wtorek, 21 sierpnia 2012

"Ostatnia królowa"

Autor: C.W. Gortner
Tytuł: "Ostatnia królowa"
Wydawnictwo: Książnica - Grupa Wydawnicza Publicat, 2011
Ilość stron: 415
Okładka: miękka ze skrzydełkami

Była bowiem niewiastą stworzoną do znoszenia wszystkiego na tym świecie bez drżenia serca, nigdy nie brakło jej odwagi.

Joannie I Kastylijskiej, córce arcykatolickiej pary królewskiej - Izabeli Kastylijskiej i Ferdynanda Aragońskiego, Historia ukuła przydomek Szalona. I to nie tylko dlatego, że - jak twierdzi wielu uczonych - dotknęła ją dziedziczna choroba rodu Trastamara, depresja maniakalna, którą pogłębił 46 - letni pobyt w dożywotnim więzieniu w twierdzy Tordesillas (swoją drogą, któż pozostałby przy zdrowych zmysłach w podobnych okolicznościach?), lecz zważywszy na bezprzykładną odwagę, zaciekłą determinację, zadziwiającą bezkompromisowość i niezwykłą pomysłowość, jakimi kierowała się walcząc o należne jej dziedzictwo z męską pychą, próżnością, ambicją, żądzą władzy oraz skrajną mizoginią. Jej burzliwe losy, wyrządzone jej krzywdy i długoletnia gehenna, z której wyzwoleniem okazała się dopiero śmierć, stały się tematem powieści Christophera Gortnera Ostatnia królowa.


16-letnia Joanna, piękna i inteligentna hiszpańska infantka, zostaje żoną o rok starszego Filipa Pięknego Habsburga, władcy Flandrii. Młodzi - co rzadko się zdarza w małżeństwach dynastycznych - zapałali do siebie gorącym i namiętnym uczuciem. Nad szczęściem Joanny gromadzą się jednak czarne chmury za sprawą wpływowego biskupa Besancon, wychowawcy, mentora i zaufanego doradcy Filipa, który staje się jej nieprzejednanym wrogiem i nieustannie spiskując wyraźnie próbuje skłócić ją z mężem. Kiedy nieoczekiwanie Joanna zostaje następczynią tronu Hiszpanii, sytuacja przybiera dramatyczny obrót.
Arcyksiążę, dzięki staraniom biskupa, ma znacznie większe ambicje niż uzyskanie tytułu królewskiego małżonka; nie może znieść myśli, że w oczach świata będzie musiał podporządkować się władzy żony; zaczyna knuć intrygi z odwiecznym wrogiem Hiszpanii - Francją oraz hiszpańskimi grandami starając się pozbawić Joannę praw do tronu. Nie zawaha się przed żadnym okrucieństwem i nikczemnością, byle tylko dopiąć swego - ogłasza nawet, że przyszła królowa jest niezrównoważona. Szalona.
Infantka, nieustannie zdradzana przez doradców i najbliższych traci zaufanie do wszystkich z wyjątkiem siebie. Wyrafinowane spiski i intrygi doprowadzają Joannę do ostateczności - i w konsekwencji do tragedii. Kiedy wszyscy odwracają się od niej, władczyni nie traci hartu ducha wykazując się w chwili próby niespotkaną siłą, odwagą i determinacją, podejmując walkę o dziedzictwo swoich dzieci. Za swój upór przyjdzie jej zapłacić ogromną cenę...

Christopher Gortner po raz kolejny udowodnił swój pisarski kunszt oraz niezwykłą umiejętność wiernego odtworzenia realiów, oddania charakteru i ducha epoki, w granicach której się porusza. Sprawił, że przeniosłam się w czasie - tym razem na renesansowe dwory XVI - wiecznej Europy - do Anglii Tudorów, Francji Walezjuszy, no i oczywiście na hiszpański dwór Izabeli i Ferdynanda. Autor z ogromnym rozmachem i niezwykłą dbałością o szczegóły zaprezentował zawiłości i niuanse ówczesnej polityki oraz zagmatwaną sytuację polityczną Hiszpanii, świeżo zjednoczonej pod berłem Ich Arcykatolickich Wysokości, wstrząsanej wewnętrznymi niepokojami i rządzonej twardą ręką królowej Izabeli - gwarantki jedności monarchii. Na tym jakże barwnym, bogatym tle autor przedstawia dramatyczne losy hiszpańskiej infantki Joanny, bardzo udatnie i w sposób przemawiający do wyobraźni kreśląc jej zaskakująco wielowymiarowy i przejmujący portret psychologiczny. Gortner nadzwyczaj wiarygodnie oddaje osobowość i charakter bohaterki analizując rozmaite jego aspekty - oddanej córki, wiernej żony, kochającej matki, zaufanej siostry, namiętnej kochanki i dumnej władczyni. Joanna jawi się nam jako kobieta wrażliwa i delikatna, nieprzeciętnie inteligentna, pełna temperamentu, a jednocześnie o nieugiętej woli, silnym charakterze, niezwykłej odwadze i gotowości do największych poświęceń. Autor, wykazując się znakomitą znajomością ludzkiej natury, ukazał jej wewnętrzne rozdarcie między miłością do ojczyzny, rodziców, męża i dzieci, pomiędzy uczuciem a obowiązkiem, któremu podporządkowała swoje życiowe wybory. Joanna to świadoma swej roli, zmuszana do ciągłych wyrzeczeń, kierująca się dobrem kraju dumna królowa, a zarazem wielokrotnie zdradzana, upokarzana, krzywdzona ofiara męskich ambicji uwikłana w tryby bezwzględnej machiny walki o władzę, której jedyną bronią okazały się nieustępliwość i upór. Gortner dołożył wszelkich starań, by lekceważona, uważana za obłąkaną, dziwadło nieledwie, monarchini, odzyskała ludzką twarz i godność. Z kart powieści wyłania się obraz kobiety z krwi i kości próbującej jak najlepiej rozegrać karty, jakie rozdał jej los, zapanować nad swoim życiem nie mając zbyt wielkiego wyboru, utrzymać należne jej dziedzictwo wykorzystując niekonwencjonalne metody i środki stojąc na z góry przegranej pozycji; tragiczna postać Joanny budzi współczucie, podziw i szacunek.

Ostatnia królowa to doskonały, przejmujący portret psychologiczny udręczonej kobiety skazanej przez najbliższych na szaleństwo i zapomnienie, a mimo to silnej na tyle, by wbrew wszystkiemu przeprowadzić swoją wolę, stać się godną następczynią swojej matki. Burzliwe losy Joanny obrosły legendą, choć Historia potraktowała ją niesprawiedliwie - historia pisana przez mężczyzn - była przecież prawowitą królową, a jej odmowa abdykacji dała początek imperium, które zyskało potęgę pod panowaniem jej syna Karola V oraz wnuka, Filipa II. Gortner przywraca należne jej miejsce snując ponadczasową opowieść o ludzkich namiętnościach i ambicjach, które każą przedkładać polityczny interes nad lojalność, wierność i miłość sprawiając, że nawet niegdysiejsi kochankowie stają się śmiertelnymi wrogami, a najbliżsi za nic mają więzy krwi.
Gorąco polecam Wam opowieść o losach niezwykłej królowej, której jedyną winą było to, że urodziła się kobietą i ośmieliła się dochodzić swoich praw w świecie zdominowanym przez mężczyzn.

Moja ocena: 5/5
za książkę serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat :)
 

29 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie książki, muszę zwrócić na nią uwagę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na początku, gdy przeczytałam, że młodzi zakochali się w sobie ze wzajemnością, pomyślałam "o, będzie słodko", ale widzę, że tutaj bym się pomyliła :) Ta bardziej ciężka wersja znacznie bardziej mi odpowiada! ...a jeśli już o pierwszych wrażeniach mowa, sięgnęłabym po tę książkę choćby za TĄ okładkę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. giffin - ja również lubię biografie obfitujące w perypetie i komplikacje, jednak ze względu na bohaterkę wolałabym, żeby jej życie było obrzydliwie różowe i nudne:)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  3. Ostatnimi czasy rzadko czytam takie powieści, a to dziwna rzecz, bo dawniej robiłam to bardzo często. Muszę nadrobić zaległości ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę koniecznie polecić tę książkę mojej kuzynce. Ona ostatnio gustuje w takich klimatach, więc będzie będzie zadowolona z poznania "Ostatniej królowej".

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią przeczytam. Bardzo lubię takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale wysoko oceniłaś, to koniecznie musze przeczytać, na twoją odpowiedzialność:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna książka. Bardzo mi się podobała:)

    OdpowiedzUsuń
  8. może być ciekawa
    a i ocena końcowa mówi, że warto sięgnąć
    zapamiętam więc tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie przepadam za powieściami historycznymi, ale na ten tytuł mam wielką ochotę. Nie spotkałam się jeszcze z kiepska oceną tej książki, więc wierzę, że jej kunszt i mnie zachwyci.
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo interesująca recenzja. Co prawda muszę nabrać ochoty na powieść historyczną, ale gdy to się stanie, to na pewno będę miała na uwadze tę pozycję. Zainteresowały mnie losy Joanny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj, narobiłaś mi smaka, a w dodatku ta okładka jest taka piękna, że przez dłuższą chwilę wpatrywałam się w nią, nie widząc recenzji! Niesamowite ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tirindeth - okładka jest zjawiskowa! W ogóle zauważyłam, że wszystkie powieści Gregory i Gortnera wydane przez Książnicę mają magiczne oprawy:)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  12. Nie odmówię sobie takiej lektury na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie odmówię sobie takiej lektury na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie przeczytałabym tę książkę :) A o samej Joannie czytałam ostatnio co nieco w "Schizmie" Lebany, choć było o niej jedynie kilka wzmianek jako matce Karola V, już starszej i totalnie szalonej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasia J - chętnie dowiedziałabym się o losach bohaterki czegoś więcej - zdobyłam nawet jej biografię, która czeka w kolejce. Ciekawa jestem, w jaki sposób została w niej przedstawiona:)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  15. Uwielbiam taką tematykę. Koniecznie chcę przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  16. Oj, bardzo chętnie bym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kolejna bardzo zachęcająca recenzja powieści historycznej z romansem w tle w Twoim wykonaniu. Znowu mi narobiłaś ochoty!!
    Pozdrawiam słonecznie!

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękna okładka, ale i treść ciekawa - zaintrygowałaś mnie :) będę się rozglądać. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. No, no, no - kolejna królowa u Ciebie ;) w niezłym się obracasz towarzystwie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Widzę że książki z historią w tle i romanse historyczne to Twoje ulubione :) Bardzo ciekawa recenzja, ale niestety to nie moje klimaty. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Melania - romans historyczny to nie jest, lecz powieść biograficzna, jeden z moich ulubionych gatunków zresztą:)
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    2. Oj, chyba źle się wyraziłam :), wiem że to nie romans historyczny, ale zauważyłam że bardzo lubisz książki z historią w tle i właśnie romanse historyczne :), a ja mimo że twoje recenzje są bardzo ciekawe nie przepadam za tymi gatunkami ... ale powiem że chyba jestem coraz bliżej tego żeby sięgnąć po tego typu książkę. Pozdrawiam.

      Usuń
  21. Uwielbiam takie książki. A czasy, o których ta traktuje są jednymi z moich ulubionych. Aż mi się oczy zaświeciły z zachwytu, gdy czytałam Twoją recenzję (która jest doskonała nie tylko ze względu na opisywaną książkę ale i styl jej autorki ;)). Książkę już teraz wkładam na półkę "chce przeczytać" na Lubimy Czytać i oby nie musiała ona czekać długo w kolejce :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak Ty to robisz, że każda Twoja recenzja zachęca mnie do poznawania książek historycznych?? Mnie, ich zagorzałą przeciwniczkę :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam tę książkę na półce już od jakiegoś czasu, ale nie mogę się za nią zabrać. Miałam wrażenie, że będzie kiepska, a tu takie zaskoczenie :) Postaram się zabrać za tę pozycję najszybciej jak to będzie możliwe :)

    OdpowiedzUsuń

Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.