piątek, 28 czerwca 2024

Wenecja - La Serenissima

 


Wenecja


Dopiero widok Wenecji 

Gdy u wyjścia rozbłysła 

Na czystym płótnie niebios 

Wyjęta ze snu 

A z kamienia i wody 

Rzeczywista – 

Kazał mi stanąć z zachwytu *


W słowach Mieczysławy Buczkówny, poetki, pisarki i tłumaczki, a prywatnie żony Mieczysława Jastruna, nie ma krzty przesady ani poetyckiego koloryzowania. Nie spodziewałam się, że widok Wenecji tak mnie oczaruje, a jej niepowtarzalny klimat zachwyci. Tego miasta nie da się porównać z żadnym innym, jego koloryt i charakter urzeka i dosłownie hipnotyzuje. Ta specyficzna atmosfera jest na tyle silna i wszechobecna, że nie są w stanie jej zaburzyć nieprzebrane rzesze turystów - Wenecję odwiedza co roku 30 mln gości, co jest liczbą przyprawiającą o zawrót głowy, i nie są to szacunki zawyżone. To jedyne odwiedzone przeze mnie miasto – przynajmniej dotychczas – w którym nie przeszkadzał mi koszmarny ścisk i dziki tłum przelewający się wąskimi uliczkami, wypełniający szczelnie place i zabytki miasta. Tu naprawdę jest co chłonąć i co podziwiać. 


Jeden z weneckich kanałów

 

Wenecja leży na bagnistych wyspach na Morzu Adriatyckim, otaczająca ją laguna jest w całości wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Jest okresowo podtapiana przez wody Adriatyku – te wyjątkowo duże przypływy nazywane są acqua alta; najbardziej spektakularny miał miejsce w 1996 roku, kiedy poziom wody na Placu św. Marka wynosił ponad 80 cm! Pojawiająca się woda w szybkim tempie się rozlewa, na szczęście równie szybko znika podczas odpływu. 

Miasto zostało założone w 452 roku, a sto lat później włączone do odrestaurowanego Cesarstwa Rzymskiego pod egidą Bizancjum, mimo tego zdołało uzyskać niezależność. Wenecja była państwem - miastem na wzór greckich polis, a jej ustrojem była republika. Co ciekawe - była to najdłużej istniejąca republika w dziejach, trwała blisko tysiąc lat – od czasu panowania pierwszego historycznie potwierdzonego władcy zwanego dożą, czyli od 726 roku, aż do1797 roku, kiedy to została zdobyta przez Napoleona i włączona do Austrii. W 1848 roku stała się częścią nowo powstałego Królestwa Włoch. 

Wenecja jest także określana mianem La Serenissima - czyli najjaśniejsza. Istnieją dwie teorie co do genezy tej nazwy. Pierwsza odnosi się do postaci weneckiego doży, którego mieszkańcy tytułowali serenissimo, co z czasem zaczęło tyczyć się całego miasta. Według drugiej Wenecja w czasach swojej świetności zapewniała mieszkańcom dobrobyt, panowała w niej atmosfera spokoju, tolerancji, oświecenia, stąd określenie, które przetrwało do dziś.




Nie można wyobrazić sobie wizyty w Wenecji bez postawienia stopy na Placu św. Marka, który otaczają najważniejsze zabytki: Pałać Dożów, Bazylika św. Marka i wolno stojąca kampanila, wieża zegarowa, a także budynki Prokuracji znajdujące się po obu stronach bazyliki. Jednak aby dostać się do historycznego centrum miasta – jest ono wyłączone z ruchu kołowego i można to uczynić jedynie tramwajem wodnym, vaporetto, lub poruszając się na własnych nogach - należy również uiścić opłatę za wstęp do Wenecji. Obowiązuje ona od 25 kwietnia 2024 roku i dotyczy turystów wchodzących do miasta pomiędzy godziną 8.30 a 16.00, czyli tzw. turystów jednodniowych. Wprowadzenie opłaty w teorii ma zmniejszyć natłok odwiedzających w najbardziej newralgicznych porach, czyli w weekendy i święta, a także w sezonie wysokim. Przypomnę magiczną liczbę 30 mln turystów rocznie oraz drugą, równie zawrotną, 125 tysięcy w ciągu jednego dnia i kwestia opłat może zacząć wzbudzać nieco mniejsze emocje. 




Tramwaje wodne zatrzymują się przy nabrzeżu historycznego centrum zwanym Riva delli Schiavoni (Nabrzeże Słowiańskie), które swoją nazwę zawdzięcza kupcom dalmackim, cumującym tu swoje statki handlowe, skąd parędziesiąt metrów dzieli nas od wyłaniającego się spoza miejskich kamieniczek Pałacu Dożów. To pierwszy budynek, który pochłania naszą uwagę po wejściu w przestrzeń Placu św. Marka. Pomimo tego, że pogoda była kiepska i zupełnie nie dopisała, a przez plac przedzierały się tłumy ludzi - mój zachwyt tym miejscem był natychmiastowy, a entuzjazmu nie ostudziły nawet krople ulewnego deszczu.  


Widok na wybrzeże Canale di San Marco, Piazzetta San Marco, kampanilę i Pałac Dożów


Piazzetta San Marco to plac położony między wybrzeżem Canale di San Marco a Placem św. Marka. To tu znajduje się port, do którego zawijają statki turystyczne oraz cumują gondole. Patrząc od strony portu, po jego prawej stronie znajduje się Pałac Dożów, zaś po lewej renesansowy budynek biblioteki narodowej. Na skraju placu od strony laguny stoją dwie granitowe kolumny, które w XII wieku trafiły tu z Tyru; na szczycie jednej z nich stoi figura pierwszego patrona miasta, św. Teodora, drugą wieńczy brązowy lew, symbol nowego patrona miasta, św. Marka. Piazzetta była nieoficjalnym miejscem spotkań polityków oraz widownią egzekucji – do XVIII wieku między kolumnami mieścił się szafot, na którym wykonywano wyroki śmierci. 


Piazzetta, kolumna św. Marka - wikipedia


Piazzetta łączy się z Placem św. Marka, najbardziej znanym placem Wenecji, którego historia sięga IX wieku i czasów powstania pierwszej bazyliki. Wtedy przez teren placu przepływał jeden z kanałów, dzieląc go na dwie części. Dopiero w XII wieku został on powiększony do obecnych rozmiarów. Otaczają go najważniejsze zabytki miast - Pałac Dożów, bazylika oraz mieszczący się naprzeciwko niej klasycystyczny gmach Ala Napoleonica, łączący budynki Starej i Nowej Prokuracji. W pierwszym z nich mieściły się apartamenty prokuratorów, najbardziej wpływowych po doży urzędnikach miejskich, przebudowane w renesansowym stylu w XVI wieku. Drugi, klasycystyczny, w czasach napoleońskich pełnił funkcje pałacu gubernatora. Ala Napoleonica stanowi skrzydło łączące i zamykające zabudowę placu, powstałe na życzenie Napoleona, który uznał Plac św. Marka za najpiękniejszy salon Europy. Dziś mieszczą się w nim pomieszczenia muzealne. 


Plac św. Marka - po obu stronach budynki Prokuracji, w głębi bazylika i kampanila


Do budynku Starej Prokuracji przylega wieża zegarowa, Torre dell’Orologio, powstała na przełomie XV i XVI wieku. Na szczycie wieży umieszczono dwa posągi Maurów, uderzających co godzinę w dzwon. Natomiast w wieży znajduje się mechanizm zegara astronomicznego, który pokazuje nie tylko godziny, ale także pory roku, fazy księżyca i położenie słońca w kolejnych znakach zodiaku. Powyżej tarczy zegarowej widnieje skrzydlaty lew św. Marka, a pod nim Madonna z Dzieciątkiem.


Wieża zegarowa




Z kolei przy budynku Nowej Prokuracji wznosi się kampanila św. Marka, wolno stojąca dzwonnica bazyliki, najwyższa budowla Wenecji sięgająca 98 metrów, zbudowana między IX a XII wiekiem. W czasach Republiki dzwonnica pełniła rolę latarni morskiej, w nocy na jej wierzchołku rozpalano ogień. Z ciekawostek w 1609 roku Galileusz w loggi kampanili zademonstrował doży wynalezioną przez siebie lunetę. 


Dzwonnica św. Marka


Budynek Prokuracji


Pałac Dożów, Palazzo Ducale, przykuwa uwagę przepiękną, ażurową, gotycką fasadą. To druga najważniejsza budowla w Wenecji, przy której prace rozpoczęto w XI wieku, ukończono zaś, po licznych przebudowach i rozbudowach w wieku XV. W jego wnętrzach przez niemal tysiąc lat mieściły się apartamenty dożów, ale również sale miejskiej administracji, zbrojownia, policja i sąd. Dodatkowo były tam także więzienie oraz sala tortur. Pałac Dożów to trzykondygnacyjny budynek obejmujący z trzech stron wewnętrzny, renesansowy dziedziniec ze wspaniałymi schodami Scala dei Giganti, zamknięty bryłą bazyliki św. Marka, która dawniej pełniła funkcję prywatnej kaplicy władcy. Głównym wejściem do kompleksu pałacowego jest Porta della Carta, którego gotycka brama pochodzi z XV wieku i została wykonana z kilku rodzajów marmuru. Nazwa bramy (Brama Papieru) nawiązuje do faktu, że znajdowało się tu biuro skryby, z którego usług korzystali niepiśmienni mieszkańcy miasta. 


Pałac Dożów














Przez kilka stuleci cele więzienne mieściły się w głównej części pałacu. W połowie XVI wieku powstało nowe więzienie, które wzniesiono po wschodniej stronie Kanału Pałacowego. W kolejnym stuleciu obie budowle zostały połączone krytym Mostem Westchnień, który pozwalał na transport skazańców pomiędzy więzieniem a sądem. To właśnie z więzienia w Pałacu Dożów zbiegł słynny wenecki uwodziciel i awanturnik Giacomo Casanova i jest on jedynym znanym śmiałkiem, który dokonał tej sztuki. 

Most Westchnień (Ponte dei Sospiri) swą obecną nazwę zyskał dopiero w epoce Romantyzmu, kiedy to podróżnicy odwiedzający Wenecję idealizowali sobie ostatnią podróż skazańców. Mieli oni bowiem w poetyckich wyobrażeniach ostatni raz wyglądać przez okno i wzdychać tęsknie za swoimi bliskimi i widokiem przepięknej weneckiej laguny. 


Ponte Rialto


Most Westchnień - pod zwieńczeniem płaskorzeźba personifikacji Sprawiedliwości




Bazylika św. Marka przez stulecia pełniła funkcję prywatnej kaplicy weneckich dożów i jest jednym z najwspanialszych obiektów sakralnych na świecie. Zachwyca w niej dosłownie wszystko: począwszy od pięcioportalowej fasady zwieńczonej tympanonami ozdobionymi barwnymi mozaikami po pełne przepychu, bizantyńskie wnętrze. Nad portalami znajduje się galeria, której środkową część zdobią słynne Rumaki Lizypa – jedne z najpiękniejszych zachowanych brązowych starożytnych rzeźb, skradzione ze złupionego w czasie IV wyprawy krzyżowej Konstantynopola. Obecnie na galerii znajdują się ich kopie, oryginały znalazły swoje miejsce w muzeum. 


Bazylika św. Marka


Zgodnie z życzeniem jednego z XI-wiecznych dożów, każdy wenecki statek miał obowiązek przywozić dary, które następnie miały posłużyć ozdabianiu nowej świątyni. Stąd różnorodność stylistyczna wielu detali architektonicznych pochodzących z rozmaitych miejsc i różnych czasów widoczna w bryle oraz ornamentacji bazyliki. 

Świątynia został wzniesiona przy Placu św. Marka jako przybytek, w którym miały spocząć relikwie ewangelisty. Pomysł pochowania świętego w tym miejscu wiąże się z legendą, zgodnie z którą Marek, podczas morskiej podróży do Rzymu, zatrzymał się na weneckiej lagunie. Objawił mu się tu anioł, który nie tylko wskazał właściwy kierunek zabłąkanemu wędrowcowi, ale również ujawnił miejsce, w którym miały spocząć jego doczesne szczątki. Tymczasem św. Marek zginął w Egipcie głosząc ewangelię i został pochowany w Aleksandrii. Anielskiej przepowiedni pomogli dożowie, na których rozkaz ciało świętego zostało wykradzione przez weneckich kupców i przywiezione w IX wieku do miasta.  Dotychczas patronem Wenecji był św. Teodor, którego relikwie znajdowały się w Konstantynopolu, dożowie stwierdzili więc, że miastu przydałby się własny, będący na miejscu patron. W ten oto sposób, po niemal ośmiu wiekach od śmierci św. Marka proroctwo dopełniło się - ewangelista został patronem Wenecji, a jego szczątki spoczęły w bazylice. Od tego czasu symbolem miasta i herbem Republiki stał się uskrzydlony lew z księgą, atrybut świętego. 


Bazylika św. Marka






Wenecki lew


Fascynującą rozrywką jest wędrówka krętymi, wąskimi uliczkami miasta w poszukiwaniu Ponte Rialto. Gdzieniegdzie można trafić na wskazówki znakujące drogę, ukryte na fasadach gąszczu kamieniczek. Podążanie tym labiryntem, gubienie się i odkrywanie niespodziewanie wyludnionych zaułków oraz ślepych uliczek bez możliwości przejścia na drugą stronę kanału daje ogromną frajdę i niemal dziecięcą radość. Most Rialto – najstarszy wenecki obiekt tego typu i jeden z najbardziej znanych mostów na świecie - zbudowano w XVI wieku nad głównym kanałem miasta, Canale Grande. Jego przestrzeń zapełniona była budynkami sklepowymi, podobnie jak miało to miejsce w przypadku Mostu Złotników we Florencji. Stanowi rewelacyjny punkt widokowy. 


Jeden z drogowskazów kierujących do Ponte Rialto



Ponte Rialto


Piękny nawet w deszczowy dzień


Widok z Ponte Rialto na Canale Grande




Weneckie kanały







Karnawał w Wenecji


Historia weneckiego karnawału sięga XI wieku – pierwsza historyczna wzmianka pochodzi z dokumentu, w którym doża Faliero gwarantuje prawo do obchodzenia karnawału w okresie poprzedzającym Wielki Post. Jednak tradycja ta sięga głęboko w przeszłość, bierze swój początek w starożytnych Saturnaliach, obchodzonych w antycznym Rzymie. Niemniej jednak nazwa tego zwyczaju pochodzi od słów carne (mięso) oraz vale (usuwać) - jest to zatem zabawa mająca na celu przygotowanie się do okresu postu, mająca początek zazwyczaj na około dziesięć dni przed Środą Popielcową. W obecnej formie karnawał jest obchodzony od 1979 roku, choć jego największy rozkwit przypadł na przełom XVII i XVIII wieku. 





Najbardziej charakterystycznym elementem weneckiego karnawału są różnobarwne, bogato zdobione maski. Ideą, która przyświecała zaistnieniu tej tradycji, było podkreślenie równości wszystkich uczestników zabawy – kobiet i mężczyzn, bogatych i biednych, młodych i starych. Zapewniały one cudowną anonimowość, zamaskowani witali się powiedzeniem: Pozdrawiam cię, masko, jednak anonimowość ta miała również drugie, mroczniejsze oblicze – w XVII wieku na pewien czas zakazano przebieranek, gdyż dochodziło do wielu napadów, gwałtów i rabunków, których sprawców, za sprawą masek, nie zidentyfikowano. Kultywowanie karnawału zostało całkowicie zakazane przez Napoleona w XVIII wieku, jednak tradycję tę przywrócono ostatecznie w 1979 roku. 




Maski najczęściej były teatralne, bogato zdobione, inspirowane postaciami komedii dell’arte: Arlekinem, Kolombiną, Poliszynelem, Pantalonem, Pierrotem, zdobione klejnotami, farbami, piórami, wstążkami, jednak były też bardziej tradycyjne: Bautta to kwadratowa maska zakrywająca całą twarz, bez otworu na usta, zwykle w towarzystwie trójrożnego kapelusza i peleryny; Dottore - dziwaczna biała maska z długim dziobem i okrągłymi otworami na oczy, której często towarzyszą okulary; Volto - biała maska, której tradycyjnie towarzyszy trójrożny kapelusz, prawdopodobnie przedstawiająca ducha. 

Także kostiumy przywodziły na myśl postaci komedii dell’arte, ale nie tylko. Były wśród nich stroje głęboko zakorzenione w antyku, inspirowane wyprawami morskimi czy kontaktami z odmiennymi kulturami. Wyobraźni wenecjanom nie brakowało, kostiumy mogły przedstawiać zarówno żołnierza i wieśniaka, jak i zadżumionego czy syfilityka (!)



 

W dzisiejszych czasach obchody karnawału są niezwykle widowiskowe - trwają liczne parady, w tym najbardziej spektakularna, na Canale Grande, odbywają się uliczne pokazy, przedstawienia, bale, jarmarki, pokazy sztucznych ogni. Każdego roku karnawał otwiera lot anioła, którego tradycja sięga XVI wieku, kiedy to młody akrobata zszedł po linie zawieszonej między kampanilą a Pałacem Dożów. Inną ciekawą atrakcją są wybory najpiękniejszej maski czy też parada 12 Marii, oparta na historycznym wydarzeniu z X wieku, jakim było porwanie przez dalmatyńskich piratów grupki 12 weneckich dziewcząt i błyskawiczne ich ocalenie przez dożę. Dziewczęta biorą udział w defiladzie ulicami miasta przebrane w tradycyjne weneckie kostiumy.






Inne wpisy dotyczące podróży do Włoch znajdziecie tu:

Opowieść o Pompejach    Pienza i Siena     Elba     San Gimignano i Piza     Florencja     Toskańskie miscellanea     Werona 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.