poniedziałek, 3 września 2012

"Smok Griaule"

Autor: Lucius Shepard
Tytuł: "Smok Griaule"
Seria: Uczta wyobraźni
Wydawnictwo: Mag, 2012
Ilość stron: 431
Okładka: twarda

Tytułowy smok Griaule to pradawne monstrum, które po przegranym magicznym pojedynku zostało unieruchomione zaklęciem czarownika. Od tysiącleci sparaliżowany magią, choć wciąż żywy, włada doliną Carbonales - ten upodobniony do wysokiego wzgórza porośniętego roślinnością, złowrogi element krajobrazu, niepodzielnie rządzi życiem jej mieszkańców, oddziałuje na rozgrywające się wydarzenia kontrolując wszystko, cokolwiek znajdzie się pod wpływem jego wszechpotężnej woli.
Ciało smoka stało się siedliskiem wielu rozmaitych istot, w jego cieniu powstały ludzkie osady, których mieszkańcy, czując złowrogi wpływ Griaule'a na własne umysły, jednocześnie boją się go próbując zgładzić, jak i czczą jako bóstwo. Obecność smoka w ich życiu jest nierzeczywista, raczej wyczuwalna, co paradoksalnie potęguje grozę sytuacji - zagrożenie ze strony tak potężnej, choć uśpionej istoty nie podlega dyskusji i stanowi stały element życia w dolinie.


Smok Griaule to zbiór sześciu nowelek skoncentrowanych nie tyle na tytułowej bestii, ile na losach ludzi żyjących w jej cieniu i pod wpływem jej woli. Choć opowieści te są ze sobą luźno powiązane, tworzą spójną i logiczną całość ukazując różne aspekty władzy Griaule'a nad ludźmi, jak i samego smoka z perspektywy człowieka - pradawnego bóstwa kontrolującego ludzkie umysły i kształtującego rzeczywistość.

I tak na przykład bohaterka opowiadania Piękna córka poszukiwacza łusek, Catherine, pod wpływem niesprzyjających okoliczności zostaje zmuszona do zamieszkania wewnątrz smoczego ciała. Choć dzięki temu zdobywa życiowe doświadczenie, nabiera dystansu do świata, uczy się patrzeć nań z innej perspektywy, wszystko to odbywa się pod kontrolą Griaule'a, który jak bóg kształtuje jej losy, wytycza ramy jej życia, wyznacza rolę i kieruje jej poczynaniami. W nieco przewrotnym tekście Ojciec kamieni ukazującym w pełnej krasie finezyjną zdolność manipulacji smoka, prawnik Adam Korrogly broniąc oskarżonego o zabójstwo Lemosa zadaje sobie pytanie, do jakiego stopnia człowiek jest panem własnego losu i odpowiada za swoje czyny.
Człowiek, który pomalował Griaule'a opowiada historię malarza Merica Cattanaya, który wpada na pomysł unicestwienia smoka - chce pomalować jego cielsko farbą w nadziei, że toksyczne opary zabiją bestię. Okazuje się, że nawet bunt i walka z przeznaczeniem, próba zapanowania nad własnym losem, jest wkalkulowana w plany Griaule'a...
Dom kłamcy przedstawia losy awanturnika Hoty, którym posłuży się Griaule w sposób mniej wymyślny, ale za to skuteczny, zaś dzięki temu poznamy nieco inny aspekt smoka - bóstwa pragnącego odrodzenia. Wątek ten znajdzie swą kontynuację w finalnym opowiadaniu zatytułowanym Czaszka; odrodzony Griaule, czy raczej jego ludzki awatar, choć nadal groźny, niebezpieczny i zniewalający ludzkie umysły, za sprawą personifikacji traci wiele ze swej grozy. Czy jednak jego śmierć równa się wolności, czy jest jednak elementem jego planu, podobnie jak w Łusce Taborina?

Smok Griaule to fantasy intrygujące, choć dość nietypowe - rola głównego bohatera sprowadza się do złowrogiej emanacji jego woli, manipulowania ludzkimi umysłami oraz wpływania na bieg i kształt wydarzeń.
Sam smok jest tu zupełnie inny, niż to zwykle bywa w literaturze tego typu; o ile jego zewnętrzna postać nie odbiega od klasycznych wyobrażeń, o tyle jego dominująca osobowość i siła psychiczna upodabnia go do wszechpotężnego bóstwa, czyli roli, jaką nieczęsto obarcza się smoki.
Griaule pozostaje w centrum wydarzeń, choć jednocześnie jest tłem, na którym rozgrywają się losy bohaterów. Oni sami są na wskroś przesiąknięci iście antycznym fatalizmem - powszechne przeświadczenie o zgubnym wpływie smoka tłumaczy ich brutalność, agresywność, relatywizm moralny, skrajny egoizm czy beztroskie folgowanie wszelkim instynktom; z drugiej strony są skłonni do głębszej refleksji i analizy własnego postępowania, a nawet podjęcia walki z mentalną niewolą. Wywołują skrajne emocje - od współczucia po niesmak, ale nie pozostawiają czytelnika obojętnym.

Zmagania bohaterów ukazują nam niepokojąco znajomą wizję człowieka - maluczkiej, kruchej istoty, bezradnej w obliczu pradawnej, wszechmocnej siły - i generują filozoficzne pytania: na ile możemy kształtować swój los, czy rzeczywiście posiadamy wolną wolę, czy raczej działamy w ramach ustalonego wcześniej, większego planu? Czy kierujemy własnym życiem, czy też raczej poddajemy się wyrokom przeznaczenia? Jak żyć ze świadomością faktu, że jesteśmy zależni od czyjejś woli? A jeśli znajdujemy się pod czyimś przemożnym wpływem, to czy odpowiadamy za swoje czyny czy raczej szukamy wygodnego usprawiedliwienia popełnianych przez nas niegodziwości?

Proza Sheparda przemawia do wyobraźni za sprawą niesamowicie wyrazistych, plastycznych obrazów, sugestywnego i wyjątkowo precyzyjnego języka, umiejętnie budowanej atmosfery - dekadencji, grozy, zepsucia, fatalizmu, a także niepokojących refleksji nad specyfiką ludzkiej natury, kwestii wolnej woli i roli przeznaczenia. Dzięki temu Smok Griaule to zaskakująco niebanalny zbiór opowiadań, gdzie rola smoka jako głównego motywu i nośnika przesłania jest tyleż nietypowa, co intrygująca, podobnie jak oryginalne połączenie pozostającej w konwencji fantasy okrutnej, baśniowej rzeczywistości i elementów fabuły nawiązujących do pradawnych legend (uśpiony Griaule budzi skojarzenia z bohaterem mitologii nordyckiej, praolbrzymem Ymirem, z którego ciała powstał świat) czy starogreckiej tragedii (los człowieka sprowadzony do konfliktu z fatum), które osadzone w przyziemnej, twardej codzienności tworzą uniwersum będące zaskakująco świeżym powiewem w literaturze fantasy.
Smok Griaule to idealna propozycja dla bardziej wymagających miłośników fantastyki, zdecydowanie oryginalna i intrygująca, w pełni zasługująca na opatrzenie szyldem "uczta wyobraźni".

Moja ocena: 4/5

Opublikowane na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/124827/smok-griaule/opinia/6320110#opinia6320110 



za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Mag :)

14 komentarzy:

  1. Ciekawa recenzja,może kiedyś się skuszę

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmm... smok, magia, emanacja silnej, złowrogiej mocy - toż to miód na moje sterane, czytelnicze oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesująca pozycja... Myślałam, że takie książki nie zwracają mojej uwagi, ale podoba mi się baśniowość splata się z rzeczywistością i to, że wszystko tworzy jedność, łącząc się z tytułowym smokiem. Jeżeli nadarzy się taka okazja, to chętnie po nią sięgnę.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałem i mogę z czystym sumieniem polecić :)

    OdpowiedzUsuń
  5. brzmi dość interesująco, tylko mam dylemat, gdyż praktycznie nie sięgam po książki składające się z jakichś opowiadań :]

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantasy dawkuję sobie bardzo ostrożnie tak więc wezmę pod uwagę choć to raczej nie będzie najwyższy priorytet ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Może kiedyś, bo do UW podchodzę powoli... ;) Ale już zaczęłam kompletować, więc pewnie i tę w końcu dorwę!

    OdpowiedzUsuń
  8. Do fantastyki dopiero się przekonuję, może po nią sięgnę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Normalnie powiedziałabym pewnie "pas", ale ten smok mnie nęci. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Brzmi niesamowicie, wrzuciłam już do schowka i postaram się gdzieś dorwać. Ty to potrafisz zaintrygować recenzja :) Tylko kiedy to wszystko przeczytać?

    OdpowiedzUsuń
  11. Brzmi intrygująco, ale na razie zostawię to w takim stanie w jakim jest, czyli nie będę czytała :D Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Książkę miałam okazję przeczytać już jakiś czas temu i widzę, że mamy podobne wrażenia po lekturze:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  13. kula się za mną ten smok i kula, muszę w końcu się do niego dorwać ;-)

    OdpowiedzUsuń

Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.