Tytuł: Wyspa Tokio
Wydawnictwo: Sonia Draga, 2012
Ilość stron: 340
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Jak zachowuje się człowiek pozbawiony dobrodziejstw cywilizacji, rzucony
w przypadkowe towarzystwo nieznanych mu ludzi i skazany na ich
obecność, uwięziony w miejscu, z którego nie ma ucieczki? Jaki wpływ na
ludzką psychikę ma tak skrajnie niekomfortowa, prymitywna sytuacja,
kiedy wszelkie znane normy moralne i społeczne tracą rację bytu,
powszechnie akceptowalne zachowania - sens, egzystencja ogranicza się do
bezpardonowej walki o przetrwanie, a wszystkie pragnienia redukują do
jednego: by znaleźć wyjście z tej matni, móc wrócić do dawnego życia, do
cywilizacji, która bezpiecznie określała granice naszego
człowieczeństwa?
Takashi i Kiyoko to małżeństwo w średnim wieku, które wybrało się
jachtem w podróż dookoła świata. Ich rejs brutalnie przerwał tajfun,
który rzucił ich na samotną, bezludną wyspę zagubioną gdzieś na oceanie.
Niedługo potem dołącza do nich grupka dwudziestu trzech młodych
japońskich robotników, którzy uciekli z wyspy w pobliżu Okinawy, a
krótko po nich - kolejnych kilku pechowców, tym razem nielegalnych
chińskich imigrantów. Niewielka wysepka zaludnia się, jej mieszkańcy
siłą rzeczy wchodzą ze sobą w różne relacje.