Tytuł: "Szóste, najmłodsze i inne opowiadania"
Wydawnictwo: W.A.B.
Premiera: styczeń 2012
Józef Hen to wybitny prozaik, dramaturg i publicysta, który znacząco wzbogacił oblicze polskiej literatury. Choć w dorobku ma wiele rozmaitych utworów, mnie oczarował dopracowaną do perfekcji formą swoich opowiadań, głęboko ludzką ich wymową oraz genialną puentą, dzięki której stał się dla mnie niedoścignionym wzorem tej formy literackiej.
Idealne, harmonijne połączenie tych elementów zaowocowało czymś skończonym, niesamowitym, urzekającym w swej prawdzie i prostocie.
Opowiadania Hena to krótkie, wyjątkowo treściwe literackie majstersztyki ukazujące fascynującą wieloaspektowość ludzkiej natury, zatrzymane w kadrze jej rozmaite przejawy przepuszczone przez filtr codzienności. I choć znakomita większość zamieszczonych w tym tomie utworów to doskonale znane i cenione opowiadania o tematyce wojennej (np. Bokser i śmierć czy Krzyż walecznych), to nie brak wśród nich także historii osadzonych w realiach powojennych; prawdziwą gratką są niepublikowane utwory z 2010 i 2011 roku, w których autor nawiązuje tematyką do dzieł najwcześniejszych tworząc w ten sposób klamrę spinającą całość, będącą mocnym akcentem wieńczącym rozważania nad człowiekiem.
Józef Hen jawi się nam jako wielki humanista, któremu nic, co ludzkie, nie jest obce. Jego proza nie tyle obnaża człowieczą duszę, ile zatrzymuje ją w biegu, by ukazać jej złożoność i wielowymiarowość uchwyconą w z pozoru zwyczajnych przebłyskach codzienności razem ze wszystkimi jej słabościami i ułomnościami, moralnymi rozterkami, filozoficznymi niepokojami i emocjami, nad którymi trudno zapanować. Nieraz podejmuje tematykę trudną, bolesną, nadwerężającą narodowe tabu, ale daleko mu przy tym do moralizatorstwa - wnioski pozostawia czytelnikowi.
Najbardziej poruszyły mnie opowiadania wojenne - oszczędne w słowach, ale naszpikowane ogromnym ładunkiem emocjonalnym i przejmujące swoim autentyzmem. Hen wykazał się w nich wnikliwym, analitycznym podejściem oraz nadzwyczajną umiejętnością stawiania ważnych i trudnych pytań oscylujących wokół ludzkich motywacji, działań, możliwości, dylematów i rozterek.
Intrygujące pod względem psychologicznym okazały się opowiadania z cyklu Powiernik serc. Pozwalają one zagłębić się w niepokojący świat obsesji, onirycznych złudzeń, wyniszczających wyrzutów sumienia, toksycznych emocji, moralnych wyborów, niezrozumiałych uczuć. Szczególnie poruszające opowiadanie, które nadało tytuł całej publikacji, jest swoistym pytaniem skierowanym do czytelnika - na ile człowiek jest panem samego siebie, czy i w jakim stopniu jego poczynania determinuje jego przeszłość, geny, doświadczenie. Czy można wejść w życie będąc "tabula rasa"?
Szóste, najmłodsze i inne opowiadania to doskonałe po względem formy i przejmująco autentyczne w treści utwory będące inteligentnym, błyskotliwym efektem obserwacji ludzkiej natury we wszelkich jej przejawach i całym bogactwie jej sprzeczności. Hen uświadamia nam, że z pozoru błahe zdarzenie może stanowić zarówno sytuację graniczną, impuls do refleksji i działania, jak i minąć zupełnie niepostrzeżenie. Jako niezrównany mistrz obserwacji zatrzymuje ulotne chwile w stop - klatce i odnajduje ich korelacje z krajobrazami ludzkiej duszy przekazując je w skondensowanej formie i wzmacniając dodatkowo wyrazistą, mocną puentą.
Opowiadania Józefa Hena to prawdziwa duchowa uczta i fascynująca podróż po najgłębszych zakamarkach ludzkiej duszy. Gorąco polecam!
![]() |
za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu W.A.B. :) |
Miałam już styczność z tym panem i mile czas spędzony z jego zapiskami wspominam. :)
OdpowiedzUsuńChoć za krótką formą nie przepadam, w przypadku tej książki mogłabym zrobić wyjątek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Mimo gorącej zachęty, to jednak tym razem podziękuję. Naprawdę bardzo rzadko sięgam po opowiadania, zdecydowanie wolę dłuższą prozę.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to jest coś dla mnie m.in z uwagi na tematykę wojny. Jak wpadnie w ręce, czemu nie :) Chętnie poznam tego autora, bo dla mnie nazwisko jest nowe. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńNo ja również tego pana nie znam, niestety.
OdpowiedzUsuńAle może powinienem w końcu poznać. Z resztą wiele książek z W.A.B.u można czytać w ciemno, mają ciekawą ofertę :)
Ewa - prawda? Zatem koniecznie musisz sięgnąć po jego opowiadania!
OdpowiedzUsuńkasandra - polecam, na pewno nie pożałujesz:)
cyrysia - ty uparciuchu!
Domi - oj, zatem trzeba to zmienić xD
Pan R - na pewno nie będzie to czas stracony, zaręczam:)
Pozdrawiam serdecznie!
Już nie raz powtarzałam, że bardzo lubię opowiadania - jednej publikacji tyle wrażeń. Temat przewodni jest bardzo interesujący i nie omieszkam rzucić się na książkę ;).
OdpowiedzUsuńMiłego dnia.
Z jedna z tych pozycji, którą można przegapić, a okazuje się, że to prawdziwa perełka. Pozdrwiam
OdpowiedzUsuńOch, strasznie chciałabym przeczytać tę książkę, zwłaszcza po Twojej recenzji! Bardzo mnie zaciekawiłaś!
OdpowiedzUsuńNatula - skoro tak, to powinno Ci się spodobać, to jedne z najlepszych opowiadań, jakie w życiu czytałam:)
OdpowiedzUsuńBibliofilka - dokładnie tak! Idealnie to podsumowałaś:)
miqaisonfire - cieszę się i polecam tym goręcej:)
Pozdrawiam serdecznie!
Opowiadania raczej nie są dla mnie. Niewiele z nich do mnie przemawia, wolę dłuższe formy wypowiedzi, aczkolwiek Twoja recenzja mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCatalina - dłuższe nie zawsze znaczy lepsze; te opowiadania zawierają więcej, niż niejedna grubsza powieść:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Przeczytam; sadze tez, iz nie dorownw "Nowolipiu" i "Najpiekniejszym latom". Dzienniki pana J.Hena rowniez bardzo polecam.
OdpowiedzUsuń