piątek, 3 maja 2013

"Tajemnica Nostradamusa"

Autor: Judith Merkle Riley
Tytuł: "Tajemnica Nostradamusa"
Wydawnictwo: Książnica - Grupa Wydawnicza Publicat, 2012
Ilość stron: 407
Okładka: miękka ze skrzydełkami

Przekonałam się, że po książki Judith Merkle Riley - podobnie jak Philippy Gregory - mogę sięgać w ciemno bez obaw, że mnie rozczarują czy zawiodą moje oczekiwania. Za każdym razem wiem, czego się spodziewać i jest to pewność wynikająca nie ze znużenia, raczej ze świadomości mistrzowskiego opanowania warsztatu pisarskiego, dogłębnej znajomości realiów opisywanej epoki i głębokiej pasji wyczuwalnej w każdym zdaniu. Jednakże tym razem autorka Księgi Małgorzaty i Czary wyroczni zupełnie mnie zaskoczyła. Zdecydowała się wpleść w fabułę pierwiastek niesamowitości, co tylko pozornie wydaje się rozwiązaniem karkołomnym, w istocie jednak pomysłowo wzbogaca treść przydając jej świeżości i głębi. Kolejnym nietypowym zabiegiem było wymieszaniem elementów klasycznej komedii pomyłek z komponentami powieści historycznej, co dodało prozie Riley nieco zawadiackiego charakteru i zabarwiło ją inteligentnym humorem. Wyszedł z tego barwny, trochę szalony, eksperymentalny misz-masz gwarantujący wyśmienitą rozrywkę jak i chwilę refleksyjnej zadumy.


Fabuła powieści jest dość zagmatwana i wielowymiarowa. Przenosimy się na XVI - wieczny francuski dwór Henryka II, gdzie toczy się bezpardonowa walka o władzę pomiędzy rodami Gwizjuszy i Burbonów oraz trwa zakulisowa, ale nie mniej zacięta batalia o wpływy i uwagę monarchy pomiędzy jego małżonką, królową Katarzyną Medycejską a jego oficjalną metresą, diuszesą Dianą de Poitiers. Władczyni, ostentacyjnie lekceważona przez męża i upokarzana na każdym kroku przez jego kochankę, pragnie odzyskać miłość i szacunek Henryka. Aby osiągnąć swój cel nie zawaha się uciec do czarnej magii i skorzystać z pomocy nadwornego maga Medyceuszy, Kosmy Ruggieri, który jednak oferuje swoje usługi także jej rywalce pragnącej utrzymać królewskie zainteresowanie jak najdłużej. Zdesperowana Katarzyna decyduje się wezwać słynnego doktora Michała de Nostre Dame, by raz na zawsze pozbyć się znienawidzonej księżnej.

Nostradamus w trakcie podróży do Paryża spotyka pewną młodą szlachciankę, Sybillę Artaud de La Roque. Jej aura zaintrygowała go na tyle, by zdecydował się odstąpić od swych zasad i przepowiedzieć jej przyszłość. Proroctwo było niejasne, ale jednoznacznie wiązało losy dziewczyny z przyszłością Francji.
Tymczasem niepozorna szlachcianka to 22-letnia stara panna o wielkich stopach i poetyckich aspiracjach. Celem jej podróży jest wizyta u biskupa w celu złożenia petycji w sprawie ojca oskarżonego o herezję. Sybilla pragnie schronić się w domostwie swej matki chrzestnej, Pauliny Tournet, przekonana, że spowodowała śmierć narzeczonego, chciwego starca z sąsiedztwa narajonego przez ojca. W czasie podróży w ręce dziewczyny przypadkowo wpada tajemniczy kuferek - przesyłka przeznaczona dla królowej Francji, zawierająca legendarną, nieśmiertelną głowę Menandra Maga zwanego Panem Wszelkich Życzeń. Nikt dotąd nie zdołał oprzeć się pokusie wypowiedzenia życzenia ryzykując życiem i utratą nieśmiertelnej duszy. Kiedy dowiaduje się o tym Katarzyna Medycejska, sprowadza Sybillę na dwór, by móc korzystać z mocy gadającej głowy. Tam dziewczyna ponownie spotyka Nostradamusa, który wspomagany przez proroczego ducha dziejów Anaela próbuje ujść cało z potyczek między królową a metresą Henryka II, a przy okazji ocalić Sybillę od grożącego jej niebezpieczeństwa - nie tylko ze strony prześladującej ją zmumifikowanej głowy, ale zagrożenia bardziej rzeczywistego i namacalnego.

Fabuła Tajemnicy Nostradamusa jest maksymalnie skomplikowana i zawiła; początkowo trudno połapać się, do czego prowadzą liczne wątki i który z nich jest najbardziej istotny. Dezorientację pogłębia natłok wydarzeń i bogata galeria postaci uwikłanych w najbardziej fantastyczne relacje - postaci dynamicznych, wyrazistych, barwnych, w dodatku nakreślonych z przymrużeniem oka i poczuciem humoru, dzięki czemu powieść przypomina swoim klimatem komedie Szekspira. Trzeba przyznać, że powieść - opierająca się przecież na faktach historycznych - nie traci przy tym na wiarygodności: realiom epoki i tłu obyczajowemu niczego zarzucić nie można, jak zawsze u Riley jest ono starannie i rzetelnie nakreślone, a mentalność ówczesnego społeczeństwa, zafascynowanego astrologią, magią i siłami nadprzyrodzonymi, odpowiednio zaakcentowana. Właśnie to jest najbardziej porywające: magia i przesądy stapiające się w jedno z szarą codziennością, stanowiące jej nieodłączny i niepodważalny element, cieszące się niesłabnącą popularnością zarówno pod chłopskimi strzechami, jak i w królewskich pałacach. Rzucanie uroków, przepowiednie i horoskopy, napoje miłosne i trucizny - wszystko to stanowiło ważny aspekt rzeczywistości, a przykład szedł z góry - Walezjusze, Medyceusze czy inne szlachetne rody utrzymywały astrologów i magów wszelkiej maści próbując nagiąć przyszłość do swoich celów, ukształtować ją na własną modłę, z całym przekonaniem korzystając z "dobrodziejstw" czarnej magii. Walka o wpływy, władzę i przywileje toczyła się również na tej płaszczyźnie, co znakomicie ukazała autorka w swojej powieści na przykładzie konfliktu Diany de Poitiers i Katarzyny Medycejskiej oraz książąt Gwizjuszy, Burbonów i Montmorency.

W bardzo interesujący sposób został przedstawiony sam Nostradamus - starzejący się, znękany podagrą maruda, a jednocześnie błyskotliwy i uważny obserwator rzeczywistości i ludzkiej natury. Z pewnością obdarzony był jakimś wizjonerskim talentem, bo nie wszystko można wytłumaczyć inteligencją i znajomością psychologii, które pomagały mu w tworzeniu horoskopów i przepowiadaniu przyszłości. Judith Merkle Riley wprowadziła na scenę upadłego anioła Anaela, ducha dziejów, którego łączy z Nostradamusem specyficzna więź. Ich słowne potyczki i nieszkodliwe, złośliwe żarty należą do najzabawniejszych fragmentów powieści i wywołują szczery, szeroki uśmiech na twarzy. Już choćby tylko dla tych momentów warto sięgnąć po książkę. Michał de Nostre Dame nieźle musi się nagimnastykować, żeby nie narazić się swoimi przepowiedniami możnym tego świata, a sposób, w jaki próbuje przekazać prawdziwą wizję przyszłości jednocześnie ubierając ją w bardziej strawną formę, jest doprawdy inteligentny i brawurowy. Nasuwa się przy tym smutna refleksja: człowiek słyszy to, co chce usłyszeć i nawet niekorzystną informację przetwarza w taki sposób, który nie zakłóci bezpiecznego, a fałszywego obrazu świata, jaki wykreował jego własny umysł. Przepowiednia nie jest wyrokiem, tylko możliwością - człowiek jednak zwykle postępuje w taki sposób, że prędzej czy później się ona spełnia - na co licznych dowodów dostarcza sama lektura.

Godny uwagi jest również wątek dotyczący losów Sybilli, a znajdziemy w nim wszystko: rodzinną tajemnicę, siostrzaną zawiść, małżeństwo zaaranżowane przez rodziców, nieszczęśliwą i zakazaną miłość, spiski, intrygi i zamachy, a także... siły nadprzyrodzone, które próbują zapanować nad kolejną duszą. Mimo zatrzęsienia wydarzeń i splatających się ze sobą wątków, fabuła jest logiczna i przemyślana, zaskakująco barwna i niebywale atrakcyjna. Jeśli więc gustujecie w pełnych pasji i rzetelnie zarysowanych powieściach historycznych i pociąga Was inteligentna rozrywka rodem z komedii Szekspira, spróbujcie zmierzyć się z Tajemnicą Nostradamusa, błyskotliwym melanżem obu konwencji, który przeniesie Was wprost na XVI-wieczny francuski dwór w sam środek śmiercionośnych zmagań między Katarzyną Medycejską a Dianą de Poitiers. Serdecznie polecam!

Moja ocena: 4/5

Opublikowane na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/64674/tajemnica-nostradamusa/opinia/11276776#opinia11276776 



za książkę serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat :)
 

23 komentarze:

  1. Uważam, że to może być ciekawa historia. Uwielbiam książki tego typu! A czytałaś może "Wyznania Katarzyny Medycejskiej"? Również świetna historia, tyle że z punktu widzenia żony Henryka II. Nostradamus również tam występuje;).
    Pozdrawiam Cię i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolina Rączka - jasne, że czytałam! Proza Gortnera i Gregory należy do moich ulubionych!
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  2. Aż zajrzałam do biblioteczki by się upewnić ... ta ksiązka od dłuższego czasu grzeje miejsce na półce! Jakoś cały czas ją omijałam nie będąc pewna czy to w ogóle na mnie. Teraz z pewnością spojrzę na nią przychylniejszym okiem :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. alison2 - kochana, nie czekaj dłużej! Ciekawe, czy i ciebie rozbawią dialogi Nostradamusa z Anaelem albo postać Pauliny :D
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    2. W tym miesiącu ciężko będzie ale na pewno awansowała na liście priorytetów :-)

      Usuń
  3. Chętnie poczytam o zmaganiach obu pań. Książka sprawia wrażenie ciekawej:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niby nie pociągają mnie książki z wątkami historycznymi, ale tą zainteresowałaś mnie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Strasznie mnie zainteresowałaś, mimo że z początku byłam do tej książki sceptycznie nastawiona :) To musi być naprawdę ciekawa lektura. Sama postać Nostradamusa też mnie intryguje.
    P.S. Ile dziś kawy wypiłaś, hehe :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miqaisonfire - hehe, dzisiaj mam odwyk :D Tylko jedna, skromna kawusia:)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. Ooo takie klimaty to dla mojej mamy. Zdecydowanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ohh jedna z tych książek, czy raczej autorów, które bardzo bym chciała mieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magda K-ska - jestem przekonana, że proza Judith Merkle Riley również przypadnie ci do gustu, no kurczę - ręczę za to głową!
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  8. Zwykle nie czytam takich książek (historycznych z elementami magii) ale trochę mi się "przejadły" mroczne kryminały więc w zasadzie może spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. monalisap - ja chyba dotąd nie trafiłam na książkę historyczną z elementami magii :D Właściwie to byłam zaskoczona, bo autorka zwykle ma styl podobny do Philippy Gregory, a tu taka niespodzianka!
      Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  9. Własnym oczom nie wierzę, ale jest u mnie w bibliotece, chyba się nią zainteresuję:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie ostatnio chciałam się na nią skusić i po Twojej recenzji chyba to zrobię :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię powieści Riley. "Tajemnicę Nostradamusa" czytałam kilka lat temu , a sprawiła mi tak wiele przyjemności ,że jej lekturę wspominam do dziś. Może czas na powrót? Bo ja lubię do niektórych powieści wracać. A czy czytałaś "Noc św. Bartłomieja" L. de Medici? Bohaterką jest przede wszystkim Katarzyna Medycejska. Pisałam o niej jakiś czas temu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Skoro w swoich odczuciach porównujesz Judith Riley do pani Gregory to książka rzeczywiście musiała ci się spodobać :) Plus za elementy fantastyczne i miejsce akcji, XVI-wieczny dwór francuski to jest coś :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie czytałam żadnej książki Riley, ale skoro polecasz i na dodatek porównujesz warsztat do solidności pisarstwa Gregory to nie będę się wahać ani chwili i przeczytam jak nadarzy się okazja :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Postać Nostradamusa intryguje mnie już od dawna, ale najbardziej przekonuje mnie porównanie autorki do Philippy :) (jak widzę, nie tylko mnie zresztą ;))

    OdpowiedzUsuń

  15. Jak zwykle zachwycona jestem Twoja recenzją! Jak dotąd czytałam je na LC, ale teraz będę z wielką radością zaglądać tutaj. Uwielbiam wszelkiego rodzaju książki historyczne, choć nie ukrywam, że najbardziej te z okresu II wojny światowej. Myślę, że po tę pozycję prędzej czy później na pewno sięgnę i ją przeczytam:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. O jejciu, coś dla mnie:) Riley znam z "Czary wyroczni", którą czytałam wieki temu i od jakiegoś czasu zamierzam sobie ją odświeżyć, jako że zaopatrzyłam się w nowe, prześliczne wydanie. Dopisuję Nostradamusa do listy - dziękuję za podpowiedź!

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetna recenzja. Zastanawiałam się po pierwszym fragmencie opisu fabuły gdzie ten Nostradamus tytułowy no i proszę znalazł się. Świetnie, uwielbiam takie opowieści wcale nie przeszkadza mi że na początku ciężko się połapać w tej wielowątkowości :) Z pewnością sięgnę!

    OdpowiedzUsuń

Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.