Barcelona, such a beautiful horizon
Like a jewel in the sun*
Barcelona została założona przez Fenicjan w III w p.n.e. - według jednej z legend przez samego Hamilkara Barkasa, kartagińskiego wodza, ojca Hannibala i nazwana przezeń Barkeno, co znaczy miejsce równinne. Dwa stulecia później miasto, podbite przez Rzymian i przemianowane na Barcino, stało się kolonią dla weteranów wojskowych.
Istnieje inny ciekawy mit o założeniu miasta – podobno miał to uczynić Herkules podczas realizacji jednej ze swoich dwunastu prac. Heros dołączył do Jazona i jego Argonautów, którzy na dziewięciu okrętach wyruszyli na rejs po Morzu Śródziemnym w poszukiwaniu złotego runa. Jeden ze statków miał rozbić się u wybrzeży Katalonii. Na jego poszukiwanie wyruszył sam Herkules, który w końcu odnalazł wrak i jego załogę. Wszyscy oni byli pod takim wrażeniem pięknego miejsca, w którym się znaleźli, że postanowili się tam osiedlić. Nazwali je Barca Nona, czyli Dziewiąty Statek.
Po upadku Rzymu Barcelona została zdobyta przez barbarzyńskie plemiona Swebów, Wandalów i Wizygotów, następnie przez Maurów, a w 801 roku przez syna Karola Wielkiego – Ludwika, stając się stolicą Marchii Hiszpańskiej. Na przestrzeni kolejnych stuleci jednoczyła się z Aragonią, później z Kastylią na mocy unii personalnej, będąc silnym ośrodkiem handlowym, a w XVIII wieku również przemysłowym. Podczas wojny domowej miasto zostało zdobyte przez wojska generała Franco, który zniósł autonomię Katalonii i zakazał używania języka katalońskiego. Mimo tego Barcelona nadal rozwijała się kulturalnie i gospodarczo - dziś jest drugim po Madrycie największym miastem Hiszpanii, a od 1977 roku stolicą wspólnoty autonomicznej Katalonii.
|
Panorama Barcelony - widok z Parku Güell |
Park Güell - baśniowy sen na jawie
Jak już wspomniałam, z Calleli do Barcelony przyjechałyśmy pociągiem, natomiast po samym mieście przemieszczałyśmy się metrem - zupełnie bezproblemowo – no i na własnych nogach. Takie połączenie zapewniło nam optymalną logistykę, polecam każdemu.
Pierwszy dzień upłynął nam pod znakiem Antonio Gaudiego, najbardziej znanego architekta Barcelony. Park Güell to rozległy, fantazyjny ogród zaprojektowany przez artystę na życzenie jego przyjaciela, przemysłowca Eusebiego Güella, który - zauroczony angielskimi miastami – ogrodami - sfinansował całe przedsięwzięcie. Prace trwały w latach 1900 – 1914, jednak Gaudi nigdy projektu nie ukończył, podobnie jak budowy Sagrada Familia. Obiekt w założeniu miał być osiedlem dla bogatej burżuazji, aczkolwiek powstało jedynie pięć budynków, w jednym z nich mieszkał sam Gaudi. W 1922 roku władze Barcelony wykupiły teren i przekształciły go w park miejski.
Obszar parku jest otoczony murem zbudowanym z kamieni o nieregularnym kształcie, w którym znajduje się siedem bram. Wszystkie dzieła zgromadzone w tej niezwykłej przestrzeni udowadniają, że możliwe jest harmonijne zespolenie przyrody z architekturą; projekty artysty zachwycają kompozycjami charakterystycznymi dla secesji - płynnymi, falistymi liniami, bogatą, abstrakcyjną bądź roślinno - zwierzęcą ornamentyką - oraz takimi, które można uznać za prekursorów architektury biomorficznej, czerpiącej inspiracje wprost ze świata natury. Spacer po Parku Güell jest jak przechadzka po krainie baśni, można tu błądzić całymi godzinami, trwać w zachwycie i absolutnie się nie znudzić.
W 1969 roku wpisano park na listę narodowych dóbr kultury, a od 1984 roku obiekt znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Sagrada Familia – sen urzeczywistniony
Sagrada Familia. Symbol Barcelony. Uważana za największe artystyczne i architektoniczne osiągnięcie Antonio Gaudiego, dzieło jego życia.
Budowę świątyni zainaugurowano w 1882 roku, wkrótce potem zlecenie na budowę przejął Gaudi, zupełnie zmieniając projekt i nadając mu własny styl. Artysta pracował nad nim przez czterdzieści lat, całkowicie poświęcając mu ostatnie 15 lat życia, nieustannie zmieniając i dostosowując pierwotne założenia - konstrukcja budowli przypominać miała jeden gigantyczny organizm – nie podejmując innych projektów, bez reszty koncentrując się na świątyni - nawet zamieszkał na terenie budowy. Skończyło się to tragicznie: 8 czerwca 1926 roku Gaudi wyszedł na ulicę, by spojrzeć na budowlę pod innym kątem i nie zauważył nadjeżdżającego tramwaju. Zmarł w wyniku obrażeń trzy dni później i zgodnie ze swoim życzeniem został pochowany w krypcie na terenie świątyni.
|
Sagrada Familia w pełnej krasie |
Ze względu na jej formę, monumentalizm, a przede wszystkim mnogość oraz różnorodność i niepowtarzalność detali architektonicznych (każdy z nich jest rzeźbiony osobno i unikatowy), do dziś nie zdołano ukończyć budowy. Przewidywany koniec prac planowany jest po 2026 roku.
Sagrada Familia jako uosobienie Natury, największego dzieła Boga, zawiera w sobie symbole odwołujące się do czterech “królestw”: roślin (kamienny las kolumn), zwierząt (ornamentyka), minerałów (witraże) i człowieka (rzeźby oraz kolumny wyobrażające żebra).
|
Prace nad ukończeniem wciąż trwają |
Śladami Gaudiego
Swoją drogą Sagrada Familia usytuowana jest, podobnie jak dwa inne projekty Gaudiego, które miałyśmy okazję podziwiać, w dzielnicy Eixample, wzniesionej od podstaw w II połowie XIX wieku w duchu modernistycznym; wśród architektów zaangażowanych w projekt był również Antonio Gaudi. Dzielnica powstała w miejscu wyburzonych średniowiecznych murów obronnych i części zabudowy z tego okresu w oparciu o zasady geometrii: ulice przecinają się pod kątem prostym tworząc czworoboczne kwartały, a jedynymi ulicami, które przełamują ten układ, są dwie aleje biegnące ukośnie przez dzielnicę.
|
Dzielnica Eixample - źródło: wikipedia |
Spacerując po uliczkach Barcelony natrafiłyśmy na Casa Batlló - kamienicę przebudowaną przez Gaudiego w latach 1902-1904. Budynek jest bogato zdobiony, a jego ornamentyka nawiązuje do motywów zwierzęcych; dodatkowo fasadę ozdabiają nietypowe materiały - różnokolorowe kawałki ceramiki i potłuczonych kafli.
|
Casa Batlló |
Kolejnym budynkiem na naszej drodze była Casa Mila – zaprojektowana i wybudowana przez Gaudiego dla przedsiębiorcy Pere Mili i jego żony. Fasada budynku przypomina wzburzone morze, wygląda ciężko i monumentalnie, choć została wzniesiona z cienkich, wapiennych płyt. Roślinno - zwierzęca ornamentyka zachwyca; balustrady na balkonach przypominające dzikie chaszcze, rzeźby ptaków szykujących się do lotu, kominy kształtem przywodzące na myśl dym - całość prezentuje się niesamowicie, wręcz baśniowo.
|
Casa Mila |
Dzielnica Gotycka - la más bella
Barri Gotic czyli Dzielnica Gotycka to średniowieczne centrum barcelońskiego Starego Miasta, które rozciąga się między wybrzeżem Morza Śródziemnego, rondem Sant Pere, aleją La Rambla i ulicą Via Laietana. Sama dzielnica jest dużo starsza, o czym świadczą chociażby zabytki z czasów rzymskich, jak ruiny świątyni Augusta, fragmenty murów miejskich czy dawne Forum, jednak większość budynków datuje się na okres między XIII a XV wiekiem.
|
Mostek nad ulicą Carrer del Bisbe |
I bardzo dobrze – gotyk ma w moim sercu specjalne miejsce, jest czymś, co budzi we mnie nieskończony zachwyt, stąd wędrówka po dzielnicy gotyckiej była dla mnie jak spacer po raju. Labirynt wąskich, krętych uliczek, ciasnych zaułków, kameralnych podwórek, placów obsadzonych palmami i tchnących przytulnym spokojem, niebosiężne kościoły oszałamiające strzelistością wieżyczek i pinakli, bogato zdobionymi portalami i krużgankami, urzekające różnorodnością form i kształtów rzeźb, gargulców i maszkaronów, przyjemny chłód starych, kamiennych murów, urocze knajpki i sklepiki idealnie wkomponowane w otoczenie - wszystko to tworzy czarowną, niepowtarzalną, iście magiczną atmosferę, w której łatwo się zatracić, a na pewno stracić poczucie czasu, błądząc w zachwycie całymi godzinami.
|
Knajpka Dulcinea, gdzie częstym gościem bywał Salvador Dali |
Jednak absolutnym arcydziełem sztuki gotyckiej jest katedra św. Eulalii, patronki Barcelony, która zginęła męczeńską śmiercią w 304 r n.e. w wieku 13 lat, w okresie ostatnich prześladowań chrześcijan za czasów panowania Dioklecjana. Kontemplowanie fascynującego piękna tej budowli, wszystkich architektonicznych detali i bogatej ich symboliki potrafi zająć długie chwile – jest to coś, co dosłownie powala na kolana i całkowicie oczarowuje.
|
Katedra św. Eulalii |
La Rambla - inne oblicze Dzielnicy Gotyckiej
Będąc w okolicach Dzielnic Gotyckiej postanowiłyśmy przejść się słynną La Rambla. Jest to najbardziej znana ulica, a właściwie promenada Barcelony, ciągnąca się przez ponad kilometr od Placu Katalońskiego w samym centrum do pomnika Krzysztofa Kolumba na nabrzeżu. Ta piękna, szeroka i jasna aleja tętni życiem przez okrągłą dobę, wypełniają ją stragany, kawiarenki i knajpki; jest miejscem, gdzie odbywają się występy artystów ulicznych - mimów, aktorów i tancerzy. Przy bulwarze znajdują się także liczne atrakcje: La Bouqueria, czyli popularny targ pełen różnorodnego asortymentu świeżych produktów spożywczych, straganów z jedzeniem czy wyrobów rzemieślniczych, El Liceu – słynny teatr operowy, Plac Reial z elegancka architekturą i latarniami zaprojektowanymi przez Gaudiego czy też Muzeum Morskie. La Rambla to przestrzeń rojna, ruchliwa i zatłoczona, posiadająca jednak niezbywalny, swoisty urok.
|
Mural z Salvadorem Dali |
|
Targowisko La Bouqueria |
|
La Bouqueria |
|
Budynek Bar el Pastis jest wpisany na Listę Dziedzictwa Architektonicznego Katalonii |
|
Uliczny artysta, Don Kiszot |
|
I kolejny, Galileusz |
|
La Rambla |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.