wtorek, 20 września 2011

"Duchy dżungli. Opowieść o Yanomami, ostatnich wolnych Indianach Amazonii"

Autor: Janusz Kasza
Tytuł: "Duchy dżungli. Opowieść o Yanomami, ostatnich wolnych Indianach Amazonii"
Wydawnictwo: Otwarte

Czytanie relacji podróżników z ich wypraw w odległe zakątki świata to jedna z moich pasji. Uwielbiam zagłębiać się w lekturę ich zapisków dokumentujących zarówno trudy podróży, bogactwo wrażeń, jak i przyrodniczo - kulturoznawcze obserwacje i doświadczenia.
Ostatnio zaintrygowały mnie relacje z wypraw do Amazonii; nieodmiennie zadziwia mnie fascynacja zielonym piekłem każdego, kto z własnej, nieprzymuszonej woli się w nim znalazł oraz granicząca z obsesją potrzeba czy też chęć spotkania plemion nieskażonych cywilizacją - zadanie wyjątkowo trudne w dzisiejszych czasach, ale - jak udowadnia autor - nie niemożliwe do zrealizowania.

Książka Duchy dżungli jest relacją z wyprawy do Wenezueli, jaką podjęła czwórka podróżników wiedziona pragnieniem dotarcia do plemienia ostatnich wolnych Indian Amazonii - Yanomami.
Sylwek, dziennikarz Rzeczypospolitej, Ewa - doskonała fotograf, Beata Pawlikowska - znana globtroterka oraz autor - Janusz Kasza - podróżnik, fotograf i zapalony entomolog, wraz z dwoma indiańskimi przewodnikami, uzbrojeni w najnowsze zdobycze techniki oraz dokładniejsze od map satelitarnych stare, radzieckie mapy Amazonii, wyruszyli w 1998 roku w wenezuelską dżunglę w poszukiwaniu bodaj najbardziej tajemniczego i najmniej poznanego indiańskiego plemienia.


Członkom ekspedycji udało się dokonać niemożliwego - doświadczyć spotkania z duchami dżungli, Yanomami, a nawet spędzić nieco czasu w jednej z ich wiosek, co jest godnym pozazdroszczenia ewenementem na skalę światową.
Niezwykłe doświadczenia i obserwacje z tej fascynującej, jakże owocnej i bogatej w doznania wyprawy autor zawarł w swojej książce, którą właśnie mam przed sobą.
Jest to publikacja wyjątkowo cenna i wartościowa pod wieloma względami.
Stanowi pamiętnikarski zapis przygód i wydarzeń, jakie składały się na podróżniczą codzienność; nie były to jedynie intrygujące spotkania z przedstawicielami odmiennych kultur napotkanych na trasie wędrówki, ale przede wszystkim powszednie niedogodności, uciążliwości i trudy podróży przez dżunglę oraz podczas rejsu Orinoko, codzienne monotonne zmagania z potęgą zielonego piekła.

Jednak Duchy dżungli przedstawia przede wszystkim nieocenioną wartość etnograficzną. Autor, obdarzony doskonałym zmysłem obserwacji, otwartością i świeżością spojrzenia niezwykle skrupulatnie, wnikliwie, rzetelnie, z pasją i cudownie drobiazgowo opisuje przebieg spotkania z Yanomami oraz wizytę w ich wiosce.
Styl autora jest zaraźliwie entuzjastyczny, emocjonalny, sugestywny i barwny, opisy trafne i celne, osądy fachowe i trzeźwe - nie sposób nie poddać się urokowi jego opowieści.
Rzeczowe obserwacje przetykane osobistymi refleksjami oddają niewyobrażalny klimat oraz emocje towarzyszące zetknięciu się z tak mało znaną kulturą, pozwalają odczuć wagę tego wydarzenia, dzielić radość i zachwyt autora, poczuć magię tego przeżycia.

Członkowie ekspedycji mieli niepowtarzalną okazję zamieszkać w wiosce Yanomami i z bliska przyglądać się ich codziennemu życiu, zwyczajom, ceremoniom. Dane im było obserwować sekretny rytuał zwany hukurama, czyli szamańskie zaklinanie choroby - wydarzenie bez precedensu w historii amazońskich wypraw naukowych.
Autor własne obserwacje wzbogaca nielicznymi co prawda, ale niezwykle interesującymi i zadziwiająco aktualnymi informacjami pochodzącymi z literatury podróżniczej (obszerne cytaty zapisków Konstantego Jelskiego oraz Alexandra Humboldta sprzed dwustu lat!) dotyczącymi zwyczajów, zachowań, sfery sacrum i profanum Yanomami, ich wierzeń i mitologii, obrzędów oraz wszelkich aspektów życia codziennego. Dzięki temu otrzymujemy wyjątkowo bogaty, wszechstronny i pełny obraz tego tajemniczego plemienia o ogromnej wartości antropologicznej.

Lektura Duchów dżungli była dla mnie prawdziwą przyjemnością. Dzięki autorowi, który jak mało kto potrafił przekazać, zarazić swoim entuzjazmem i pasją, uchwycić niewdzięczne piękno Amazonii oraz w błyskotliwy i intrygujący sposób podzielić się swoimi doświadczeniami, przeżyciami, emocjami i refleksjami, książka ta jest czymś więcej, niż zwykłą relacją z podróży w egzotyczny zakątek Ziemi.
Zachwyca dynamizmem i autentyzmem przeżyć oraz kompleksowym, rzetelnym i wnikliwym opisem jednej z najmniej poznanych kultur świata.
Zapraszam wszystkich w niezwykłą, pełną wrażeń przygodę w samym sercu zielonego piekła - wśród duchów dżungli, Indian Yanomami.
Mam nadzieję, że podobnie jak mnie, tak i Was zafascynuje odkrywanie świata innego niż nasz, a lektura ta na długo pozostanie w Waszej pamięci.

Moja ocena: 5/5

Opublikowane na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/61162/duchy-dzungli-opowiesc-o-yanomami-ostatnich-wolnych-indianach-amazonii/opinia/3849917#opinia3849917 

książkę otrzymałam od Wydawnictwa Otwarte - serdecznie dziękuję!

14 komentarzy:

  1. Okładka jest niesamowita i wierzę że treść także trzyma poziom. Zresztą widzę po twej recenzji, że książka cie zachwyciła, dlatego chętnie i ja się za nią rozejrzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka wydaje się być ciekawa. Ja sam chętnie po nią sięgnę, kiedy nadaży się ku temu okazja :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna książka - bardzo Ci jej zazdroszczę. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, widać, że Cię książka wciągnęła, recenzja po prostu tryskająca zachwytem!
    Zazdroszczę książki - chętnie bym ją powitała w biblioteczce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. cyrysia - rzeczywiście, książka wywarła na mnie ogromne, pozytywne wrażenie!

    pisanyinaczej - zachęcam gorąco!

    Ewa - warto ją przeczytać, ja sama z pewnością będę do niej powracać:)

    Magda - wciągnęła mnie na maksa xD

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, lubię takie! Widzę, że warto po nią sięgnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Recenzja bardzo świetna, ale jakś do samej książki nie jestem przekonana. Może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię te Twoje pozytywne recenzje. Lubię też podróże, ale raczej palcem po mapie, bo jestem niepoprawną domatorką. Z tą książką w ręku chętnie pojeżdzę nawet po Amazonii :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kornelia - zdecydowanie, zwłaszcza, jeśli odpowiada Ci taka tematyka:)

    miqaisonfire - spokojnie, co kto lubi...:)

    Agnieszka - ja też lubię, kiedy mogę napisać coś pozytywnego o danej książce! Lubię podróże, ale Amazonia to nie dla mnie:) Jeśli chodzi o ten zakątek świata - pozostawiam go ludziom, którym niestraszne robactwo, wilgotny gorąc i mnóstwo różnych innych uciążliwości. W tym wypadku też wolę podróż palcem po mapie lub w wyobraźni przy dobrej lekturze:)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie mogę się doczekać, kiedy ta książka wpadnie mi w łapki:) Też chcę się wybrać w tę niezwykłą podróż:)
    Książki podróżnicze omijałam szerokim łukiem, dopóki nie zaczęłam czytać Cejrowskiego, wtedy moja ukryta miłość do takiej literatury się ujawniła:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Evita - ja również zaczęłam swoją przygodę z literaturą podróżniczą od Cejrowskiego:) Choć pewnie powinnam zacząć od Fiedlera i Halika xD

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam poznawać nowe światy poprzez literaturę, o czym pewnie tu już wspominałam co najmniej kilkakrotnie. Nie będę się więc dublować, ale chciałam napisać, że książkę wpisuję w moje czytelnicze plany, a Twoje słowa znów podsunęły mi pod nos genialną, zdaje się, książkę :)

    Swoją drogą, nie było mnie tu trochę i odwiedzając po krótkiej przerwie Twoje skromne progi zazdroszczę i gratuluję bardzo takiej ilości nowych wpisów, nowych lektur! Mi samej ostatnio tak ciężko znaleźć czas chociaż na kilka stron dziennie...

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ala - ha! ja nawet nie próbuję sobie wyobrażać, jak wyglądałoby moje życie bez książek, więc doskonale Cię rozumiem!

    Pozdrawiam gorąco:)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam taką tematykę, więc to dla mnie książka obowiązkowo do przeczytania:))

    OdpowiedzUsuń

Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.