Tytuł: "Księżna Mediolanu"
Wydawnictwo: Książnica, Grupa Wydawnicza Publicat, 2015
Ilość stron: 396
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Niewiele kobiet renesansu zdołało zapisać się w zbiorowej
świadomości; nieprzypadkowo żadna z wybitnych przedstawicielek płci pięknej
tamtej epoki nie pochodziła z niskiej lub średniej warstwy społecznej, a były
to w większości władczynie lub co najmniej żony władców. Elżbieta I, Katarzyna
Medycejska, Izabela Burgundzka, Izabela d'Este czy nieznana poza Polską (a u
nas ciesząca się niezasłużenie nie najlepszą sławą) Bona Sforza, to najbardziej
bezdyskusyjne przykłady kobiet przebojowych, o nieprzeciętnych talentach
dyplomatycznych i politycznych, doskonale radzące sobie w szowinistycznym,
męskim świecie.
Aby zapisać się na kartach historii nie wystarczyło jednak
być wysoko urodzoną, wszechstronnie wykształconą, inteligentną i utalentowaną,
o niezłomnym i twardym charakterze kobietą. Jakże często była to jeszcze
kwestia odrobiny szczęścia czy sprzyjających okoliczności, które cienką linią
oddzielały tryumf od klęski. Jedną z niezwykłych, renesansowych dam, która
musiała stoczyć wiele ciężkich bitew z przeciwnościami losu, a o której
historycy mówią niewiele i nieczęsto, jest kobieta wspominana w naszym kraju
może tylko w kontekście jej sławnej - niesławnej córki, polskiej królowej Bony:
księżna Mediolanu, Izabela Aragońska.