Tytuł: "Duchy dżungli. Opowieść o Yanomami, ostatnich wolnych Indianach Amazonii"
Wydawnictwo: Otwarte
Czytanie relacji podróżników z ich wypraw w odległe zakątki świata to jedna z moich pasji. Uwielbiam zagłębiać się w lekturę ich zapisków dokumentujących zarówno trudy podróży, bogactwo wrażeń, jak i przyrodniczo - kulturoznawcze obserwacje i doświadczenia.
Ostatnio zaintrygowały mnie relacje z wypraw do Amazonii; nieodmiennie zadziwia mnie fascynacja zielonym piekłem każdego, kto z własnej, nieprzymuszonej woli się w nim znalazł oraz granicząca z obsesją potrzeba czy też chęć spotkania plemion nieskażonych cywilizacją - zadanie wyjątkowo trudne w dzisiejszych czasach, ale - jak udowadnia autor - nie niemożliwe do zrealizowania.
Książka Duchy dżungli jest relacją z wyprawy do Wenezueli, jaką podjęła czwórka podróżników wiedziona pragnieniem dotarcia do plemienia ostatnich wolnych Indian Amazonii - Yanomami.
Sylwek, dziennikarz Rzeczypospolitej, Ewa - doskonała fotograf, Beata Pawlikowska - znana globtroterka oraz autor - Janusz Kasza - podróżnik, fotograf i zapalony entomolog, wraz z dwoma indiańskimi przewodnikami, uzbrojeni w najnowsze zdobycze techniki oraz dokładniejsze od map satelitarnych stare, radzieckie mapy Amazonii, wyruszyli w 1998 roku w wenezuelską dżunglę w poszukiwaniu bodaj najbardziej tajemniczego i najmniej poznanego indiańskiego plemienia.
Członkom ekspedycji udało się dokonać niemożliwego - doświadczyć spotkania z duchami dżungli, Yanomami, a nawet spędzić nieco czasu w jednej z ich wiosek, co jest godnym pozazdroszczenia ewenementem na skalę światową.
Niezwykłe doświadczenia i obserwacje z tej fascynującej, jakże owocnej i bogatej w doznania wyprawy autor zawarł w swojej książce, którą właśnie mam przed sobą.
Jest to publikacja wyjątkowo cenna i wartościowa pod wieloma względami.
Stanowi pamiętnikarski zapis przygód i wydarzeń, jakie składały się na podróżniczą codzienność; nie były to jedynie intrygujące spotkania z przedstawicielami odmiennych kultur napotkanych na trasie wędrówki, ale przede wszystkim powszednie niedogodności, uciążliwości i trudy podróży przez dżunglę oraz podczas rejsu Orinoko, codzienne monotonne zmagania z potęgą zielonego piekła.
Jednak Duchy dżungli przedstawia przede wszystkim nieocenioną wartość etnograficzną. Autor, obdarzony doskonałym zmysłem obserwacji, otwartością i świeżością spojrzenia niezwykle skrupulatnie, wnikliwie, rzetelnie, z pasją i cudownie drobiazgowo opisuje przebieg spotkania z Yanomami oraz wizytę w ich wiosce.
Styl autora jest zaraźliwie entuzjastyczny, emocjonalny, sugestywny i barwny, opisy trafne i celne, osądy fachowe i trzeźwe - nie sposób nie poddać się urokowi jego opowieści.
Rzeczowe obserwacje przetykane osobistymi refleksjami oddają niewyobrażalny klimat oraz emocje towarzyszące zetknięciu się z tak mało znaną kulturą, pozwalają odczuć wagę tego wydarzenia, dzielić radość i zachwyt autora, poczuć magię tego przeżycia.
Członkowie ekspedycji mieli niepowtarzalną okazję zamieszkać w wiosce Yanomami i z bliska przyglądać się ich codziennemu życiu, zwyczajom, ceremoniom. Dane im było obserwować sekretny rytuał zwany hukurama, czyli szamańskie zaklinanie choroby - wydarzenie bez precedensu w historii amazońskich wypraw naukowych.
Autor własne obserwacje wzbogaca nielicznymi co prawda, ale niezwykle interesującymi i zadziwiająco aktualnymi informacjami pochodzącymi z literatury podróżniczej (obszerne cytaty zapisków Konstantego Jelskiego oraz Alexandra Humboldta sprzed dwustu lat!) dotyczącymi zwyczajów, zachowań, sfery sacrum i profanum Yanomami, ich wierzeń i mitologii, obrzędów oraz wszelkich aspektów życia codziennego. Dzięki temu otrzymujemy wyjątkowo bogaty, wszechstronny i pełny obraz tego tajemniczego plemienia o ogromnej wartości antropologicznej.
Lektura Duchów dżungli była dla mnie prawdziwą przyjemnością. Dzięki autorowi, który jak mało kto potrafił przekazać, zarazić swoim entuzjazmem i pasją, uchwycić niewdzięczne piękno Amazonii oraz w błyskotliwy i intrygujący sposób podzielić się swoimi doświadczeniami, przeżyciami, emocjami i refleksjami, książka ta jest czymś więcej, niż zwykłą relacją z podróży w egzotyczny zakątek Ziemi.
Zachwyca dynamizmem i autentyzmem przeżyć oraz kompleksowym, rzetelnym i wnikliwym opisem jednej z najmniej poznanych kultur świata.
Zapraszam wszystkich w niezwykłą, pełną wrażeń przygodę w samym sercu zielonego piekła - wśród duchów dżungli, Indian Yanomami.
Mam nadzieję, że podobnie jak mnie, tak i Was zafascynuje odkrywanie świata innego niż nasz, a lektura ta na długo pozostanie w Waszej pamięci.
Moja ocena: 5/5
Opublikowane na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/61162/duchy-dzungli-opowiesc-o-yanomami-ostatnich-wolnych-indianach-amazonii/opinia/3849917#opinia3849917
książkę otrzymałam od Wydawnictwa Otwarte - serdecznie dziękuję! |
Okładka jest niesamowita i wierzę że treść także trzyma poziom. Zresztą widzę po twej recenzji, że książka cie zachwyciła, dlatego chętnie i ja się za nią rozejrzę.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się być ciekawa. Ja sam chętnie po nią sięgnę, kiedy nadaży się ku temu okazja :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka - bardzo Ci jej zazdroszczę. :)
OdpowiedzUsuńKochana, widać, że Cię książka wciągnęła, recenzja po prostu tryskająca zachwytem!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę książki - chętnie bym ją powitała w biblioteczce :)
cyrysia - rzeczywiście, książka wywarła na mnie ogromne, pozytywne wrażenie!
OdpowiedzUsuńpisanyinaczej - zachęcam gorąco!
Ewa - warto ją przeczytać, ja sama z pewnością będę do niej powracać:)
Magda - wciągnęła mnie na maksa xD
Pozdrawiam serdecznie!
Oj, lubię takie! Widzę, że warto po nią sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo świetna, ale jakś do samej książki nie jestem przekonana. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńLubię te Twoje pozytywne recenzje. Lubię też podróże, ale raczej palcem po mapie, bo jestem niepoprawną domatorką. Z tą książką w ręku chętnie pojeżdzę nawet po Amazonii :)
OdpowiedzUsuńKornelia - zdecydowanie, zwłaszcza, jeśli odpowiada Ci taka tematyka:)
OdpowiedzUsuńmiqaisonfire - spokojnie, co kto lubi...:)
Agnieszka - ja też lubię, kiedy mogę napisać coś pozytywnego o danej książce! Lubię podróże, ale Amazonia to nie dla mnie:) Jeśli chodzi o ten zakątek świata - pozostawiam go ludziom, którym niestraszne robactwo, wilgotny gorąc i mnóstwo różnych innych uciążliwości. W tym wypadku też wolę podróż palcem po mapie lub w wyobraźni przy dobrej lekturze:)
Pozdrawiam serdecznie!
Nie mogę się doczekać, kiedy ta książka wpadnie mi w łapki:) Też chcę się wybrać w tę niezwykłą podróż:)
OdpowiedzUsuńKsiążki podróżnicze omijałam szerokim łukiem, dopóki nie zaczęłam czytać Cejrowskiego, wtedy moja ukryta miłość do takiej literatury się ujawniła:)
Evita - ja również zaczęłam swoją przygodę z literaturą podróżniczą od Cejrowskiego:) Choć pewnie powinnam zacząć od Fiedlera i Halika xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Uwielbiam poznawać nowe światy poprzez literaturę, o czym pewnie tu już wspominałam co najmniej kilkakrotnie. Nie będę się więc dublować, ale chciałam napisać, że książkę wpisuję w moje czytelnicze plany, a Twoje słowa znów podsunęły mi pod nos genialną, zdaje się, książkę :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, nie było mnie tu trochę i odwiedzając po krótkiej przerwie Twoje skromne progi zazdroszczę i gratuluję bardzo takiej ilości nowych wpisów, nowych lektur! Mi samej ostatnio tak ciężko znaleźć czas chociaż na kilka stron dziennie...
Pozdrawiam ciepło!
Ala - ha! ja nawet nie próbuję sobie wyobrażać, jak wyglądałoby moje życie bez książek, więc doskonale Cię rozumiem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco:)))
Uwielbiam taką tematykę, więc to dla mnie książka obowiązkowo do przeczytania:))
OdpowiedzUsuń