poniedziałek, 14 lipca 2025

Noto i Syrakuzy - barokowy blask i echa starożytności

 

Kościół św. Karola Boromeusza, Noto (źródło)


NOTO

Noto to prawdziwa wizytówka sycylijskiego baroku i jedno z najpiękniejszych miast we Włoszech zbudowanych w tym właśnie stylu architektonicznym. Co ciekawe, Noto nie stoi w tym samym miejscu, co pierwotne miasto sprzed XVII wieku – to efekt katastrofalnego trzęsienia ziemi w 1693 roku, które zniszczyło niemal całe południowo – wschodnie wybrzeże Sycylii, z Katanią, Avolą i Ragusą włącznie. Powodem trzęsienia ziemi feralnego dnia 11 stycznia 1693 roku była erupcja Etny. Szacuje się, że miało ono magnitudę 7,4 stopni w skali Richtera, zaś w jego wyniku śmierć poniosło 60 000 osób, w tym ponad 2/3 mieszkańców Katanii.


Barokowe uliczki Noto


Przepiękne, barokowe fasady


Spacerkiem przez wieki


Historia tego miejsca sięga czasów starożytnych. Miasto Noto, powszechnie zwane Noto Antica (Starożytne Noto), znajdowało się kilkanaście kilometrów na północ od obecnego miasta, na górze Alveria. Liczne znaleziska archeologiczne wskazują, że było ono zasiedlone już we wczesnej epoce brązu. Pierwotne istniała tu osada, znana jako Neaton, założona przez Sykulów, rdzennych mieszkańców Sycylii, jeszcze przed przybyciem Greków na wyspę, najprawdopodobniej w VIII – VII w. p.n.e. Według legendy miasto zostało przeniesione ze wzgórza Mendola na Alverię przez sycylijskiego wodza Ducezio, który bronił je przed najazdem Greków. Nie na wiele się to zdało, gdyż już w V w. p.n.e. za panowania tyrana Hierona stało się ono syrakuzańską kolonią, a dwa stulecia później Netum zostało uznane przez Rzymian za miasto sojusznicze. Efektem tego było przyznanie mieszkańcom prawa do posiadania własnego senatu; do dziś na niektórych budynkach widnieje znamienny napis SPQN (Senatus PopulusQue Netinus). 


Kościół San Francesco all'Immacolata


Pod koniec IX wieku Noto znalazło się pod panowaniem Arabów, a dwa stulecia później zostało zajęte przez Normanów z Rogerem de Hauteville na czele. Swoją drogą etymologia nazwy miasta ma swoje korzenie w starożytności właśnie; istnieją teorie, według których pochodzi ona od greckiego Notio, czyli południe, w nawiązaniu do jego położenia geograficznego na południowym krańcu Sycylii.


Miasto Noto rozkwitało już w czasach starożytnych, ciesząc się bogactwem i prestiżem. Przez wieki odgrywało istotną rolę kulturalną, gospodarczą i militarną – zarówno pod panowaniem Rzymian, Arabów i Normanów, jak i w późniejszych epokach, kiedy znalazło się pod władzą Andegawenów i Aragończyków. Tak wielkie było jego znaczenie, że król Ferdynand III Katolicki nadał mu zaszczytny tytuł Civitas IngeniosaMiasto Genialne – na cześć licznych intelektualistów, uczonych i ludzi kultury, którzy właśnie tutaj znaleźli swoją przestrzeń do życia i twórczości. 


Porta Reale, czyli Brama Królewska wzniesiona w XIX w na cześć 
króla Ferdynanda II Burbona


Kataklizm, z którego zrodziło się życie


Niestety, w szczytowym okresie swojej świetności zostało całkowicie zniszczone przez katastrofalne trzęsienie ziemi  w 1693 roku. Zamiast odbudowywać ruiny, władze postanowiły przenieść miasto i postawić je od podstaw w bardziej dogodnym, bezpieczniejszym miejscu, kilkanaście kilometrów na południe od dotychczasowej lokalizacji, na planie bardziej uporządkowanym i nowoczesnym jak na ówczesne standardy – z szerokimi ulicami, eleganckimi placami, teatralnymi schodami, kunsztownymi balkonami, bogactwem form rzeźbiarskich, wszędobylskich krzywizn i generalnie dynamizmem niespotykanym nigdzie indziej. To właśnie dzięki tej przebudowie – a raczej „re-budowie” Noto stało się ikoną sycylijskiego baroku, wpisaną w 2002 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Spacerując jego uliczkami ma się wrażenie, jakby całe miasto zostało wykute ze złocistego kamienia i zamknięte w jednej spójnej, eleganckiej wizji artystycznej.



Piazza Immacolata


W odbudowie miasta uczestniczyli bowiem wybitni matematycy, architekci i inżynierowie, tacy jak Giovanni Battista Landolina,  Rosario Gagliardi czy Giuseppe Formenti, jak również przybyli z całej wyspy mistrzowie budownictwa i kamieniarze. To dzięki ich talentowi, wizji i ciężkiej pracy możemy dziś podziwiać olśniewające barokowym czarem, choć zaledwie niespełna czterystuletnie Noto.


Kościół św. Dominika (wikipedia)


Głównym budulcem nowego miasta był tuf wulkaniczny – rodzaj lekkiej, zwięzłej, porowatej skały osadowej powstałej z materiału piroklastycznego. Ten z okolic Noto ma charakterystyczną żółtą barwę, co sprawia, że budynki oświetlone promieniami słońca przybierają ciepły, miodowy kolor, co cudownie wprost kontrastuje z intensywnym błękitem sycylijskiego nieba. Można odnieść wrażenie, że miasto dosłownie rozpływa się w złocistym blasku, który przydaje mu wyjątkowej aury.



Katedra w Noto pw. św. Mikołaja z Miry


Palazzo Ducezio, czyli XVIII - wieczny ratusz


Charakterystyczne barokowe balkony w Noto



SYRAKUZY


Zostawmy za sobą złociste, fantazyjne fasady Noto i przenieśmy się nieco dalej na północny wschód, do zupełnie innego świata – do Syrakuz, jednego z najstarszych i najważniejszych miast w dziejach basenu Morza Śródziemnego. Ta licząca ponad 2700 lat metropolia odegrała kluczową rolę w starożytności, będąc jedną z głównych potęg świata antycznego – rywalizowała z Atenami, Spartą i Kartaginą. Długa i burzliwa historia odcisnęła na niej swoje piętno, jednak to z czasów grecko – rzymskich zachowało się najwięcej zabytków i cennych śladów bogatej przeszłości. Można je odkrywać zarówno na stałym lądzie, jak i na wyspie Ortigia, będącej historycznym centrum i kolebką Syrakuz, połączonej z nowszą częścią miasta dwoma mostami. 

Być może nazwa miasta przywodzi Wam na myśl postać najsłynniejszego matematyka starożytności – i słusznie. To właśnie w Syrakuzach urodził się, żył, tworzył i zginął Archimedes. Możliwe, że przywołuje również mgliste skojarzenia z greckim mitem o nimfie Aretuzie – nie bez powodu, gdyż Ortigia była jej domem i sceną mitycznej opowieści. Zacznijmy jednak od początku.


Port w Syrakuzach


Syrakuzy leżą na południowo – wschodnim wybrzeżu Sycylii, nad wodami Morza Jońskiego.  Bliskość morza, strategiczne położenie i żyzne okolice sprawiły, że już od czasów prehistorycznych teren ten przyciągał osadników – w VIII wieku p.n.e. Grecy z Koryntu pod przywództwem Archiasza założyli w tym miejscu kolonię o nazwie Syrakousai. Nazwa ta została nadana przez kolonizatora i pochodzi podobno od miejscowego bagna zwanego Syrako. Inna wersja wskazuje odmienną genezę nazwy miasta, otóż miałaby ona pochodzić z fenickiego Sour-ha-Koussim, co oznacza Kamień Mew.


Burzliwa historia miasta


Syrakuzy bardzo szybko przekształciły się w potężną metropolię i stały się jednym z kluczowych ośrodków Wielkiej Grecji. Jądrem starożytnego miasta była niewielka wyspa Ortigia, która do dziś stanowi serce Syrakuz. W V wieku p.n.e. miasto osiągnęło szczyt swojej potęgi – dorównywało znaczeniem i wielkością samym Atenom, będąc centrum życia politycznego, militarnego i intelektualnego w tej części świata.
Jednak dramatyczna wojna z Republiką Rzymską w latach 213–212 p.n.e., zakończona słynnym oblężeniem Syrakuz, położyła kres tej świetności. To właśnie w trakcie tych wydarzeń zginął Archimedes, najsłynniejszy mieszkaniec miasta, mimo rozkazu rzymskiego dowódcy, by oszczędzić jego życie. Upadek Syrakuz oznaczał początek rzymskiego panowania na Sycylii. W kolejnych stuleciach Syrakuzy zostały gruntownie przebudowane i aż do V wieku n.e. odgrywały ważną rolę w rozwoju Imperium Rzymskiego – zarówno jako punkt strategiczny, jak i istotne centrum gospodarcze.

W czasach bizantyjskich miasto nie straciło na znaczeniu – w VII wieku, za panowania cesarza Konstantyna II, Syrakuzy na pewien czas stały się stolicą Cesarstwa Bizantyjskiego, gdy cesarz przeniósł tu swój dwór z Konstantynopola. Okres arabskiego panowania przyniósł z kolei intensywny rozwój handlu, rzemiosła i kultury, a miasto kwitło jako ośrodek sztuki i nauki.

W XI wieku Syrakuzy dostały się w ręce Normanów i stały się stolicą nowo utworzonego hrabstwa, które Roger I Sycylijski przekazał swojemu synowi, Jordanowi de Hauteville. Ostatni okres stabilizacji przypadł na rządy cesarza Fryderyka II Hohenstaufa, po którego śmierci w 1250 roku miasto pogrążyło się w politycznym chaosie.

W czasie tzw. nieszporów sycylijskich, konflikcie zbrojnym rozgrywającym się między dynastiami Andegawenów i Aragończyków o kontrolę nad wyspą, Syrakuzy opowiedziały się po stronie Aragończyków. W 1298 roku mieszkańcy miasta wypędzili Andegawenów, a w zamian za lojalność otrzymali od nowych, hiszpańskich władców liczne przywileje, które zapewniły Syrakuzom dalszy rozwój i względną autonomię.

Los jednak nie zawsze był łaskawy dla miasta. Dwa niszczycielskie trzęsienia ziemi – w 1542 i 1693 roku – a także epidemia dżumy w 1729 roku, przyniosły ogromne zniszczenia. Zwłaszcza katastrofa z końca XVII wieku trwale zmieniła oblicze Syrakuz i całego regionu Val di Noto. W odpowiedzi na tragedię rozpoczęto odbudowę w nowym stylu – sycylijskim baroku, który dziś uchodzi za jedno z najbardziej charakterystycznych wcieleń architektury południowych Włoch.

Wiek XIX również nie oszczędził Syrakuz. Wybuch cholery w 1837 roku doprowadził do buntu przeciwko rządom Burbonów, co spotkało się z represjami – miasto utraciło status stolicy prowincji na rzecz pobliskiego Noto. Jednak opór nie został całkowicie zdławiony – Syrakuzy aktywnie uczestniczyły w rewolucji sycylijskiej w 1848 roku, jednej z ważniejszych prób uniezależnienia się wyspy. Dopiero po zjednoczeniu Włoch w 1865 roku Syrakuzy odzyskały dawne znaczenie administracyjne i ponownie stały się stolicą prowincji.


Ortigia - serce Syrakuz


Najstarszą częścią Syrakuz jest niewielka, lecz niezwykle urokliwa wyspa Ortigia, która stanowi jego historyczne centrum. Połączona z lądem dwoma mostami – Ponte Umbertino oraz Ponte Santa Lucia – jest tętniącym życiem Starym Miastem (Citta Vecchia), pełnym krętych uliczek, barokowych pałaców, ukrytych dziedzińców i opowieści o tysiącletnim rodowodzie. Choć Ortigia ma zaledwie kilometr długości i kilkaset metrów szerokości, jej znaczenie w dziejach Syrakuz jest ogromne. Stanowi sam rdzeń tego starożytnego miasta i prezentuje przekrój wpływów kulturowych z okresu greckiego, rzymskiego, bizantyjskiego, arabskiego i normańskiego.

To tutaj znajduje się Świątynia Apollina – najstarsza dorycka świątynia na wyspie i jeden z najważniejszych zabytków Wielkiej Grecji na Ortigii, której historia sięga VI wieku p.n.e. Na przestrzeni wieków zmieniała funkcje: była grecką świątynią, chrześcijańskim kościołem, meczetem, a nawet hiszpańskimi koszarami.


Ruiny Świątyni Apollina, źródło


Spacerując po Ortigii, prędzej czy później trafia się na Piazza Duomo – jeden z najpiękniejszych placów Sycylii. Otoczony eleganckimi pałacami i kościołami, rozświetlony sycylijskim słońcem skąpanym w jasnym, kremowym kamieniu, wygląda niczym teatralna scena. W centrum tego widowiska stoi ona – Katedra Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, wzniesiona na fundamentach antycznej świątyni Ateny przez biskupa Zosimo w VII wieku p.n.e. Świątynię ufundował dwa stulecia wcześniej pierwszy tyran Syrakuz, Gelon, po zwycięstwie nad Kartagińczykami. Do dziś można zobaczyć doryckie kolumny wtopione w mury kościoła.


Plac Katedralny


Fasada katedry


Kolumny doryckie dawnej świątyni Ateny
wkomponowane w mury katedry


Kolumny antycznej świątyni wbudowane w mury katedry - widok z zewnątrz

W czasach bizantyjskich przekształcono świątynię w kościół, Arabowie zamienili ją na meczet, a po rekonkwiście Normanowie przywrócili jej chrześcijański charakter. Po trzęsieniu ziemi w 1693 roku katedra zyskała obecną, barokową fasadę zaprojektowaną przez Andrea Palmę – lekko falującą, pełną światła i harmonii, która doskonale komponuje się z monumentalnością antycznego wnętrza. To jeden z tych budynków, który opowiada całą historię Sycylii bez słów. 

Plac Katedralny zapisał się w historii kinematografii z jednego powodu - otóż rozgrywa się na nim kultowa scena  z filmu Giuseppe Tornatore z 2000 roku Malena. Zachwycająca, zjawiskowo piękna Monica Bellucci w tytułowej roli przechodząca przez plac, w  rytmie pożądliwych męskich i zazdrosnych kobiecych spojrzeń, które są zarówno wyrazem fascynacji, jak i społecznego osądu, to scena będąca nie tylko ikoną filmu, lecz także wizualnym hołdem dla ponadczasowego piękna Ortigii – miejsca, które samo w sobie wygląda jak filmowy plan.


Kadr z filmu Malena Giuseppe Tornatore (2000)

Na placu, tuż obok katedry, znajduje się kościół św. Łucji, patronki Syrakuz, która – według tradycji urodziła się właśnie na Ortigii i tu poniosła męczeńską śmierć za wiarę. Jej kult rozprzestrzenił się na cały chrześcijański świat, a dzień jej śmierci, obchodzony 13 grudnia, upamiętniany jest ze szczególną czcią zwłaszcza na Sycylii.


Kościół św. Łucji

W centralnej części wyspy odnajdziemy Plac Archimedesa, nazwany na cześć najsłynniejszego obywatela miasta, genialnego matematyka i wynalazcy. Choć sam Archimedes nie pozostawił po sobie pomnika na tym placu, jego duch unosi się nad nim niczym wspomnienie złotego wieku antyku.

Centralnym punktem placu jest Fontanna Diany – imponująca, dynamiczna kompozycja rzeźbiarska z początku XX wieku autorstwa Giulio Moschettiego. Fontanna opowiada jeden ze związanych z tym miejscem mitów – o nimfie Aretuzie i bogu rzeki Alfejosie. Widzimy boginię Dianę (grecką Artemidę) w momencie, gdy osłania swoją towarzyszkę Aretuzę, zamieniając ją w źródło, aby ocalić ją przed natarczywym Alfejosem. Woda tryskająca spod nóg bogini, oblewająca mitologiczne postacie, nadaje scenie dramatyzmu i ruchu, sprawiając, że mit ożywa na oczach spacerujących turystów.


Fontanna Diany

Zaledwie kilka minut spacerem od Piazza Archimede znajduje się Fontanna Aretuzy (Fonte Aretusa) – jedno z najbardziej symbolicznych miejsc Syrakuz. To tu, według mitu, nimfa Aretuza – uciekając przed zakochanym w niej Alfejosem – została przemieniona przez boginię Artemidę w źródło. Co ciekawe, woda w tym źródle miała wypłynąć aż z Grecji, płynąc podmorskim korytem aż do Ortigii – co nadawało mitowi jeszcze bardziej magiczny charakter.

Dziś Fonte Aretusa to spokojna, półkolista niecka otoczona zielenią, w której rośnie... papirus – jedna z dwóch naturalnych populacji tego egzotycznego gatunku w Europie. Dla zainteresowanych historią tej rośliny jest dedykowane jej muzeum Museo dei Papiro, położone po drugiej stronie wyspy.


Fontanna Aretuzy





I jeszcze trochę mitów...


Jeśli już mowa o greckich mitach, co Syrakuzy w nie obfitują. Według Homera to na Ortigii zatrzymała się bogini Leto, by urodzić Artemidę, pierworodną ze swoich bliźniaków. Następnie Artemida pomogła matce, nękanej przez zazdrosną Herę, przepłynąć przez morze na wyspę Delos, gdzie Leto urodziła Apollina. Inne starożytne źródła podają, że bliźnięta przyszły na świat w tym samym miejscu – na Delos albo na Ortigii. 

Wyspa była również scenerią innego mitu – o bogini świtu Eos i jej ukochanym, myśliwym Orionie. Kiedy bogini zakochała się w młodzieńcu, porwała go i przeniosła na Ortigię. Tam jednak został on zabity przez Artemidę, ponoć dlatego, że bogowie nie pochwalali tego, by boginie brały sobie śmiertelników na kochanków. 

Także sama nazwa wyspy ma rodowód mitologiczny.  Podobno tytanida Asteria, uciekając przed natrętnymi zalotami Zeusa, przemieniła się w przepiórkę i rzuciła do morza, stając się wyspą Ortigią (z grec. Ortyx – przepiórka). 


Park Archeologiczny Neapolis


Choć dzisiejsze Syrakuzy przyciągają przede wszystkim urokliwą Ortigią, świadectwo potęgi antycznego miasta znajdziemy głównie w Parku Archeologicznym Neapolis, który rozciąga się na obrzeżach współczesnych Syrakuz. To tutaj odkryjemy pozostałości monumentalnych budowli, które przypominają o czasach, gdy Syrakuzy rywalizowały z Atenami o miano najważniejszego miasta świata greckiego. 

Perłą parku jest Teatr Grecki (Teatro Greco) – jeden z największych i najlepiej zachowanych teatrów starożytności. Zbudowany w V wieku p.n.e., mógł pomieścić nawet 15 tysięcy widzów. To tutaj wystawiano tragedie Ajschylosa i komedie Arystofanesa. Widownia wykuta bezpośrednio w skale rozciąga się amfiteatralnie na wzgórzu Temenite, a z jej szczytu roztacza się panorama na okoliczne wzgórza, zatokę i wyspę Ortigia. W czasach rzymskich scena została odnowiona i przebudowana tak, by w miejscu tym mogły odbywać się walki gladiatorów. 


Teatr Grecki w Syrakuzach

W pobliżu teatru greckiego znajduje się rzymski amfiteatr, wzniesiony w III wieku n.e., Został częściowo wydrążony w skale wzgórza Temenite i był jednym z najwspanialszych obiektów tego typu. Niestety w dużej mierze został rozebrany w celu odbudowy Syrakuz po trzęsieniu ziemi w XVII wieku.

Ołtarz Hierona II jest kolejnym starożytnym obiektem zlokalizowanym w sąsiedztwie dwóch powyższych. Został wzniesiony w III wieku p.n.e. przez króla Hierona II i jest największym ołtarzem znanym z czasów antycznych, choć do dnia dzisiejszego nie przetrwało prawie nic poza fundamentami konstrukcji wykutymi w skale wzgórza Temenite. Górna część obiektu zbudowana z bloków skalnych została rozebrana w XVI wieku i użyta do budowy hiszpańskich fortyfikacji miasta. Ołtarz był poświęcony Zeusowi Eleutheriosowi (Zeusowi Wyzwolicielowi), zaś jego ogromne rozmiary (ok. 20 x 195 m)  wyjaśnia składana bogu hekatomba – ofiara z 450 (w tym przypadku) byków.


Pozostałości ołtarza Hierona

Latomia del Paradiso to potężne, starożytne kamieniołomy sięgające 50 metrów, otoczone bujną, śródziemnomorską roślinnością, znajdujące się na terenie Parku Archeologicznego. Najsłynniejszą formacją skalną jest tutaj Ucho Dionizjusza (Orecchio di Dionisio), 65-metrowa, wapienna jaskinia wykuta we wzgórzu Temenite, o kształcie zbliżonym do ludzkiego ucha (nawiasem mówiąc nazwę tę nadał jej Caravaggio), charakteryzująca się niezwykłymi właściwościami akustycznymi: nawet najcichszy szept rezonuje w całej jaskini, dając efekt echa.  Zjawisko to dało początek legendzie, że tyran Syrakuz Dionizjusz miał zwyczaj zamykać w niej przeciwników politycznych i podsłuchiwać ich rozmowy. I powiem Wam, rzeczywiście efekt jest niesamowity.


Ucho Dionizjusza







Latomia del Paradiso


Igor Mitoraj na Sycylii


Na zakończenie - bardzo miły, polski akcent. Otóż z okazji 80. rocznicy urodzin Igora Mitoraja na Sycylii zorganizowano największą plenerową wystawę rzeźb artysty – blisko 30 monumentalnych prac rozmieszczono w wielu miejscach na wyspie – w Dolinie Świątyń w Agrigento (Upadek Ikara), na tle wulkanu Etna w Serra La Nave (Teseo screpolato) na wysokości 1700 m n.p.m., w Piazza Armerina, nieopodal zamku Maniace na Ortigii, jednak zdecydowana większość rzeźb znajduje się w Parku Archeologicznym Neapolis w Syrakuzach. 

Wystawa prac, zatytułowana Mitoraj. Spojrzenie, Humanitas, Physis została otwarta 26 marca 2024 roku i potrwa do końca października 2025. Jeśli więc jeszcze nie odwiedziliście Sycylii, a jesteście wielbicielami twórczości Igora Mitoraja – macie jeszcze kilka miesięcy czasu i niepowtarzalną okazję, by podziwiać dzieła mistrza wkomponowane w sycylijskie krajobrazy i starożytne zabytki, co wywiera naprawdę niesamowite wrażenie. Gorąco polecam!


Dedal, Latomia del Paradiso


Ikar w Uchu Dionizjusza


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.