środa, 31 grudnia 2014

Książkowe hity 2014

Oto druga część mojego książkowego podsumowania mijającego roku. W tym poście możecie zobaczyć mój ranking najlepszych okładek, teraz przyszła pora na coś bardziej treściwego, a więc zestawienie najlepszych książek, jakie przeczytałam w 2014 roku. Siłą rzeczy nie są to tylko nowości, a lektury, które z różnych względów zapisały się w mojej pamięci. Zapraszam!




"Alicja w krainie rzeczywistości" Melanie Benjamin - niesamowita opowieść o Lewisie Carrollu, jego lękach i obsesjach, które zaowocowały powstaniem baśni zaliczanych do klasyki światowej literatury. Mroczna wyobraźnia, grzeszne pragnienia, niezdrowa fascynacja dojrzałego mężczyzny niewinnością małej dziewczynki oraz dziecięca miłość do starszego mężczyzny, a wszystko to w dusznej, wiktoriańskiej atmosferze - ta historia nie mogła skończyć się szczęśliwie. Nawet, jeśli została przeniesiona na drugą stronę lustra. Genialna, zapadająca w pamięć lektura, z gatunku tych ryjących banię.

"Żółte ptaki" Kevin Powers - wstrząsająca opowieść amerykańskiego żołnierza z wojny w Iraku; ot, banalna historia jakich wiele, dość wyeksploatowana tematyka, nawet przesłanie nie zaskakuje oryginalnością, a jednak książka dosłownie poraża siłą przekazu i zwraca uwagę na kwestie, o których zdawałoby się, że powiedziano już wszystko. Naprawdę warto.

"Podróże z nim i samotnie" Martha Gellhorn - zbiór tekstów znakomitej korespondentki wojennej, żony Ernesta Hemingwaya, która w swojej karierze relacjonowała najważniejsze konflikty zbrojne XX wieku. Kawał rzetelnej dziennikarskiej prozy stanowiący głęboko prawdziwą analizę współczesnego świata (wciąż aktualną, mimo upływu lat!), a także fascynujący autoportret  bezkompromisowej, błyskotliwej i odważnej kobiety. Polecam gorąco!

"Ptasi śpiew" Sebastian Faulks - epicka, nakreślona z rozmachem powieść osadzona w realiach I wojny światowej. Piękna, poruszająca i skłaniająca do refleksji.

"Sucha sierpniowa trawa" Anna Jean Mayhew - wstrząsająca, bolesna opowieść z czasów segregacji rasowej na amerykańskim Południu. Jej siła przekazu zasadza się na konfrontacji powszechności rasistowskich zachowań z niewinnością dziecka niegodzącego się ze społeczną niesprawiedliwością. Zdecydowanie warta przeczytania.

"Wyspa skazańców" Dennis Lehane - rewelacyjny thriller psychologiczny, prawdziwy majstersztyk , powieść pozbawiona jakichkolwiek słabych punktów. Jeśli chodzi o ten gatunek, to z całą pewnością jedna z najlepszych książek, jakie w życiu czytałam.

"Chłopaki Anansiego" Neil Gaiman - kolejna znakomita powieść jednego z moich ulubionych autorów. Fantastyka, mnóstwo mitologicznych odwołań i symboliki, ważne przesłanie w zwariowanej formie, i jak tu go nie kochać?

"Niewidzialna korona" Elżbieta Cherezińska - długo wyczekiwana kontynuacja "Korony śniegu i krwi", równie fenomenalna, jak poprzedniczka. Z niecierpliwością czekam na kolejną część serii ;)

"Droga" Cormac McCarthy - powieść doskonała pod każdym względem, jedna z tych, które trzeba w życiu przeczytać, po jej lekturze już nic nigdy nie będzie takie samo. I wcale nie przesadzam.

"Zawołajcie położną" Jennifer Worth - wspomnienia położnej z londyńskiego East Endu nie bez powodu stały się prawdziwym bestsellerem wydawniczym. Niesamowita, tętniąca życiem, soczysta, pełna humoru, ale i dramatyzmu proza oparta na faktach z ponad dwudziestoletniej praktyki zawodowej autorki - to się czyta!

"Maria Antonina. Z pałacu na szafot" Juliet Grey - wspaniałe zwieńczenie trylogii o tragicznych losach francuskiej królowej. Dokładnie tak wzruszające, jak być powinno, a jednocześnie - do czego autorka zdążyła przyzwyczaić czytelników - zachwycające porywająco nakreślonym tłem historycznym, tchnącymi autentyzmem sylwetkami bohaterów, dramatyzmem pozbawiony patosu i sentymentalizmu. Czyli kapitalne zakończenie wyśmienitej serii.

"Damy Złotego Wieku" Kamil Janicki - fantastyczna, rzetelna i wyczerpująca publikacja traktująca o najbardziej wpływowych damach polskiego renesansu. Koniecznie muszę sięgnąć po inne książki autora,  co i Wam polecam, rewelacja!

I na zakończenie - pierwszy tom intrygującej rodzinnej sagi "Stulecie Winnych" autorstwa Ałbeny Grabowskiej. Już nie mogę doczekać się kontynuacji, jej lektura to jeden z najmilszych czytelniczych planów  na najbliższy rok ;)



A jak wyglądałoby Wasze zestawienie? Czy są książki, które w tym roku zapisały się z jakichś względów w Waszej pamięci? 

32 komentarze:

  1. "Drogę" planuje przeczytać po Nowym Roku, bo zdecydowanie za długo odkładałam lekturę tej powieści :) U mnie w tym roku królował Stasiuk i Rudis.
    Szczęśliwego Nowego Roku! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Są takie, ale opowiem o nich na blogu po Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie czytam "Niewidzialną koronę" :)
    "Korona Śniegu i krwi" bardzo mi się podobała :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, zazdroszczę, że te wrażenia jeszcze przed Tobą! Ja już nie mogę doczekać się trzeciego tomu :)

      Usuń
  4. Oj tak, Podróże z nim i samotnie to bardzo dobra książka ;) A Cherezińską już mam, ale jeszcze nie zdążyłam jej przeczytać, ale skoro mówisz, że jest równie dobra co Korona śniegu i krwi to chyba mogę się nastawić na to, że będzie dobrze ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem Cherezińska trzyma wysoki poziom, nie powinnaś czuć się rozczarowana lekturą :)

      Usuń
  5. Melanii Banjamin czytałam "Żona lotnika..." - rewelacyjna książka, za "Alicją w ..." tez sie rozejrzę, bo zainteresowałaś mnie tą książką. No i koniecznie muszę przeczytać "Stulecie winnych"

    Życzę Ci szczęścia, zdrowia oraz wszelkiej pomyślności w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem "Alicja..." jest jeszcze lepsza od bardzo dobrej "Żony lotnika", ciekawa jestem Twojej opinii ;)

      Dziękuję, Tobie życzę tego samego :)

      Usuń
  6. "Damy złotego wieku" w moim podsumowaniu też się znajdą:) I z trylogii o Marii Antoninie tom drugi, bo trzeciego jeszcze nie udało mi się dorwać:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka Janickiego jest naprawdę rewelacyjna, nie dziwi mnie jej obecność z Twoim rankingu :) No i życzę zdobycia trzeciego tomu MA!

      Usuń
  7. "Niewidzialna korona" i "Zawołajcie położną" to rzeczywiście rewelacyjne książki. ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Nic nie czytałam z Twoich hitów, ale będę je mieć na uwadze w przyszłym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. "Damy Złotego Wieku" też jest w moim rankingu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Droga oraz Damy - miodzio! Niewidzialna korona zresztą również :)
    A na Alicję w krainie rzeczywistości zasadzam się odkąd przeczytałam u Ciebie jej recenzję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Drogę mam w planach po "To nie jest kraj..".
    Ściskam - serdeczności na nowy rok!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam nadzieję sięgnąć po inne powieści McCarthy'ego w tym roku, zobaczymy, co z tego wyjdzie :)

      Dziękuję, ściskam również!

      Usuń
  12. Wszystkiego naj w Nowym Roku, i jeszcze więcej wspaniałych lektur. Chciałabym poznać "Damy...". U mnie z historycznych hitami tego roku są: Bennett Vanora: "Portret nieznanej damy", Weir Alison: "Lady Jane. Niewinna zdrajczyni" i Gortner C.W.: "Wyznania Katarzyny Medycejskiej".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Tobie również! *

      A wiesz, że to doskonały pomysł, zamiast jednego zbiorczego rankingu zrobić taki z podziałem na kategorie literackie? W takim razie i u mnie byłby "Portret nieznanej damy", i "Przysięga królowej" Gortnera, i "Biała księżniczka" Gregory :)

      Usuń
  13. Droga - świetna książka, mroczna, emocjonalna, polecam każdemu :)
    Cherezińska to moje odkrycie 2014 :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cztery książki z Twojego rankingu też mogłabym wyróżnić tj. "Sucha sierpniowa trawa", "Wyspa skazańców", "Chłopaki Anansiego" i "Drogę". :)

    P.S. Jak główka? ;) Nie boli? ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam ,,Drogę,, i oglądałam film na jej podstawie. Potwierdzam, że po jej przeczytaniu już nic nie będzie takie samo.
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak, ekranizacja dorównuje mistrzostwem książce, a to rzadko się zdarza!

      Dziękuję i wzajemnie :)

      Usuń
  16. Żadnej z nich nie czytałam, ale... Nadrobię! Choć w części :)

    Dosiego roku :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ech, Ty zawsze czytasz książki, o których ja nie słyszałam przed odwiedzeniem Twego bloga :) Mnie się najbardziej w pamięć wrył Tołstoj i Remarque - myślę, że nie będę już w stanie żyć bez ich książek.
    Życzę Ci wszystkiego, co najpiękniejsze w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja z kolei wpadając do Ciebie wiem, że znajdę te klasyczne pozycje, które koniecznie powinnam poznać, a których nieznajomość przyprawia mnie o kompleksy :)

      Dziękuję, Tobie również wszystkiego najwspanialszego! *

      Usuń
  18. Są takie książki są. Wiszą już u mnie w zestawieniu na blogu, tylko takim skromnym zestawieniu, tylko wymieniłam tytuły.

    OdpowiedzUsuń

Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.