Tytuł: "Ostatnia królowa"
Wydawnictwo: Książnica - Grupa Wydawnicza Publicat, 2011
Ilość stron: 415
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Była bowiem niewiastą stworzoną do znoszenia wszystkiego na tym świecie bez drżenia serca, nigdy nie brakło jej odwagi.
Joannie I Kastylijskiej, córce arcykatolickiej pary królewskiej -
Izabeli Kastylijskiej i Ferdynanda Aragońskiego, Historia ukuła
przydomek Szalona. I to nie tylko dlatego, że - jak twierdzi wielu
uczonych - dotknęła ją dziedziczna choroba rodu Trastamara, depresja
maniakalna, którą pogłębił 46 - letni pobyt w dożywotnim więzieniu w
twierdzy Tordesillas (swoją drogą, któż pozostałby przy zdrowych
zmysłach w podobnych okolicznościach?), lecz zważywszy na bezprzykładną
odwagę, zaciekłą determinację, zadziwiającą bezkompromisowość i
niezwykłą pomysłowość, jakimi kierowała się walcząc o należne jej
dziedzictwo z męską pychą, próżnością, ambicją, żądzą władzy oraz
skrajną mizoginią. Jej burzliwe losy, wyrządzone jej krzywdy i
długoletnia gehenna, z której wyzwoleniem okazała się dopiero śmierć,
stały się tematem powieści Christophera Gortnera Ostatnia królowa.
16-letnia Joanna, piękna i inteligentna hiszpańska infantka, zostaje
żoną o rok starszego Filipa Pięknego Habsburga, władcy Flandrii. Młodzi -
co rzadko się zdarza w małżeństwach dynastycznych - zapałali do siebie
gorącym i namiętnym uczuciem. Nad szczęściem Joanny gromadzą się jednak
czarne chmury za sprawą wpływowego biskupa Besancon, wychowawcy, mentora
i zaufanego doradcy Filipa, który staje się jej nieprzejednanym wrogiem
i nieustannie spiskując wyraźnie próbuje skłócić ją z mężem. Kiedy
nieoczekiwanie Joanna zostaje następczynią tronu Hiszpanii, sytuacja
przybiera dramatyczny obrót.
Arcyksiążę, dzięki staraniom biskupa, ma znacznie większe ambicje niż
uzyskanie tytułu królewskiego małżonka; nie może znieść myśli, że w
oczach świata będzie musiał podporządkować się władzy żony; zaczyna knuć
intrygi z odwiecznym wrogiem Hiszpanii - Francją oraz hiszpańskimi
grandami starając się pozbawić Joannę praw do tronu. Nie zawaha się
przed żadnym okrucieństwem i nikczemnością, byle tylko dopiąć swego -
ogłasza nawet, że przyszła królowa jest niezrównoważona. Szalona.
Infantka, nieustannie zdradzana przez doradców i najbliższych traci
zaufanie do wszystkich z wyjątkiem siebie. Wyrafinowane spiski i intrygi
doprowadzają Joannę do ostateczności - i w konsekwencji do tragedii.
Kiedy wszyscy odwracają się od niej, władczyni nie traci hartu ducha
wykazując się w chwili próby niespotkaną siłą, odwagą i determinacją,
podejmując walkę o dziedzictwo swoich dzieci. Za swój upór przyjdzie jej
zapłacić ogromną cenę...
Christopher Gortner po raz kolejny udowodnił swój pisarski kunszt oraz
niezwykłą umiejętność wiernego odtworzenia realiów, oddania charakteru i
ducha epoki, w granicach której się porusza. Sprawił, że przeniosłam
się w czasie - tym razem na renesansowe dwory XVI - wiecznej Europy - do
Anglii Tudorów, Francji Walezjuszy, no i oczywiście na hiszpański dwór
Izabeli i Ferdynanda. Autor z ogromnym rozmachem i niezwykłą dbałością o
szczegóły zaprezentował zawiłości i niuanse ówczesnej polityki oraz
zagmatwaną sytuację polityczną Hiszpanii, świeżo zjednoczonej pod berłem
Ich Arcykatolickich Wysokości, wstrząsanej wewnętrznymi niepokojami i
rządzonej twardą ręką królowej Izabeli - gwarantki jedności monarchii.
Na tym jakże barwnym, bogatym tle autor przedstawia dramatyczne losy
hiszpańskiej infantki Joanny, bardzo udatnie i w sposób przemawiający do
wyobraźni kreśląc jej zaskakująco wielowymiarowy i przejmujący portret
psychologiczny. Gortner nadzwyczaj wiarygodnie oddaje osobowość i
charakter bohaterki analizując rozmaite jego aspekty - oddanej córki,
wiernej żony, kochającej matki, zaufanej siostry, namiętnej kochanki i
dumnej władczyni. Joanna jawi się nam jako kobieta wrażliwa i delikatna,
nieprzeciętnie inteligentna, pełna temperamentu, a jednocześnie o
nieugiętej woli, silnym charakterze, niezwykłej odwadze i gotowości do
największych poświęceń. Autor, wykazując się znakomitą znajomością
ludzkiej natury, ukazał jej wewnętrzne rozdarcie między miłością do
ojczyzny, rodziców, męża i dzieci, pomiędzy uczuciem a obowiązkiem,
któremu podporządkowała swoje życiowe wybory. Joanna to świadoma swej
roli, zmuszana do ciągłych wyrzeczeń, kierująca się dobrem kraju dumna
królowa, a zarazem wielokrotnie zdradzana, upokarzana, krzywdzona ofiara
męskich ambicji uwikłana w tryby bezwzględnej machiny walki o władzę,
której jedyną bronią okazały się nieustępliwość i upór. Gortner dołożył
wszelkich starań, by lekceważona, uważana za obłąkaną, dziwadło
nieledwie, monarchini, odzyskała ludzką twarz i godność. Z kart powieści
wyłania się obraz kobiety z krwi i kości próbującej jak najlepiej
rozegrać karty, jakie rozdał jej los, zapanować nad swoim życiem nie
mając zbyt wielkiego wyboru, utrzymać należne jej dziedzictwo
wykorzystując niekonwencjonalne metody i środki stojąc na z góry
przegranej pozycji; tragiczna postać Joanny budzi współczucie, podziw i
szacunek.
Ostatnia królowa to doskonały, przejmujący portret psychologiczny
udręczonej kobiety skazanej przez najbliższych na szaleństwo i
zapomnienie, a mimo to silnej na tyle, by wbrew wszystkiemu
przeprowadzić swoją wolę, stać się godną następczynią swojej matki.
Burzliwe losy Joanny obrosły legendą, choć Historia potraktowała ją
niesprawiedliwie - historia pisana przez mężczyzn - była przecież
prawowitą królową, a jej odmowa abdykacji dała początek imperium, które
zyskało potęgę pod panowaniem jej syna Karola V oraz wnuka, Filipa II.
Gortner przywraca należne jej miejsce snując ponadczasową opowieść o
ludzkich namiętnościach i ambicjach, które każą przedkładać polityczny
interes nad lojalność, wierność i miłość sprawiając, że nawet
niegdysiejsi kochankowie stają się śmiertelnymi wrogami, a najbliżsi za
nic mają więzy krwi.
Gorąco polecam Wam opowieść o losach niezwykłej królowej, której jedyną
winą było to, że urodziła się kobietą i ośmieliła się dochodzić swoich
praw w świecie zdominowanym przez mężczyzn.
Moja ocena: 5/5
Opublikowane na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/98058/ostatnia-krolowa/opinia/2406549#opinia2406549
za książkę serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat :) |
Uwielbiam takie książki, muszę zwrócić na nią uwagę :)
OdpowiedzUsuńNa początku, gdy przeczytałam, że młodzi zakochali się w sobie ze wzajemnością, pomyślałam "o, będzie słodko", ale widzę, że tutaj bym się pomyliła :) Ta bardziej ciężka wersja znacznie bardziej mi odpowiada! ...a jeśli już o pierwszych wrażeniach mowa, sięgnęłabym po tę książkę choćby za TĄ okładkę :D
OdpowiedzUsuńgiffin - ja również lubię biografie obfitujące w perypetie i komplikacje, jednak ze względu na bohaterkę wolałabym, żeby jej życie było obrzydliwie różowe i nudne:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Ostatnimi czasy rzadko czytam takie powieści, a to dziwna rzecz, bo dawniej robiłam to bardzo często. Muszę nadrobić zaległości ;)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie polecić tę książkę mojej kuzynce. Ona ostatnio gustuje w takich klimatach, więc będzie będzie zadowolona z poznania "Ostatniej królowej".
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam. Bardzo lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńAle wysoko oceniłaś, to koniecznie musze przeczytać, na twoją odpowiedzialność:)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka. Bardzo mi się podobała:)
OdpowiedzUsuńmoże być ciekawa
OdpowiedzUsuńa i ocena końcowa mówi, że warto sięgnąć
zapamiętam więc tytuł :)
Nie przepadam za powieściami historycznymi, ale na ten tytuł mam wielką ochotę. Nie spotkałam się jeszcze z kiepska oceną tej książki, więc wierzę, że jej kunszt i mnie zachwyci.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Bardzo interesująca recenzja. Co prawda muszę nabrać ochoty na powieść historyczną, ale gdy to się stanie, to na pewno będę miała na uwadze tę pozycję. Zainteresowały mnie losy Joanny :)
OdpowiedzUsuńOj, narobiłaś mi smaka, a w dodatku ta okładka jest taka piękna, że przez dłuższą chwilę wpatrywałam się w nią, nie widząc recenzji! Niesamowite ;D
OdpowiedzUsuńTirindeth - okładka jest zjawiskowa! W ogóle zauważyłam, że wszystkie powieści Gregory i Gortnera wydane przez Książnicę mają magiczne oprawy:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Nie odmówię sobie takiej lektury na pewno :)
OdpowiedzUsuńNie odmówię sobie takiej lektury na pewno :)
OdpowiedzUsuńmoje must read
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym tę książkę :) A o samej Joannie czytałam ostatnio co nieco w "Schizmie" Lebany, choć było o niej jedynie kilka wzmianek jako matce Karola V, już starszej i totalnie szalonej...
OdpowiedzUsuńKasia J - chętnie dowiedziałabym się o losach bohaterki czegoś więcej - zdobyłam nawet jej biografię, która czeka w kolejce. Ciekawa jestem, w jaki sposób została w niej przedstawiona:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Uwielbiam taką tematykę. Koniecznie chcę przeczytać!
OdpowiedzUsuńOj, bardzo chętnie bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńKolejna bardzo zachęcająca recenzja powieści historycznej z romansem w tle w Twoim wykonaniu. Znowu mi narobiłaś ochoty!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie!
Przepiękna okładka, ale i treść ciekawa - zaintrygowałaś mnie :) będę się rozglądać. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo, no, no - kolejna królowa u Ciebie ;) w niezłym się obracasz towarzystwie :)
OdpowiedzUsuńWidzę że książki z historią w tle i romanse historyczne to Twoje ulubione :) Bardzo ciekawa recenzja, ale niestety to nie moje klimaty. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMelania - romans historyczny to nie jest, lecz powieść biograficzna, jeden z moich ulubionych gatunków zresztą:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Oj, chyba źle się wyraziłam :), wiem że to nie romans historyczny, ale zauważyłam że bardzo lubisz książki z historią w tle i właśnie romanse historyczne :), a ja mimo że twoje recenzje są bardzo ciekawe nie przepadam za tymi gatunkami ... ale powiem że chyba jestem coraz bliżej tego żeby sięgnąć po tego typu książkę. Pozdrawiam.
UsuńUwielbiam takie książki. A czasy, o których ta traktuje są jednymi z moich ulubionych. Aż mi się oczy zaświeciły z zachwytu, gdy czytałam Twoją recenzję (która jest doskonała nie tylko ze względu na opisywaną książkę ale i styl jej autorki ;)). Książkę już teraz wkładam na półkę "chce przeczytać" na Lubimy Czytać i oby nie musiała ona czekać długo w kolejce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Jak Ty to robisz, że każda Twoja recenzja zachęca mnie do poznawania książek historycznych?? Mnie, ich zagorzałą przeciwniczkę :D
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na półce już od jakiegoś czasu, ale nie mogę się za nią zabrać. Miałam wrażenie, że będzie kiepska, a tu takie zaskoczenie :) Postaram się zabrać za tę pozycję najszybciej jak to będzie możliwe :)
OdpowiedzUsuń