku ma wiele rozmaitych utworów, mnie oczarował dopracowaną do perfekcji formą swoich opowiadań, głęboko ludzką ich wymową oraz genialną puentą, dzięki której stał się dla mnie niedoścignionym wzorem tej formy literackiej.
Idealne, harmonijne połączenie tych elementów zaowocowało czymś skończonym, niesamowitym, urzekającym w swej prawdzie i prostocie.
Opowiadania Hena to krótkie, wyjątkowo treściwe literackie majstersztyki ukazujące fascynującą wieloaspektowość ludzkiej natury, zatrzymane w kadrze jej rozmaite przejawy przepuszczone przez filtr codzienności. I choć znakomita większość zamieszczonych w tym tomie utworów to doskonale znane i cenione opowiadania o tematyce wojennej (np. Bokser i śmierć czy Krzyż walecznych), to nie brak wśród nich także historii osadzonych w realiach powojennych; prawdziwą gratką są niepublikowane utwory z 2010 i 2011 roku, w których autor nawiązuje tematyką do dzieł najwcześniejszych tworząc w ten sposób klamrę spinającą całość, będącą mocnym akcentem wieńczącym rozważania nad człowiekiem.

czwartek, 8 grudnia 2011

"Grajek"

Autor: Helen McCabe
Tytuł: "Grajek"
Wydawnictwo: Bullet Books

Od dawna fascynują mnie ludowe podania i legendy, ich geneza, znaczenie, a przede wszystkim wpływ, jaki wywierają na kształtowanie kultury i etosu danej społeczności.
Jako że legenda o Szczurołapie z Hammelin (Hameln) jest mi dobrze znana, zaś recenzje książki Helen McCabe, z jakimi zetknęłam się na blogach były nadzwyczaj entuzjastyczne, nic już nie mogło mnie powstrzymać przed sięgnięciem po tę lekturę. Jakie pozostały mi po niej wrażenia? Zaraz się przekonacie.

Rumunia, 1990 rok. Sasha Marcu, młody i ambitny lekarz pracujący w ponurym szpitalu psychiatrycznym w mieście Kluż zwraca uwagę na dziwne i niepokojące zjawisko. Odkrywa, że wśród kobiet pochodzących z małej, odciętej od świata transylwańskiej wioski Arva, panuje ponadprzeciętna zapadalność na schizofrenię. Zaintrygowany tym fenomenem próbuje zgłębić psychikę jednej z pacjentek, Iriny, która przeszła załamanie nerwowe po tragicznej śmierci nastoletniej córki. Choć sesje z Iriną posuwają się bardzo opornie, dociekliwy lekarz wpada na trop przerażającej historii, która powtarza się w wiosce od stuleci i jest związana z postacią tajemniczego i złowieszczego Praprzodka. W niepokojący sposób łączy się ona z sekretnymi, znanymi tylko kobietom rytuałami oraz brutalnymi morderstwami dzieci. Policja okazuje się bezradna natrafiając na mur milczenia mieszkańców osady.

środa, 7 grudnia 2011

"Odilo Globocnik, twórca nazistowskich obozów śmierci"

Autor: Berndt Rieger
Tytuł: "Odilo Globocnik, twórca nazistowskich obozów śmierci"
Wydawnictwo:  Replika

Gdyby pokusić się o stworzeniu rankingu najbardziej zbrodniczych i zwyrodniałych morderców III Rzeszy, Odilo Globocnik z całą pewnością uplasowałby się w nim bardzo wysoko. Ten nazistowski zbrodniarz zapisał się na kartach Historii nie tylko jako dowódca SS Dystryktu Lublin odpowiedzialny za brutalne masowe wysiedlenia ludności Zamojszczyzny, które miały zapoczątkować realizację ambitnych planów osadnictwa niemieckiego w Europie Wschodniej, lecz przede wszystkim jako twórca centrów masowej zagłady (m.in. obozów w Bełżcu, Sobiborze i Treblince) i inicjator akcji eksterminacyjnej "Einsatz Reinhard".
Ten niezbyt kompetentny, ale obdarzony ponoć niezwykłą charyzmą Austriak z Triestu, nazywany również lubelskim carem, był odpowiedzialny za śmierć ponad półtora miliona osób.
Ta odrażająca postać doczekała się własnej biografii, którą z rzetelnym obiektywizmem oraz dbałością o szczegóły historyczne napisał rodak Globocnika, Karyntczyk Berndt Rieger.

niedziela, 4 grudnia 2011

"Florenckie lato"

Autor: Judith Lennox
Tytuł: "Florenckie lato"
Wydawnictwo: Prószyński i s-ka

Do sięgnięcia po Florenckie lato przekonała mnie urokliwa okładka u mieszczony na niej opis sugerujący, że czekają mnie relaksujące chwile w towarzystwie intrygującej, ale przyjemnie nieskomplikowanej lektury - ot, zwyczajna powieść obyczajowa z wątkiem miłosnym, po jaką każda z nas z chęcią sięga od czasu do czasu.
Podobne nastawienie w najmniejszym nawet stopniu nie przygotowało mnie na burzliwą, kipiącą od emocji opowieść o fatalistycznym tragizmie ludzkich losów, desperackiej pogoni za szczęściem, rozpaczliwej walce o swoje miejsce w życiu i pozostanie sobą. Ten pełen psychologicznej głębi, niepozbawiony nastrojowej refleksji i symbolizmu, przepojony nostalgiczną tęsknotą za minionymi czasami obraz dramatycznych zmagań z życiem mocno zapadł mi w serce. Z każdą kolejną stroną powieści byłam coraz bardziej oczarowana żywą, ekspresywną, niezwykle plastyczną prozą, która pochłaniała bez reszty całą moją uwagę, angażowała wszystkie zmysły zajmując myśli nawet wówczas, kiedy nie byłam pogrążona w lekturze.

piątek, 2 grudnia 2011

"Kuglarz Najświętszej Panienki. Średniowieczne legendy chrześcijańskie"

Autor: Michel Zink
Tytuł: "Kuglarz Najświętszej Panienki. Średniowieczne legendy chrześcijańskie"
Wydawnictwo: Promic

Autorem niniejszego zbioru legend jest Michel Zink, profesor katedry Literatury Średniowiecznej Francji w College de France w Paryżu. Pomyślicie, że w tym zdaniu jest jakaś nieścisłość - jakim cudem autorem opowieści powstałych kilkaset lat temu może być człowiek współczesny? Jednak tak właśnie jest! Michel Zink dokonał bowiem rzeczy odważnej i niebywałej: zebrawszy teksty źródłowe dotyczące średniowiecznych kazań, żywotów świętych, religijnych anegdot, opowieści o cudach czy wreszcie chrześcijańskich legend pod różną postacią, postanowił opowiedzieć je na nowo adaptując do potrzeb współczesnego czytelnika. Dzięki temu czytelnik nie musi się obawiać barier nie do przebycia w postaci zawiłego i niezrozumiałego stylu czy archaicznego języka, jaki cechuje średniowieczną literaturę. Zachowując pierwotny charakter opowieści, autor nadał im bardziej przystępną i zrozumiałą dla współczesnego człowieka formę.

Skąd w ogóle taki pomysł w głowie profesora? Otóż wyszedł on z założenia,że chrześcijaństwo nie jest systemem wartości stałym i skostniałym, lecz ewoluuje na przestrzeni stuleci, podobnie jak zmienia się ludzkie wyobrażenie o otaczającym nas świecie, miejscu w nim człowieka, jego naturze, a przede wszystkim - o Bogu.

środa, 30 listopada 2011

"Africanus. Syn konsula"

Autor: Santiago Posteguillo
Tytuł: "Africanus. Syn konsula"
Wydawnictwo: Esprit

Hannibal ante portas! - okrzyk ten elektryzował mieszkańców Urbs aeterna na wieść o kartagińskich wojskach niezwyciężonego Hannibala stojących u bram Rzymu.
Jakże niewiele w tym czasie dzieliło miasto na siedmiu wzgórzach od całkowitej zagłady - wydarzenia, za którego sprawą Rzym mógłby nigdy nie zaistnieć na kartach historii, a losy świata potoczyłyby się zupełnie inaczej, w trudny do wyobrażenia sposób. A wszystko to za sprawą jednego z najbardziej genialnych i dalekowzrocznych strategów wszech czasów, błyskotliwego polityka i nieustraszonego dowódcy - Hannibala. Jego zwycięski pochód przez Italię zostaje niespodziewanie powstrzymany przez godnego przeciwnika; Publiusz Korneliusz, pochodzący ze sławnego i szanowanego rodu Scypionów jako jedyny skutecznie stawia czoła Hannibalowi, przełamuje jego polityczną i militarną dominację zadając mu druzgocącą klęskę będącą przyczyną upadku najbardziej znienawidzonego i najpoważniejszego wroga Rzymu.

sobota, 26 listopada 2011

"Demaskatorka"

Autor: Kathryn Bolkovac, Cari Lynn
Tytuł: "Demaskatorka"
Wydawnictwo: Muza

Demaskatorka opowiada prawdziwą historię amerykańskiej policjantki Kathryn Bolkovac, która odważnie zaangażowała się w walkę o godność i prawa człowieka w wyniszczonej wojną Bośni.

Kate w 1995 roku wstąpiła do sił pokojowych ONZ i została wysłana na misję do Sarajewa. Jako śledcza do spraw przestrzegania praw człowieka oraz cywilny obserwator policyjny miała zajmować się szkoleniem miejscowych funkcjonariuszy policji, kontrolować warunki w obozach dla uchodźców, a przede wszystkim dokumentować przypadki przestępstw na tle seksualnym oraz przemocy w rodzinie.
Kate okazuje się bardzo bystrą obserwatorką, a przy tym osobą bezkompromisową, pełną autentycznego współczucia dla ofiar przestępstw i ogromnie zaangażowaną w swoją pracę. Szybko też odkrywa, że w kraju na niewyobrażalną skalę szerzy się korupcja, handel ludźmi i prostytucja nieletnich, a w ten nielegalny proceder zamieszani są nie tylko przedstawiciele miejscowych władz i policji, lecz także oficerowie sił pokojowych, wysocy urzędnicy ONZ i zwykli szeregowi członkowie misji.

wtorek, 22 listopada 2011

"Klasztor"

Autor: Panos Karnezis
Tytuł: "Klasztor"
Wydawnictwo: Replika

Dostrajając się do pogody za oknem zapragnęłam lektury spokojnej, nostalgicznej i refleksyjnej. Wiedziona intuicją sięgnęłam po Klasztor Panosa Karnezisa, jednak tym razem mój szósty zmysł najwyraźniej się zawiesił. W zimnych, klasztornych murach kojarzących się zazwyczaj z obojętnością na ziemskie sprawy i czystą miłością skierowaną do Boga nie odnalazłam kojącego spokoju i błogiego zapomnienia. Odkryłam w nich natomiast porażający swą intensywnością dramat ludzkiego cierpienia, rozpaczy i niekończącej się pokuty, całą gamę burzliwych, gwałtownych, zajadłych uczuć i emocji, które latami tłumione, przyczajone, wybuchają nagle z potężną siłą sprowokowane niecodziennym wydarzeniem, burząc tyleż kruchy, co pozorny spokój i bezpieczną monotonię klasztornego życia.

Hiszpania, początek XX wieku. Na progu położonego na uboczu żeńskiego klasztoru Matki Boskiej Miłosiernej ktoś podrzuca walizkę z noworodkiem. Wydarzenie to zakłóca ustalony rytm i wprowadza zamęt w ascetyczne i spokojne życie sióstr. Matka przełożona upatruje w tym zdarzeniu znaku od Boga i szansy na naprawienie grzechów z przeszłości, dlatego też postanawia zatrzymać dziecko w klasztorze.

wtorek, 15 listopada 2011

"Sekret Wielkiego Mistrza"

Autor: Agnieszka Stelmaszyk
Tytuł: "Sekret Wielkiego Mistrza"
Wydawnictwo: Zielona Sowa


Sekret Wielkiego Mistrza to już trzeci tom przygodowej serii Kronik Archeo opowiadający o perypetiach niesfornej grupki przyjaciół rozwiązujących sensacyjne zagadki archeologiczne. Tym razem Ania i Bartek Ostrowscy oraz Mary Jane, Jim i Martin Gardnerowie wpadają na trop legendarnego relikwiarza Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego Hermana von Salzy pochodzącego z okresu wypraw krzyżowych.

Kasztelan zamku w Zalesiu Królewskim, a zarazem wuj Ani i Bartka, w trakcie prac konserwatorskich odkrywa zagadkowy pergamin opisujący zaginiony relikwiarz. Znalezisko prowokuje dzieci do wizyty na zamku i dalszych poszukiwań wskazówek mogących ujawnić miejsce ukrycia bezcennego artefaktu.
W sekretnej komnacie przypadkiem znajdują tajemniczy klucz oraz mozaikową kostkę z wizerunkiem pelikana, które prowadzą młodych odkrywców do zamku krzyżackiego w Malborku. Wkrótce staje się jasne, że nie tylko relikwiarz jest stawką w tej grze, ale również zaginiony skarbiec Zakonu Krzyżackiego i że nie tylko grupka przyjaciół podąża śladem sekretu Wielkiego Mistrza. Z archiwum Kasztelana zostają wykradzione plany zamku, ktoś włamuje się do domu opiekunki dzieci, panny Ofelii i śledzi każdy krok piątki archeodetektywów nie przebierając w środkach, by zdobyć drogocenny relikwiarz i posiąść skarb Zakonu.

niedziela, 13 listopada 2011

"Niemra"

Autor: Arkadiusz Pacholski
Tytuł: "Niemra"
Wydawnictwo: Prószyński i s-ka

Kalisz, ostatnie miesiące hitlerowskiej okupacji.
Dorota Paleń pracuje w antykwariacie kurlandzkiego Niemca Karla Gregoriusa, jednak nie jest to jej jedyne zajęcie. W konspiracji znana jest pod pseudonimem Wróbelek, zaś status folksdojcza, który załatwili jej przełożeni, umożliwia jej sprawne dokumentowanie niemieckich zbrodni popełnionych na Polakach na terenie powiatu kaliskiego. Prawość, bezkompromisowość, odwaga i inicjatywa Doroty nie spotykają się jednak z uznaniem prawicowych, faszyzujących kolegów z konspiracji. Zbiera ona bowiem również świadectwa antysemickich zachowań i akcji sprowokowanych przez Polaków. W pewnym momencie ściąga na siebie kłopoty angażując się w śledztwo w sprawie morderstwa szkolnej koleżanki - Żydówki Romki Jodłowskiej. Kiedy odkrywa, że winny jej śmierci jest nie Niemiec, ale Polak, nie zgadza się na sfabrykowanie dowodów, które byłyby "politycznie poprawne" w oczach przełożonych. Jakby tego było mało, zakochuje się we własowcu Wadimie wzbudzając tym samym ostrą reakcję nie tylko swojej konspiracyjnej komórki, ale całego środowiska.
Tymczasem do Kalisza wkraczają radzieckie wojska, nastroje ludności i jej reakcje stają się nieprzewidywalne, naznaczone niepewnością i strachem. Sytuacja Doroty, cokolwiek dwuznaczna jako folksdojczki i kochanki własowca, staje się coraz bardziej dramatyczna...

czwartek, 10 listopada 2011

"Ludzie honoru"

Autor: Alexandra Lapierre
Tytuł: "Ludzie honoru"
Wydawnictwo: WAM

Chociaż zwykle bardzo chętnie sięgam po powieści historyczne, do Ludzi honoru podeszłam z ostrożnym dystansem. Potraktowałam tę książkę jako wyzwanie, swego rodzaju eksperyment, gdyż niezbyt swobodnie czuję się w realiach XIX-wiecznej Rosji; moje uprzedzenie wiąże się z nadmiernym eksploatowaniem tematyki rozbiorów na lekcjach historii. Jednak powieść Alexandry Lapierre dała mi szansę ujrzeć carską Rosję w kontekście konfliktu z muzułmańskimi plemionami zamieszkującymi górzyste regiony Czeczenii i Dagestanu, czyli z perspektywy rzadko poruszanej w literaturze, a przez to kompletnie mi nieznanej. Niezwykle intrygująca wydała mi się fabuła, które istotą był wielopłaszczyznowy, głęboki konflikt interesów imperialnej, chrześcijańskiej Rosji i kaukaskich plemion wyznających islam oraz dwóch wielkich osobowości, duchowych i politycznych przywódców: cara Mikołaja I i imama Szamila.
Intuicja mnie nie zawiodła. Otrzymałam nawet więcej, niż oczekiwałam - wspaniale i z rozmachem nakreślone tło historyczne, które stało się pretekstem do ukazania dramatu człowieka rozdartego wewnętrznie, zakładnika dwóch kultur skazanego na życie w nieustającym konflikcie z samym sobą, prawdziwie tragicznej postaci.

piątek, 4 listopada 2011

"Sukkub"

Autor: Edward Lee
Tytuł: "Sukkub"
Wydawnictwo: Replika


Kiedy zabierałam się do lektury Sukkuba nikt i nic - ani opis na okładce, ani opinie blogerów oscylujące pomiędzy fascynacją a obrzydzeniem nie przygotowały mnie dostatecznie na to, co czekało na mnie na kartach powieści. Sformułowania typu: "dla dorosłych czytelników o mocnych nerwach", głęboki niesmak wymieszany z ekscytacją przebijający z opinii czytelników podsycały tylko moją ciekawość i podkręcały wyobraźnię. Bardzo szybko okazało się także, że wbrew moim przekonaniom - moja fantazja jest jednak ograniczona. Edward Lee zafundował mi dziką jazdę bez trzymanki daleko poza jej granice, zmaltretował psychicznie nadając nowy sens pojęciu makabry czy też raczej temu, co w swej naiwności zwykłam za nią uważać.

Ann Slavik jest prawniczką, która właśnie odniosła wielki zawodowy sukces. Niestety, jej kariera niekorzystnie odbiła się na życiu rodzinnym - najbardziej ucierpiała córka Ann, Melanie, dorastająca praktycznie bez matki, no i jej związek z Martinem, utalentowanym literatem. Wspólny wyjazd mający odbudować nadwątlone więzy rodzinne nie dochodzi do skutku; Ann na wieść o ciężkiej chorobie ojca wraca do rodzinnego miasteczka Lockwood nie przypuszczając nawet, jak bardzo brzemienna w skutki będzie to decyzja.

czwartek, 3 listopada 2011

"Nikt kogo znasz"

Autor: Michelle Richmond
Tytuł: "Nikt kogo znasz"
Wydawnictwo: Videograf II

Do sięgnięcia po nową powieść Michelle Richmond nie skusiło mnie ani nazwisko autorki, ani nawet opis książki. Zauroczyła mnie okładka utrzymana w odcieniach szarości i fioletu, które kojarzą się z nostalgią, refleksją, żałobą, tęsknotą. To subtelne skierowanie myśli i emocji na odpowiednią częstotliwość bardzo pomaga w odbiorze książki, przygotowuje czytelnika na to, co czeka go już od pierwszych stron powieści. Kompozycja okładki idealnie wpasowuje się w klimat książki i harmonijnie współgra z nastrojem czytelnika, który bezwolnie poddaje się sugestywnej, melancholijnej prozie Michelle Richmond. Nie sposób oprzeć się jej hipnotyzującemu urokowi. Ta powieść pozostawia głęboki ślad w duszy.

Lila Enderlin, młoda, genialna matematyczka, doktorantka Uniwersytetu Stanforda pracująca nad udowodnieniem tezy Goldbacha, zostaje zamordowana. Policyjne śledztwo okazało się bezskuteczne, sprawca nigdy nie został schwytany. Ellie, siostra ofiary, nigdy nie pogodziła się z tragedią, jednak jej próby poznania prawdy o śmierci Lily zakończyły się fiaskiem.

wtorek, 1 listopada 2011

"Kat w dawnej Polsce, na Śląsku i Pomorzu"

Autor: Szymon Wrzesiński
Tytuł: "Kat w dawnej Polsce, na Śląsku i Pomorzu"
Wydawnictwo:  Replika

Potężny zakapturzony mężczyzna z toporem w ręku. Mistrz sprawiedliwości. Główny aktor w spektaklu publicznych egzekucji - przez stulecia żyjący na marginesie społeczeństwa otoczony niesławą i pogardą, powszechnym lękiem i niechętnym szacunkiem ogółu. Dzisiaj postać kata budzi ponurą fascynację i porusza masową wyobraźnię, co niestety sprzyja także wypaczeniu jego wizerunku, narastaniu kolejnych warstw mitów i legend, które bardzo często mijają się z prawdą historyczną.
Intrygująca monografia Szymona Wrzesińskiego poświęcona katowskiemu urzędowi na ziemiach polskich obejmująca okres ponad siedmiuset lat jest publikacją jedyną w swoim rodzaju, fachową, rzetelną, przystępną i wyczerpującą. Prezentuje ona w niezwykle interesujący sposób specyfikę i wieloaspektowość katowskiego rzemiosła w szerokim kontekście historyczno - politycznym i społeczno - obyczajowym, jak również rozmaite sposoby egzekwowania prawa od XI do XVIII wieku.

czwartek, 20 października 2011

"Rzeka zimna"

Autor: Magdalena Kawka
Tytuł: "Rzeka zimna"
Wydawnictwo: Sol

Małe, senne, prowincjonalne miasteczka często wydają się przyjezdnym oazą spokoju i idealnym miejscem, gdzie można odpocząć od wielkomiejskiego zgiełku, nabrać energii i sił, uciszyć skołatane nerwy. Nie dajcie się jednak zwieść pozorom. Tu wszyscy się znają i wiedzą o sobie wszystko kilka pokoleń wstecz, z lubością pielęgnują wstydliwe sekrety sąsiadów nieudolnie próbując ukryć własne; tu hierarchia społeczna jest efektem skomplikowanej sieci wzajemnych układów i powiązań usankcjonowanych długoletnią tradycją, zaś uwikłana w nią miejscowa społeczność pieczołowicie dba o utrzymanie wygodnego status quo, akceptowaniu go bez zbędnych pytań - nawet, jeśli zachowanie go staje się dwuznaczne moralnie lub ociera się o granice prawa...
Sieć tych układów stanowi nieprzekraczalną, a zarazem niewidzialną barierę dla przybysza z zewnątrz, dla miejscowych zaś jest równie oczywista i naturalna jak powietrze, którym oddychają.
Co się stanie, kiedy ta bariera zostanie gwałtownie naruszona, jaką lawinę zdarzeń to spowoduje, jakie konsekwencje wywoła?

niedziela, 16 października 2011

"Traktat o szczęściu"

Autor: Jean D'Ormesson
Tytuł: "Traktat o szczęściu"
Wydawnictwo: Znak

Pewnego pięknego, lipcowego poranka tonącego w żarze upalnego słońca, zadałem sobie pytanie o to, skąd pochodzimy, dokąd zmierzamy i co robimy na tej ziemi.

Ludzkość od zarania dziejów próbuje zgłębić sekrety świata i wydrzeć tajemnice życia, poznać to, co nieznane, zrozumieć, co niepojęte, zaradzić swej bezradności wobec potęgi i zagadek tego, co ją otacza - zarówno sferę dostępną zmysłom, jak i pozostającą poza granicami świadomości. Tysiąclecia jej historii są świadkami poszukiwań odpowiedzi na najbardziej fundamentalne pytania dotyczące sensu istnienia, natury świata i człowieka, prób odkrycia Praprzyczyny stwarzającej i wprawiającej wszechświat w ruch, poznania istoty życia i śmierci, czasu, wieczności i przemijania, człowieczeństwa i Boga.

wtorek, 20 września 2011

"Duchy dżungli. Opowieść o Yanomami, ostatnich wolnych Indianach Amazonii"

Autor: Janusz Kasza
Tytuł: "Duchy dżungli. Opowieść o Yanomami, ostatnich wolnych Indianach Amazonii"
Wydawnictwo: Otwarte

Czytanie relacji podróżników z ich wypraw w odległe zakątki świata to jedna z moich pasji. Uwielbiam zagłębiać się w lekturę ich zapisków dokumentujących zarówno trudy podróży, bogactwo wrażeń, jak i przyrodniczo - kulturoznawcze obserwacje i doświadczenia.
Ostatnio zaintrygowały mnie relacje z wypraw do Amazonii; nieodmiennie zadziwia mnie fascynacja zielonym piekłem każdego, kto z własnej, nieprzymuszonej woli się w nim znalazł oraz granicząca z obsesją potrzeba czy też chęć spotkania plemion nieskażonych cywilizacją - zadanie wyjątkowo trudne w dzisiejszych czasach, ale - jak udowadnia autor - nie niemożliwe do zrealizowania.

Książka Duchy dżungli jest relacją z wyprawy do Wenezueli, jaką podjęła czwórka podróżników wiedziona pragnieniem dotarcia do plemienia ostatnich wolnych Indian Amazonii - Yanomami.
Sylwek, dziennikarz Rzeczypospolitej, Ewa - doskonała fotograf, Beata Pawlikowska - znana globtroterka oraz autor - Janusz Kasza - podróżnik, fotograf i zapalony entomolog, wraz z dwoma indiańskimi przewodnikami, uzbrojeni w najnowsze zdobycze techniki oraz dokładniejsze od map satelitarnych stare, radzieckie mapy Amazonii, wyruszyli w 1998 roku w wenezuelską dżunglę w poszukiwaniu bodaj najbardziej tajemniczego i najmniej poznanego indiańskiego plemienia.

czwartek, 15 września 2011

"Czarny wygon. Starzyzna"

Autor: Stefan Darda
Tytuł: "Czarny wygon. Starzyzna"
Wydawnictwo: Videograf II

Z przyjemnością i satysfakcją niweczącymi moje wcześniejsze obawy stwierdzam, że drugi tom cyklu Czarny wygon Stefana Dardy nie tylko dorównuje poziomem Słonecznej Dolinie, lecz pod wieloma względami okazuje się odeń lepszy. W jakim sensie?

Fabuła konsekwentnie się rozwija, można by rzec - rozkwita stanowiąc jednocześnie integralną część i logiczny ciąg części pierwszej; wiele niewyjaśnionych spraw znajduje swe rozwiązanie (sekret wsi, geneza klątwy), lecz pojawiają się kolejne tajemnice i wątki czekające na rozwikłanie. Mając w perspektywie rychłe ukazanie się tomu kończącego trylogię powściągnęłam rozczarowanie i uzbroiłam się w cierpliwość.

W czasie lektury miałam wrażenie, że autora bardziej się "rozkręcił" - z pożytkiem dla fabuły, która nabiera dynamizmu; narracji, która staje się bardziej soczysta i dramatyczna; postaci bohaterów, które zyskują na wyrazistości i charakterze; akcji, która wzmaga napięcie, nabiera tempa i nieuchronnie prowadzi do ostatecznego finału (całej serii, nie jednego tomu); wreszcie - wątku nadprzyrodzonego, który został należycie wyeksponowany.

środa, 14 września 2011

"Pies Baskerville'ów"

Autor: Arthur Conan Doyle
Tytuł: "Pies Baskerville'ów"
Wydawnictwo: Mg

Myślę, że Sherlocka Holmesa nie trzeba przedstawiać nikomu, a już zwłaszcza miłośnikom rozwiązywania zagadek kryminalnych.
Tym razem genialny i błyskotliwy detektyw wraz ze swym nieodłącznym przyjacielem doktorem Watsonem zmierzy się z tajemniczą sprawą gwałtownej śmierci sir Charlesa Baskerville'a, w którą - jak wieść gminna niesie - zamieszany jest piekielny pies od kilku pokoleń nękający ród w ramach ponurego przekleństwa.
W celu rozwiązania tej dziwnej i mrożącej krew w żyłach zagadki, Holmes i Watson udają się do rodowej siedziby Baskerville'ów w hrabstwie Devon w towarzystwie jedynego spadkobiercy zmarłego, sir Henry'ego, któremu również grozi śmiertelne niebezpieczeństwo.
W ponurym Baskerville Hall, w otoczeniu spowitych welonem mgieł mokradeł i pustkowi, Sherlock Holmes zmierzy się z jedną z najtrudniejszych spraw w swojej karierze oraz z godnym siebie przeciwnikiem...

wtorek, 13 września 2011

"Tajni egzekutorzy. Polowanie na Ariberta Heima, nazistowskiego Doktora Śmierć"

Autor: Danny Baz
Tytuł: "Tajni egzekutorzy. Polowanie na Ariberta Heima, nazistowskiego Doktora Śmierć"
Wydawnictwo: Replika

Dr Aribert Heim w czasie II wojny światowej prowadził w obozie koncentracyjnym w Mauthausen eksperymenty pseudomedyczne, które doprowadziły do śmierci całej rzeszy ludzi. Ten nazistowski zbrodniarz, nazywany przez więźniów Doktorem Śmierć, po wojnie spokojnie prowadził w Niemczech praktykę lekarską. Dopiero w 1960 roku, po schwytaniu Adolfa Eichmanna wystawiono za tysiącami nazistów międzynarodowe listy gończe - w tym także za Heimem. Udało mu się jednak zbiec i ostatecznie ukryć - wedle słów autora - w Stanach Zjednoczonych. Do dziś jest nr 2 na liście najbardziej poszukiwanych przez Centrum Szymona Wiesenthala zbrodniarzy wojennych, za jego schwytanie wyznaczono wysoką nagrodę.

Autor niniejszej książki, Danny Baz, jest emerytowanym kapitanem izraelskich sił powietrznych, który w latach 80-tych został zwerbowany przez tajną żydowską organizację, której celem było tropienie, demaskowanie i eliminowanie nazistowskich zbrodniarzy wojennych ukrywających się w Ameryce Północnej i Południowej.

niedziela, 11 września 2011

"Czarny wygon. Słoneczna Dolina"

Autor: Stefan Darda
Tytuł: "Czarny wygon. Słoneczna Dolina"
Wydawnictwo: Videograf II

Zachęcona fenomenalnym stylem Stefana Dardy i atmosferą grozy, która jeszcze dziś sprawia, że przechodzą mnie ciarki, zaprezentowaną przez autora w rewelacyjnym Domu na Wyrębach, nie wahałam się ani chwili przed sięgnięciem po pierwszy tom trylogii Czarny wygon zatytułowany Słoneczna Dolina. Miałam nadzieję, że i w tej powieści odnajdę ten sam cudownie upiorny klimat umiejętnie wpleciony w polskie realia - i nie pomyliłam się. Ale po kolei.

Witold Uchmann jest dziennikarzem specjalizującym się w tematyce paranormalnej. Pewnego dnia dostaje enigmatycznego maila od mieszkańca niewielkiej wioski na Roztoczu, który pragnie podzielić się z nim historią o czymś, czego nie doświadczył ponoć nikt poza nim.
Zaintrygowany dziennikarz wyjeżdża z Warszawy, aby spotkać się z tajemniczym nieznajomym; mężczyzna przekazuje mu gruby plik notatek i obiecuje kolejne spotkanie, kiedy Witold zapozna się z ich treścią, po czym znika.
Właściciel gospodarstwa agroturystycznego opowiada dziennikarzowi legendy krążące o pobliskiej Słonecznej Dolinie, o wsi, która swego czasu zapadła się ze wszystkimi mieszkańcami pod ziemię, o upiornym dźwięku kościelnych dzwonów...

czwartek, 8 września 2011

"Saladyn i krucjaty"

Autor: Piotr Solecki
Tytuł: "Saladyn i krucjaty"
Wydawnictwo: Replika

Historia średniowiecznych krucjat do dziś rozpala masową wyobraźnię oraz wywołuje spory i emocje wśród historyków na całym świecie. Romantyczne wizje sir Waltera Scotta, a za nim innych pisarzy oraz twórców filmowych w znacznym stopniu wypaczyły prawdę historyczną utrwalając w powszechnej świadomości mocno wyidealizowany obraz epoki krucjat oraz ich bohaterów w rodzaju Ryszarda Plantageneta czy Fryderyka Barbarossy. Jednak narosłe wokół tych postaci legendy przyćmiewa fenomen sułtana Saladyna. Jego megapozytywny wizerunek jest nie tylko kwestią wpływu mediów czy literatury, lecz także większości tekstów źródłowych, które niezmiennie - czy to w przypadku kronik arabskich, czy chrześcijańskich - gloryfikują Saladyna i jego dokonania.
Był on postacią wielowymiarową, obecną zarówno w kulturze Wschodu jako ideał sprawiedliwego władcy i dzielnego wojownika, jak i Zachodu, słynącego z wszelkich cnót, głównie z mądrości, łaskawości i rycerskości. Jednak prawda historyczna mocno odbiega od popularnych wyobrażeń pokutujących w powszechnej świadomości; autor, zafascynowany postacią Saladyna postanowił dotrzeć poprzez narosłe przez stulecia warstwy legendy do autentycznego - na tyle, na ile pozwalają zachowane źródła historyczne - wizerunku sułtana, zweryfikować i odmitologizować go - nawet kosztem zerwania z powszechnym przekonaniem o nieskazitelnym charakterze Saladyna.

niedziela, 4 września 2011

"Piękna bestia. Zbrodnie SS - Aufseherin Irmy Grese"

Autor: Daniel Patrick Brown
Tytuł: "Piękna bestia. Zbrodnie SS - Aufseherin Irmy Grese"
Wydawnictwo: Replika


Różne są oblicze zła. Wielu ludzi widzi je w bezwzględnych, wyzutych z wszelkich uczuć, bezlitosnych twarzach nazistowskich zbrodniarzy z SA, Gestapo czy SS. To męskie twarze, bo z takimi przywykliśmy je utożsamiać. Jednak trzeba sobie zdać sprawę, że nazizm był sprawą całego niemieckiego społeczeństwa i w równym stopniu dotyczył zarówno mężczyzn, jak i kobiet oraz że w torturowaniu i mordowaniu niewinnych ludzi brali udział przedstawiciele obu płci.
Kwestia uczestnictwa kobiet w zbrodniach wojennych przez długi czas była marginalizowana, lecz pewne jest, że udział ten był znaczący. Fakt, że autor porusza to zagadnienie w swojej książce jest bardzo ważną i wiele wnoszącą do naszej wiedzy na temat II wojny światowej kwestią.
Jedną ze zbrodniarek, których działalność owiana jest ponurą sławą - czy raczej niesławą - była Irma Grese, strażniczka w obozach koncentracyjnych Ravensbrueck, Auschwitz oraz Bergen - Belsen.

piątek, 2 września 2011

"Krzycz, kiedy milczą anioły"

Autor: Tim O'Brien
Tytuł: "Krzycz, kiedy milczą anioły"
Wydawnictwo: G+J

The things they carried, Rzeczy, które nieśli - tak brzmi oryginalny tytuł książki; zupełnie niezrozumiała jest dla mnie kwestia jego zmiany, gdyż nie tylko stanowi on integralną część opowiadań, lecz także oddaje ich sedno, rzeczywisty i metaforyczny sens ich przesłania. Polski tytuł to kompletne nieporozumienie.

Autor tego wstrząsającego w swej wymowie zbioru opowiadań miał zaledwie 21 lat, kiedy w 1969 roku został powołany do wojska i przerzucony do Wietnamu. Opowiadania stały się dla niego rodzajem katharsis, sposobem na radzenie sobie z dawnymi, ale wciąż żywymi emocjami i wspomnieniami, które odcisnęły niezatarte, traumatyczne piętno na jego psychice, osobowości i sposobie postrzegania świata; które zmieniły go na zawsze.
Opisując wojenną rzeczywistość swojego plutonu Tim O'Brien nie koncentruje się jednak na wydarzeniach składających się na codzienność; przeżycia i doświadczenia traktuje raczej jak tło do snucia bardzo osobistych, bolesnych, pełnych tragizmu i głębi refleksji na temat sensu i znaczenia wydarzeń, w których zmuszony był uczestniczyć, objawiających gorzką prawdę o Wietnamie.

środa, 31 sierpnia 2011

"Małe zbrodnie małżeńskie"

Autor: Eric - Emmanuel Schmitt
Tytuł: "Małe zbrodnie małżeńskie"
Wydawnictwo: Znak


Chyba powinnam się przygotować na to, że każda kolejna książka Erica - Emmanuela Schmitta będzie mnie zachwycać, zaskakiwać i porażać prostotą, a zarazem głębią przesłania.
Dramat Małe zbrodnie małżeńskie oczarował mnie perfekcją wykorzystania wszystkich atutów i możliwości, jakie ma do zaoferowania ten niełatwy i wymagający gatunek literacki; swobodą, z jaką Schmitt porusza się w tej konwencji oraz sugestywną siłą przekazu, wobec której nie sposób pozostać obojętnym.

Jednoaktówka Schmitta to wspaniały przykład przerostu treści nad formą, kwintesencja relacji małżeńskich, wnikliwe i realistyczne studium długoletniego związku wraz ze wszystkimi emocjami, uczuciami i problemami, jakie ono w sobie mieści. Wielką zaletą dramatu jest oszczędność środków przekazu, co pozwala bez reszty skoncentrować się na jego istocie - charakterze relacji łączącej dwoje ludzi, których błyskotliwej i wielowymiarowej analizy dokonują sami bohaterowie - niczym podczas odgrywania psychodramy.
Wielkie wrażenie wywarł na mnie również autentyzm, realizm i rozmach, z jakimi autor uchwycił specyfikę i wielopłaszczyznowość małżeńskich więzi.

piątek, 26 sierpnia 2011

"Wampir z Ropraz"

Autor: Jacques Chessex
Tytuł: "Wampir z Ropraz"
Wydawnictwo: W.A.B.

Choć historia opowiedziana przez Jacquesa Chessex oparta jest na faktach i odnosi się do wydarzeń sprzed ponad stu lat, daje niechlubne świadectwo niezmienności ludzkiej natury: niezdrowej fascynacji makabrą, histerycznymi reakcjami w obliczu nieokreślonego zagrożenia kulminujacymi w masową panikę przywodzącą na myśl pełną grozy atmosferę polowań na czarownice; poszukiwania kozła ofiarnego, szerzące się podejrzenia i oskarżenia karmione zabobonem, chęcią zemsty, zazdrością, bazujące na najniższych ludzkich instynktach,lękach i ekscytacjach - oto koszmar, w jaki zmienia się codzienność małej społeczności w sytuacji zagrożenia.

Historia ta, opowiedziana w oszczędnych słowach i z dystansem, będąca niemalże suchym i beznamiętnym streszczeniem faktów, niepozbawiona jednak sporej dawki realizmu - operująca tak skromnymi środkami przekazu robi piorunujące wrażenie. Nie ma co ukrywać, że jest to w dużej mierze zasługą naturalistycznych, balansujących na granicy dobrego smaku opisów sprofanowanych zwłok, ale nie mniej istotna jest duszna atmosfera odizolowanej społeczności, w której tłumione urazy, skrywane za sielskim obrazem wiejskiego życia wstydliwe i bulwersujące sekrety począwszy od alkoholizmu poprzez kazirodztwo, zoofilię po skrytobójstwo, skutecznie tę atmosferę potęgują.

czwartek, 25 sierpnia 2011

"Sekretna córka"

Autor: Shilpi Somaya Gowda
Tytuł: "Sekretna córka"
Wydawnictwo: Prószyński i s-ka

Największe wrażenie i najsilniejsze emocje wywołują u mnie książki poruszające tematy trudne i bolesne, a zarazem istotne i znaczące dla każdego człowieka, uniwersalne, ale osadzone we współczesnych realiach. Nie może w nich zabraknąć podejścia rzeczowego, kompleksowego, obejmującego różne punkty widzenia, ale zarazem emocjonalnego, głęboko ludzkiego, choć niepozbawionego rzetelnej i analitycznej wnikliwości.
Do takich książek śmiało mogę zaliczyć debiutancką powieść Shilpi Somayi Gowdy Sekretna córka.

W niewielkiej indyjskiej wiosce na świat przychodzi dziewczynka. Jej matka Kavita dobrze wie, że nie będzie mogła zatrzymać córeczki, gdyż tylko męski potomek rodu przynosi mu powodzenie i zaszczyt, córka zaś - to hańba i przekleństwo, niepotrzebna dodatkowa gęba do wyżywienia. Kavita zdaje sobie sprawę, że jedynym sposobem na ocalenie jej życia jest oddanie małej Ushy do sierocińca; rozstanie jest dla nieszczęsnej matki prawdziwym koszmarem, który będzie prześladował ją do końca życia. Gorycz, wyrzuty sumienia i żal do losu będą także nękać męża Kavity, Jasu, i nie złagodzi ich nawet radość z narodzin upragnionego syna.

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

"Dziennik geniusza"

Autor: Salvador Dali
Tytuł: "Dziennik geniusza"
Wydawnictwo: Książnica - Grupa Wydawnicza Publicat

Po raz pierwszy nie wiem, co mam napisać. Proza Salvadora Dalego kompletnie mnie zaskoczyła, przy czym słowo to w najmniejszym nawet stopniu nie oddaje siły efektu, jaki wywarła na mnie lektura jego dziennika.
Dziennik geniusza to zapiski zawierające refleksje, przemyślenia, poglądy i rozterki człowieka, który był kwintesencją surrealizmu; ich lektura to jak wejrzenie laika i profana w głąb umysłu geniusza, który doskonale zdawał sobie sprawę ze swej wyjątkowości, apoteozował ją, hołubił, wielbił, wychodził z nią naprzeciw światu.
Można by go nazwać megalomanem, krytykować jego zdumiewające samouwielbienie pozbawione choćby odrobiny skromności sięgające nieraz granic absurdu; wyśmiewać jego obsesyjne dążenie do doskonałości przybierające postać prawdziwej manii; można krzywić się z niesmakiem na jego fascynację sferą analną i częstymi skojarzeniami skatologicznymi czy dziwaczny fetyszyzm, któremu dorabiał zawiłą i równie dziwaczną, "dalijską" filozofię, ale nie sposób pozostać obojętnym na jego nadzwyczajną osobowość, rozmyślnie szokujący ekshibicjonizm (ile w nim autentycznej szczerości, a ile mistyfikacji, w której się lubował - nie mam pojęcia), absurdalny humor (który przyprawiał mnie o liczne i niepowstrzymane ataki śmiechu), czy błyskotliwe błaznowanie, w którym dostrzec możemy kolejny przejaw jego geniuszu: niesamowitą i niezrównaną zdolność do autoreklamy, dzięki której przez długie lata niezmiennie szokował, budził zachwyt i irytację, czyniącą go światowym fenomenem dzięki ekscentrycznemu rozmachowi działania.

niedziela, 21 sierpnia 2011

"W imię trzech diabłów"

Autor: Dieter Breuers
Tytuł: "W imię trzech diabłów"
Wydawnictwo: Replika

Historia polowań na czarownice to jeden z moich koników i nigdy nie przepuszczam okazji, by dowiedzieć się więcej na ten temat.
Książka Dietera Breuersa opatrzona wielce intrygującym podtytułem Trochę inna historia polowań na czarownice skutecznie podkręciła moją wyobraźnię i rozbudziła ciekawość, zwłaszcza w kwestii tej "inności" w podejściu do tematu.

Trzeba przyznać, że autor wykonał kawał dobrej roboty - potraktował temat kompleksowo, rzetelnie i wszechstronnie, dzięki czemu łatwiej czytelnikowi zrozumieć samą istotę zjawiska polowań na czarownice, które niejednokrotnie na kontynencie europejskim przybierało formę masowej histerii.
Wyczerpująco opisuje stosunek do spraw nadprzyrodzonych od czasów antycznych do nowożytnych; nie brakuje tu spojrzenia z perspektywy biblijnej, mitologii greckiej, rzymskiej i północnoeuropejskiej czy starogermańskich sag. Wykazuje ich związek z nowożytnym pojęciem czarownictwa, wiary w demony i powszechność kontaktów z siłami nieczystymi oraz miejsce zabobonów i elementów pogańskich wierzeń w chrześcijańskiej kulturze.

czwartek, 18 sierpnia 2011

"Władca piorunów. Nikola Tesla i jego genialne wynalazki."

Autor: Przemysław Słowiński, Krzysztof K. Słowiński
Tytuł: "Władca piorunów. Nikola Tesla i jego genialne wynalazki."
Wydawnictwo: Videograf II

Jeśli miałabym wskazać swój ulubiony rodzaj prozy, bez wątpienia byłyby to biografie i pamiętniki. Nieodmiennie budzą moja fascynację, zwłaszcza jeżeli dotyczą jednostek nieprzeciętnych, które odcisnęły niezatarte piętno na losach świata dając nieprzemijające świadectwo swego geniuszu i wizjonerstwa.
O Nikoli Tesli wiedziałam niewiele, jednak i te fragmenty wiedzy wystarczyły, by mnie zaintrygować i dążyć do bliższego poznania zarówno jego osobowości, jak i osiągnięć.
Kiedy więc w moje ręce wpadła niniejsza książka, nic nie mogło mnie od niej oderwać. Zwłaszcza, że prędko okazała się jedną z najlepiej napisanych biografii, z jakimi kiedykolwiek miałam do czynienia.

Przede wszystkim bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie jej wszechstronność, poziom i niespotykana wręcz rzetelność. I nie jest to tylko kwestia imponującej ilości zgromadzonego materiału i kompleksowego ujęcia tematyki. Największe wrażenie zrobił na mnie sposób, w jaki autorzy przybliżyli sylwetkę Tesli czytelnikowi, a uczynili to fachowo, a zarazem przebojowo; rzeczowo, a jednocześnie z fantazją i polotem; rzetelnie, a mimo to zrozumiale i przystępnie.
Dzięki temu Nikola Tesla jawi się nam jako człowiek z krwi i kości, staje się bardziej realny, żywy, a jego osobowość i geniusz - bardziej zrozumiałe. Łatwiej nam też docenić wagę jego wynalazków oraz wkład zarówno w życie codzienne, jak i rozwój nauki.

środa, 17 sierpnia 2011

"Z tęsknoty za Judy"

Autor: Anne Cassidy
Tytuł: "Z tęsknoty za Judy"
Wydawnictwo: Stentor

Czy może spotkać rodziców koszmar większy niż zaginięcie dziecka? Czy jesteście w stanie wyobrazić sobie coś gorszego od chronicznej niepewności co do jego losów, od najstraszniejszych wizji, jakie podsuwa znękana wyobraźnia, od życia w nieustannym zawieszeniu, niekończącym się oczekiwaniu - na jakikolwiek ślad, okruch informacji - na cokolwiek, co tylko pozwoli podsycać gasnącą nadzieję?

Pewnego jesiennego popołudnia wesoła, rezolutna 5-latka Judy wybiera się wraz ze swoją starszą siostrą do jej przyjaciółki Teresy. Kim nie jest zachwycona tą nieoczekiwaną asystą i wyraźnie daje to odczuć siostrze. Rozżalona dziewczynka wymienia z Kim kilka przykrych słów, rusza przed siebie ulicą - i wszelki ślad po niej ginie.

Od zaginięcia Judy mija osiem lat, które zmieniło rodzinę Hockneyów na zawsze. Ponieważ policyjne, bardzo drobiazgowe śledztwo nie przyniosło żadnych rezultatów i utknęło w martwym punkcie, zrozpaczeni rodzice postanawiają działać sami. Znajdują oparcie nie tylko w sobie nawzajem, lecz także w grupie wsparcia "Zaginione dzieci" zrzeszającej osoby po podobnych doświadczeniach. Zaangażowanie w jej działalność pomaga im zająć myśli czymś konstruktywnym, daje poczucie, że robią coś ważnego i pożytecznego, pozwala zachować nadzieję na odnalezienie Judy.

wtorek, 16 sierpnia 2011

"Rośliny, które zmieniły świat"

Autor: Jarosław Molenda
Tytuł: "Rośliny, które zmieniły świat"
Wydawnictwo: Replika

Czy jesteście sobie w stanie wyobrazić poranek, w którym zabrakłoby filiżanki czarnej kawy lub mroźne zimowe popołudnie bez kubka gorącego kakao? Jak bardzo jałowe i ubogie byłoby nasze życie pozbawione przebogatej rozmaitości ulubionych przypraw, jakże żałosny stan wiedzy medycznej bez lekarstw, których źródłem jest "boża apteka"? Czym byłaby japońska kultura odarta z ceremonii parzenia herbaty? Jak wyglądałby rozwój cywilizacji, gdyby nie kauczukowiec czy bawełna? Czym w zastępstwie popcornu raczyliby się kinomaniacy, co osładzałoby życie łasuchom, jeśli nie czekolada?

Kosmopolityzm występowania oraz nieograniczony wręcz dostęp do dobrodziejstw i darów Matki Natury sprawia, że nie doceniamy należycie roli, jaką powszechnie pełnią rośliny w naszym życiu, i to od zarania dziejów, na każdym kontynencie.
Fantastyczna książka Jarosława Molendy zwraca uwagę na to, jakie znaczenie w kształtowaniu świata i rozwoju cywilizacji miały - i nadal mają - rośliny. Przywraca ona należne im miejsce w naszej świadomości, wzbogaca naszą wiedzę o oszałamiającym swoim bogactwem świecie flory w zadziwiająco wszechstronny i rzeczowy sposób.

sobota, 13 sierpnia 2011

"Epidemie w dawnej Polsce"

Autor: Szymon Wrzesiński
Tytuł: "Epidemie w dawnej Polsce"
Wydawnictwo: Replika


Od powietrza, głodu, ognia i wojny - wybaw nas, Panie!
Błagalne modły zanoszone do Boga niezliczoną ilość razy przetaczały się przez kontynent na przestrzeni ostatniego tysiąclecia wraz z powracającymi z upiorną regularnością falami rozmaitych epidemii nękającymi ludność Europy.

Dżuma, ospa, tyfus, czerwonka, trąd, grypa raz po raz prezentowały swoje przerażające oblicza budząc paraliżujący lęk niejednokrotnie przeradzający się w zbiorową psychozę, co jest zupełnie zrozumiałe zważywszy na żałosny stan ówczesnej wiedzy medycznej i fatalny poziom higieny, które uniemożliwiały przewidzenie okoliczności wystąpienia choroby oraz wyjaśnienie sposobów jej rozprzestrzeniania gwarantując jedynie straszliwy jej przebieg oraz koszmarnie wysoką śmiertelność.

Powszechność występowania epidemii stała się przyczyną kształtowania specyficznych zjawisk społeczno - obyczajowych, swoistego etosu bezpośrednio związanego z ich zaistnieniem, którego echa jeszcze przez długi czas rozbrzmiewały w całej Europie.

czwartek, 11 sierpnia 2011

"Niedziela nad Sekwaną"

Autor: Susan Vreeland
Tytuł: "Niedziela nad Sekwaną"
Wydawnictwo: Bukowy Las

Nieraz już przekonałam się, że nie należy oceniać książki po okładce - kiedy piękno strony wizualnej nie znajduje odzwierciedlenia w zawartości merytorycznej, początkowy entuzjazm zamienia się w gorzkie rozczarowanie.
Dlatego też, choć od pierwszego spojrzenia zachwyciła mnie okładka Niedzieli nad Sekwaną, starałam się powstrzymywać swoje emocje wiedziona obawą, że zawartość nie dorówna jej poziomem.

Już pierwsze rozdziały powieści rozwiały moje przedwczesne obawy, co stwierdziłam z wielką radością. Bardzo szybko przekonałam się, że z ulotnym, migotliwym pięknem impresjonistycznego arcydzieła Renoire'a, którego fragment możemy podziwiać na okładce, doskonale współgra urzekający, poetycki styl autorki w niezwykle sugestywny sposób oddający niepowtarzalną atmosferę XIX - wiecznego Paryża i specyficzny urok artystycznej bohemy.

piątek, 5 sierpnia 2011

"Opowieści celtyckie"

Autor: Karolina Janowska
Tytuł: "Opowieści celtyckie"
Wydawnictwo: Novae res

Jako że kulturą i tradycją Celtów pasjonuję się od dawna, nigdy nie przepuszczam okazji, by poszerzyć swoją wiedzę na temat tego fascynującego i tajemniczego ludu.
Dlatego też, kiedy w moje ręce wpadły Opowieści celtyckie Karoliny Janowskiej, z wielką niecierpliwością i bez wahania dałam się ponieść wyobraźni autorki i swojej własnej zanurzając się w czasach, w których magia splatała się z historią, pradawne legendy stanowiły fundament rzeczywistości, niezwyciężone Imperium Romanum dążyło do dominacji nad całym ówcześnie znanym światem, a skłócone ze sobą liczne plemiona celtyckie z różnym skutkiem odpierały zakusy potężnego sąsiada starając się kultywować dawne tradycje na przekór coraz powszechniejszej romanizacji.

W takich to realiach osadzona jest fabuła Opowieści celtyckich. Składają się na nie dwie toczące się równolegle historie koncentrujące się wokół losów Juliusza Cezara oraz Galvana, syna Celtyllusa, wodza jednego ze znaczniejszych plemion, Arwernów.
Śledząc ich koleje życia czytelnik ma świadomość, że pewnego dnia los postawi ich przeciw sobie twarzą w twarz w nieubłaganej konfrontacji, że będzie to walka na śmierć i życie oraz że będzie tylko jeden zwycięzca.

niedziela, 31 lipca 2011

"Tygrysie Wzgórza"

Autor: Sarita Mandanna
Tytuł: "Tygrysie Wzgórza"
Wydawnictwo: Otwarte

Wzloty i upadki tworzą nasz los na tym świecie - powiada stare przysłowie południowo-indyjskiego Kodagu, którego malownicza sceneria stanowi iście baśniowe tło idealnie współgrające z dramatyzmem fabuły powieści.
Trudno nie zgodzić się z prawdą zawartą w tych mądrych słowach; są one doskonałym mottem i zapowiedzią zarówno treści, jak i przesłania jednej z najpiękniejszych i najbardziej poruszających powieści, jakie kiedykolwiek czytałam.

Tygrysie Wzgórza to cudowna, przepełniona magią epicka opowieść urzekająca rozmachem oraz niespotykaną skalą uczuć i głębią emocji. To pełna czaru saga w najdoskonalszy sposób łącząca fragmenty indyjskich legend i pradawnych opowieści z autentycznymi wydarzeniami historycznymi, które wraz z sugestywnymi, poetyckimi opisami bujnego piękna i niepowtarzalnego bogactwa przyrody tworzą zapierające dech w piersiach tło idealnie komponujące się z ogromem, intensywnością oraz głębią uczuć i namiętności miotających bohaterami.
Ich monumentalność i tragizm daje się porównać jedynie z niepodrabialną magią Wichrowych Wzgórz, ich autentyzm i realizm poraża i oszałamia; uczucia zdają się buzować ukryte w słowach niczym magma we wnętrzu wulkanu czekając na odpowiedni moment, by wybuchając - zawładnąć wyobraźnią i emocjami czytelnika.
Trafiając wprost do serca zachwycają nie tanim, krzykliwym sentymentalizmem, lecz naturalną głębią wyrwaną z najodleglejszych zakamarków jestestwa - pierwotną, nieokiełznaną, szczerą.

wtorek, 26 lipca 2011

"Alpy. 50 najpiękniejszych tras przez przełęcze"

Autor: Dieter Maier
Tytuł: "Alpy. 50 najpiękniejszych tras przez przełęcze"
Wydawnictwo: Debit

Wakacje w pełni, zatem moja dzisiejsza propozycja idealnie wpisuje się w klimat letnich wojaży i odkrywania nieznanych, fascynujących miejsc.
Alpy. 50 najpiękniejszych tras przez przełęcze to cudowny album, który zachwyca, wręcz oszałamia przepychem, bogactwem i rozmachem strony wizualnej oraz budzi podziw wszechstronnością zawartości merytorycznej.
Już sama okładka, której zdjęcie w zaskakujący sposób łączy dzikie piękno wysokogórskich szczytów i sielskość urokliwych dolin przykuwa uwagę i zachęca czytelnika do odwracania kolejnych stron, delektowania się pięknem wyjątkowo malowniczych zdjęć.
Choć krajobraz Alp stanowi wdzięczny obiekt fotografowania i nawet amator jest w stanie w zadowalający sposób uchwycić ich czar, to wyobraźcie sobie niepowtarzalne, monumentalne piękno gór zamknięte w wysmakowanych, artystycznych zdjęciach o żywych, naturalnych barwach, perfekcyjnej ostrości i zapierającej dech w piersiach kompozycji.

niedziela, 24 lipca 2011

"William Wallace. Waleczne serce Szkocji"

Autor: Andrew Fisher
Tytuł: "William Wallace. Waleczne serce Szkocji"
Wydawnictwo: Replika

Kiedy tylko ujrzałam tę książkę na półce w księgarni, poczułam, że muszę ją przeczytać. Od chwili, kiedy kilkanaście lat temu po raz pierwszy obejrzałam kultowy dziś film Mela Gibsona Waleczne Serce, zafascynowała mnie niezwykła postać głównego bohatera - jednego z największych szkockich patriotów i bojowników o wolność - Williama Wallace'a.
Zresztą nic w tym dziwnego - w filmie Wallace został ukazany w nadzwyczaj korzystnym świetle: romantyczny kochanek do końca wierny swojej miłości i idei wolnej Szkocji, której realizacji poświęcił życie umierający w męczarniach żegnany nienawiścią Anglików i uwielbieniem rodaków. Trzeba przyznać, że ten romantyczny i atrakcyjny wizerunek przemawia do wyobraźni i zaspokaja głęboko ludzką potrzebę posiadania bohatera bez skazy, który kończy życie dokonując sprawiedliwej zemsty na ciemiężycielach ojczyzny.
Ale na ile prawdziwy jest to wizerunek? Jakim człowiekiem w rzeczywistości był William Wallace?

piątek, 22 lipca 2011

"Zaopiekuj się moją mamą"

Autor: Shin Kyung - Sook
Tytuł: "Zaopiekuj się moją mamą"
Wydawnictwo: Kwiaty Orientu

Ja nie znam mojej mamy. Wiem tylko, że zaginęła.

To pełne bólu, okrutnie szczere, ale niestety prawdziwe wyznanie czyni jedna z bohaterek książki, córka zaginionej kobiety. Jej słowa, przepełnione żalem, wstydem, bezradnością, poczuciem zagubienia oraz wyrzutami sumienia, choć wydarte z głębi duszy, wyrażają uczucia wszystkich członków rodziny.
Czy to w ogóle możliwe, by osoba najbardziej z nami związana, najbliższa nam pod względem emocjonalnym, duchowym i psychicznym, obecna i niezbędna w naszym życiu jak powietrze, była jednocześnie tak nam obca, daleka, nieznana?
Dlaczego dopiero utrata kogoś bliskiego uświadamia nam, jak wiele ten ktoś dla nas znaczył i jak bardzo wypełniał nasze życie? Dlaczego zbyt późno zajmuje należne mu miejsce w naszym sercu, myślach i pamięci, jakby dopiero nieobecność nadawała sens jego istnieniu? Dlaczego stać się musi nieodwracalne, byśmy mogli stanąć twarzą w twarz z gorzką prawdą, która wystawia nam wstydliwe i niechlubne świadectwo podsumowujące nasze relacje z najbliższą nam osobą - że tak naprawdę nic o niej nie wiemy?

czwartek, 21 lipca 2011

"Elizabeth i jej ogród"

Autor: Elizabeth von Arnim
Tytuł: "Elizabeth i jej ogród"
Wydawnictwo: Mg

Kocham mój ogród.
Zdanie rozpoczynające tę autobiograficzną opowieść będącą zapisem przeżyć autorki i zamykającą się w bodajże najszczęśliwszym okresie jej życia z czasów, gdy mieszkała w swym pomorskim majątku Nassenheide, jest zarazem motywem przewodnim książki nieustannie przewijającym się przez karty powieści - a jest to obecność immanentna, wyczuwalna w każdym zdaniu i wzruszająco prawdziwa. Te proste i płynące z głębi duszy słowa najtrafniej wyrażają ich autorkę.

U schyłku XIX wieku Angielka Elizabeth von Arnim wychodzi za mąż za znacznie od niej starszego oficera pruskiej armii, lecz nie jest w tym związku szczęśliwa. Jej ponura egzystencja żony uzależnionej od męża, zredukowana do roli bezmyślnej i posłusznej zabawki mającej za jedyny cel uprzyjemnianie mu życia potęguje jej samotność i tęsknotę za rodziną.
Życie nieszczęśliwej hrabiny odmienia się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, kiedy wyjeżdża do pomorskiej posiadłości męża, by tam - jako żona dziedzica - wedle zwyczaju otworzyć nową szkołę. Z miejsca zakochuje się w opuszczonym, zdziczałym ogrodzie, który postanawia przywrócić do dawnej świetności; wzruszającym wyrazem tej miłości staje się książka, którą autorka zatytułowała po prostu Elizabeth i jej ogród.

środa, 20 lipca 2011

"Kardynał Richelieu"

Autor: Wojciech S. Magdziarz
Tytuł: "Kardynał Richelieu"
Wydawnictwo: WAM

Jego pełne nazwisko to Armand - Jean du Plessis de Richelieu. Przez lata biskup Lucon, potem kardynał, zaufany doradca i faworyt najpierw królowej - regentki Marii Medycejskiej, później króla Ludwika XIII i jego pierwszy minister. Wybitny mąż stanu. Szara eminencja. Człowiek o wielu obliczach.

Jakim naprawdę był kardynał Richelieu? Co sprawiło, że trwale zapisał się na kartach Historii? Nieprzeciętna inteligencja, która przysparzała mu zarówno sojuszników, jak i wrogów? Perfekcjonizm i ambicja, którą trudno nazwać wybujałą zważywszy na to, co udało mu się osiągnąć? Wyraziste cechy charakteru, takie jak niezłomność, upór, konsekwencja w działaniu, cierpliwość, łatwość rozeznania w każdej sytuacji, przenikliwość, rzadko spotykana bystrość umysłu? Czy może błyskotliwy talent negocjatora, dzięki któremu łagodził nie tylko wewnętrzne konflikty, ale również te na arenie międzynarodowej? Jego niesamowita zdolność obejmowania całości, kiedy zaangażowanie w sprawy wewnętrzne nie przesłaniało mu sytuacji politycznej w Europie?

poniedziałek, 11 lipca 2011

"Dziewczyna, która pływała z delfinami"

Autor: Sabina Berman
Tytuł: "Dziewczyna, która pływała z delfinami"
Wydawnictwo: Znak

Mam przed sobą jedną z tych książek, których tytuł tak bardzo działa na wyobraźnię i wywołuje tak błogie i pozytywne skojarzenia, że o frustrację przyprawiłoby mnie ominięcie rzeczonej lektury.
Powodowana niecierpliwością i stale rosnącą ciekawością zanurzyłam się w lekturze niczym jej główna bohaterka w oceanie; nie musiałam długo czekać, by zalała mnie fala emocji i wrażeń, na które byłam kompletnie nieprzygotowana, a które pochłonęły mnie bez reszty.
I pal licho nietrafiony tytuł (choć przyznam, że niemal do ostatniej strony zastanawiałam się, kiedy pojawią się wreszcie delfiny, a im bliżej końca, tym intensywniej główkowałam, jak też nagle zostaną zgrabnie wplecione w fabułę... No cóż, delfiny pozostały epizodyczne, a tuńczyki pewnie dysponowały zbyt mało wdzięczną nazwą, by znaleźć się w tytule), a raczej jego polskie tłumaczenie; ta piękna, trafiająca wprost do serca opowieść pozwala nie tylko zatrzymać się w biegu i spojrzeć na świat z całkiem innej perspektywy, lecz także zastanowić się nad sobą, swoim sposobem widzenia świata, podejścia do życia, stosunkiem do ludzi oraz przewartościować swój system wartości.

piątek, 8 lipca 2011

"Józefina i Napoleon"

Autor: Sandra Gulland
Tytuł: "Józefina i Napoleon"
Wydawnictwo: Bukowy Las

Kontrowersyjna i niejednoznaczna postać Józefiny tak bardzo mnie ujęła, a jej intrygujące losy wywarły na mnie tak wielkie wrażenie i tak mocno podziałały na wyobraźnię, że od kiedy przeczytałam - a właściwie pochłonęłam pierwszy tom trylogii Sandry Gulland opowiadający o jej fascynującym życiu, z ogromną niecierpliwością czekałam na kolejną odsłonę jej biografii. Ma ona formę pamiętnika prowadzonego przez główną bohaterkę, której szczęściem - albo przekleństwem - było życie w tak burzliwych i ciekawych czasach.
Kiedy wreszcie moja cierpliwość została nagrodzona i mogłam przenieść się do napoleońskiej Francji przełomu XVIII i XIX wieku, spojrzeć na nią z perspektywy i oczami Józefiny - potwierdziły się moje przeczucia; kolejne tomy wcale nie muszą być słabsze od pierwszego. W tym przypadku jest wręcz odwrotnie - powieść nabrała dynamizmu, tempa i barw; o ile poprzednim tomem byłam zachwycona, o tyle "Józefina i Napoleon" po prostu oszałamia - cudownym stylem, rzetelnym i wszechstronnym ujęciem tematu. Autorce udało się zachować doskonałą równowagę pomiędzy przystępnie, acz realistycznie podaną prawdą historyczną a subiektywizmem odczuć, osądów, emocji i refleksji bohaterki.

niedziela, 3 lipca 2011

"Fałszerz. Han van Meegeren - człowiek, który oszukal Goeringa"

Autor: Przemysław Słowiński
Tytuł: "Fałszerz. Han van Meegeren - człowiek, który oszukał Goeringa"
Wydawnictwo: Videograf II

Chciałabym Wam przedstawić pewną intrygującą, barwną i nietuzinkową postać. Jest nią holenderski malarz, Han van Meegeren, który w latach powojennych zasłynął jako genialny fałszerz głównie obrazów Vermeera oraz "człowiek, który oszukał Goeringa".
Na czym polegał fenomen człowieka, który zadrwił sobie nie tylko z marszałka III Rzeszy, "kolekcjonera" dzieł sztuki, który rościł sobie prawo do miana eksperta w tej dziedzinie, lecz także z całego środowiska znawców, biegłych, krytyków i historyków sztuki, których autorytet i reputację boleśnie nadszarpnął?

Han van Meegeren został aresztowany pod zarzutem kolaboracji, kiedy podczas śledztwa wyszło na jaw, że pośredniczył w sprzedaży odnalezionego w zbiorach Goeringa obrazu Vermeera. Aby dowieść absurdalności tego zarzutu i uniknąć wysokiej kary, van Meegeren decyduje się przyznać do fałszerstwa - nie tylko tego, lecz także innych, uznanych za autentyczne, "Vermeerów".

piątek, 1 lipca 2011

"Szaman morski"

Autor: Karol Olgierd Borchardt
Tytuł: "Szaman morski"
Wydawnictwo: Bernardinum

Muszę się przyznać, że do sięgnięcia po tę książkę namówił mnie mąż, zapalony miłośnik marynistyki i nie do końca spełniony żeglarz. Dość długo musiał mnie zachęcać, gdyż - jako zdeklarowanemu szczurowi lądowemu, który dla morza odczuwa wyłącznie głęboki respekt i podziw - najlepiej z oddali - morska tematyka nie przypada specjalnie do gustu i oscyluje z dala od kręgu moich zainteresowań. Zaintrygowana jego nieustannym marudzeniem, postanowiłam wreszcie zajrzeć do książki. Zaczęłam czytać - i wkrótce ze zdziwieniem skonstatowałam, że moje uprzedzenia i niechęć zniknęły bez śladu; co więcej - lektura wciągnęła mnie bez reszty, zauroczyła swoim niepowtarzalnym, gawędziarskim stylem, dzięki któremu odkryta w zabawnych, anegdotycznych opowieściach, barwna i pod każdym względem niezwykła postać kapitana Eustazego Borkowskiego zdaje się ożywać i żyć własnym życiem.