Tytuł: "Wieczna księżniczka"
Wydawnictwo: Książnica - Grupa Wydawnicza Publicat, 2011
Ilość stron: 548
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Tym
razem moja ulubiona autorka powieści historycznych zabiera nas do XVI -
wiecznej Europy, by opowiedzieć o losach Katarzyny Aragońskiej -
hiszpańskiej infantki, najmłodszej córki pary królewskiej Izabeli i
Ferdynanda, od trzeciego roku życia księżnej Walii, narzeczonej następcy
angielskiego tronu Artura Tudora, późniejszej królowej Anglii,
pierwszej z sześciu żon Henryka VIII.
Księżniczka Catalina przychodzi na świat i pierwsze lata życia spędza w
królewskim obozie wojskowym hiszpańskich monarchów, którzy toczą zacięte
walki, by wypędzić Maurów z Hiszpanii. Od maleńkości jest
przygotowywana do roli angielskiej królowej i władania swą przyszłą
ojczyzną, wyrasta więc na młodą kobietę pewną swej wartości i
zdeterminowaną do wypełnienia swego przeznaczenia, o niezłomnym
charakterze zahartowanym w ogniu krucjat, ukształtowanym zarówno przez
surowe wychowanie w katolickiej wierze, jak i arabskie wpływy
wszechobecne w pałacowych komnatach Alhambry. Catalina to kobieta
odważna, dumna, pewna siebie i swojego życiowego celu, przez całe niemal
życie bezkrytycznie wpatrzona w matkę będącą dla niej wzorem
chrześcijańskiej królowej, którą zawsze starała się naśladować i
sprostać jej wysokim wymaganiom.
W wieku 15 lat pełna nadziei księżniczka wyrusza na angielski dwór, by
poślubić swego narzeczonego, księcia Walii Artura, następcę Henryka VII
Tudora. Po początkowych nieporozumieniach młodzi głęboko i szczerze się
pokochali, jednak małżeńskie szczęście rychło przerywa nagła śmierć
Artura. Sytuacja Katarzyny błyskawicznie się odmienia, księżna traci swą
wysoką pozycję, z dnia na dzień staje się nikim, co najwyżej
kłopotliwym zakładnikiem: nie udało się jej począć następcy tronu, zaś
niewypłacony do końca przez jej ojca posag czynią ją persona non grata
na królewskim dworze. Pozostawiona samej sobie, zdeterminowana, by
wypełnić swoje przeznaczenie, czyli zostać królową Anglii, Katarzyna nie
traci głowy w wydawałoby się beznadziejnej sytuacji i bierze sprawy w
swoje ręce: postanawia poślubić swego szwagra, księcia Harry'ego,
przyszłego króla Henryka VIII.
Wieczna księżniczka to fascynujący portret niezwykłej kobiety
obdarzonej nadzwyczaj silną osobowością, imponującym hartem ducha,
niepoślednią odwagą i nienasyconymi ambicjami, nieodrodną córką swych
rodziców, Izabeli Kastylijskiej i Ferdynanda Aragońskiego. Jako królowa
Anglii okazała się zręcznym dyplomatą i dalekowzrocznym strategiem -
czego niestety nie można powiedzieć o jej mężu, przynajmniej w
pierwszych latach panowania, którego autorka przedstawiła jako
rozpieszczonego pasjonata dworskich rozrywek, podatnego na wpływy,
zadufanego w sobie młodzika. O kilka lat odeń starsza Katarzyna to
świadoma swej roli królowa poważnie traktująca swe obowiązki, mądra
kobieta i niezależna władczyni, dyskretnie, ale skutecznie kierująca
swym młodym małżonkiem, sprawująca realną władzę w królestwie, świetnie
odnajdująca się w gąszczu dworskich intryg, a jednocześnie kochana i
szanowana przez poddanych. Król Henryk nie dorównuje żonie pod żadnym
względem, jednak - jak pokazują jej burzliwe i niewesołe losy - okazał
się pojętnym uczniem. Katarzyna wyrządzoną jej krzywdę przyjęła z
niezwykłym opanowaniem, godnością i klasą - jak przystało na hiszpańską
infantkę i królową Anglii, które to cechy jednoznacznie świadczą o jej
wielkości.
Philippa Gregory kreśli wnikliwy i poruszający portret Katarzyny
Aragońskiej, której w wyjątkowo niesprzyjających okolicznościach udało
się wznieść ponad tradycyjną rolę angielskich królowych - rozpłodowej
klaczy panującego monarchy, pozbawionej większych praw i znaczenia -
oraz udowodnić swą wartość, zdolności dyplomatyczne, mądrość i
prawdziwie męskie ambicje pozostając przy tym namiętną, uczuciową,
prawdziwą kobietą z krwi i kości, pełną godności, taktu i iście
hiszpańskiej dumy.
Autorka przybliża nam jej sylwetkę z pozycji trzecioosobowego narratora,
często jednak oddaje głos bohaterce wzbogacając fabułę bardzo
osobistymi fragmentami dziennika królowej - dzięki temu poznajemy
bieżące wydarzenia także z perspektywy Katarzyny, jak również ją samą:
targające nią emocje i wątpliwości, jej wybory, motywacje, zalety i
wady. Przez to staje się nam bliższa, bardziej ludzka, niczym prawdziwa
przyjaciółka - wraz z nią przeżywamy wzloty i upadki, uczestniczymy w
chwilach smutku i szczęścia, kibicujemy jej poczynaniom - i płaczemy nad
jej losem.
Philippa Gregory, jak to ma w zwyczaju, z wielkim rozmachem prezentuje
nam tło polityczno - obyczajowe Anglii epoki Tudorów, wiernie
odtwarzając realia dworskiego życia, lekkim piórem wprowadzając
czytelnika w zawiłości ówczesnej polityki oraz barwnie i pieczołowicie
prezentując sylwetki bohaterów.
Wieczna księżniczka to pełna pasji, namiętności i intryg opowieść o
burzliwych losach niezwykłej kobiety o niezłomnym charakterze, dumnej
władczyni, ale zarazem niewolnicy własnych ambicji - znakomita biografia
królowej, którą Historia zapamiętała głównie jako matkę niesławnej
Marii I Tudor oraz niewygodną pierwszą żonę Henryka VIII, przyczynę jego
zerwania z kościołem katolickim. Philippa Gregory oddaje sprawiedliwość
Katarzynie Aragońskiej przywołując ją do życia na kartach swojej
powieści - ze znakomitym, jak zwykle, skutkiem. Gorąco polecam!
Moja ocena: 5/5
Opublikowane na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/60961/wieczna-ksiezniczka/opinia/7215371#opinia7215371
za książkę serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat :) |
Moja kuzynka uwielbia takie powieści historyczne pełne namiętności, intryg, więc jej polecę ową książkę. Jestem pewna, że przypadnie jej ona do gustu.
OdpowiedzUsuńOj, uwielbiam książki tej pani. Na tą poluje już od dawna :)
OdpowiedzUsuńOj poluję na tę książkę odkąd przeczytałam Kochanice króla :)
OdpowiedzUsuńTrinity - o widzisz, "Kochanice" ciągle przede mną!
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
Uwielbiam autorkę, ale tej książki jeszcze nie czytałam. Musze upolować w bibliotece albo antykwariacie, w normalnej cenie są drogawe.
OdpowiedzUsuńA recenzja świetna, jak zawsze:)
Czasem żałuję, że powieści historyczne zbytnio mnie nie pociągają. :)
OdpowiedzUsuńEwa - ja również, bo naprawdę sporo tracisz xD
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
A u Ciebie po raz kolejny Philippa :) Chyba muszę bardziej się przyłożyć do poszukiwań jej książek, bo jak tak czytam Twoje recenzje, to aż mi głupio, że znam tylko trzy powieści jej autorstwa...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam świra na punkcie Tudorów :) O Henryku VIII i jego żonach naczytałam się już tyle, że wiem niemal wszystko, ale ciągle mi mało :) Bardzo chętnie sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kasia J. - moja pokrewna duszo:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
:)))))))))))
UsuńNo proszę! U Ciebie znowu Philippa Gregory! A ja w dalszym ciągu mam jej książki przed sobą. Z wielką chęcią i tę przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Próbowałam czytać właśnie tę książkę i chyba jestem jedyną osobą na świecie, której pani Gregory nie zachwyciła ;) Porzuciłam po jakichś 150 stronach...
OdpowiedzUsuńKsiążkozaur - naprawdę? Mnie jej książki wciągają od pierwszej strony!
UsuńPozdrawiam serdecznie:)
No właśnie, sama nie mogłam uwierzyć, po tych wszystkich pozytywnych recenzjach :)
UsuńMyślę że pomału zaczynam się łamać i w końcu przeczytam jakąś powieść historyczną :)
OdpowiedzUsuńNo nie. Nie i już.Jakoś nie mogę się zmusic do przeczytania romansu historycznego.aLE twoja recenzja jest taka przekonująca,że sama juz nie wiem.
OdpowiedzUsuńHordubal - ależ to nie jest romans historyczny! To beletryzowana biografia, jak wszystkie powieści Gregory:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Świetna książka. Podobnie jak i inne Gregory:)
OdpowiedzUsuńciekawa recenzja, wysoka nota, interesująca historia - mogłabym dać się namówić na lekturę :)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym zapoznać się z twórczością Gregory, ale nie było na razie okazji (chyba za mało angażuję się w poszukiwania jej książek). Powieści historyczne są mi bliskie sercu, chociaż ostatnio gustuję w innych klimatach. Będę pamiętać o tej książce :)
OdpowiedzUsuńŚwietna książka, bardzo mi się podobała i narobiłaś mi ochoty na kolejne powieści Gregory :)
OdpowiedzUsuńO żonach Henryka VIII czytałam już całkiem sporo i bardzo różnie, ale pani Gregory jeszcze wciąż przede mną. Cieszę się, że nie jest chwalona bez powodu, bo już się o niej tyle naczytałam, że byłabym bardzo zawiedziona, gdyby się okazało, że jej styl pisania jest kiepski lub nieciekawy. Przeczytam z pewnością!! :)
OdpowiedzUsuńA ja czekam cierpliwie do października, wtedy kupię pierwszą książkę tej autorki i kto wie, może dożyję takiego dnia, że przeczytam ich więcej od Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie klimaty. Ostatnio zaczytuję się w powieściach i romansach historycznych, zatem i za tą pozycją się rozejrzę ;) A może autorka i moje serce podbije? :) Kto wie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jak widzę u ciebie książki tej autorki zapisuję w ciemno. Wszystkie tak ciekawie się zapowiadają i ciągle sobie obiecuję, że zakupię chociaż jeden tytuł. Niestety stos na biurku się nie zmniejsza:) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńJak nie królowe to ksieżniczki u Ciebie :) Mam coraz większą ochotę na tę serię :)
OdpowiedzUsuńNie czytywałam dotąd książek tego typu, choć filmy w takich klimatach oglądam bardzo chętnie. Myślę, że czas, aby nadrabiać braki - od której powieści tej autorki polecasz zacząć?
OdpowiedzUsuńFutbolowa - najlepiej czytać chronologicznie, choć autorka nie trzymała się kolejności wydając swoje książki:) Wydaje mi się, że pierwszą powieścią będzie "Władczyni rzek", na którą już ostrzę sobie zęby - zaczynamy od panowania Plantagenetów, kończymy bodajże na Elżbiecie I :)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Słyszałam już o tej autorce, a że tematyka jej książek jest jak najbardziej w moim klimacie, muszę w końcu się za nie zabrać. Mówisz, że najlepiej zacząć od "Władczyni rzek"? :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńtikichomiktaki - jeśli Ci zależy na chronologii, to najlepiej byłoby rzecz jasna zacząć od początku; jednak jeżeli wolisz Tudorów od Plantagenetów, polecałabym "Wieczną księżniczkę" na początek:)
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Wiem, wiem. Po raz któryś tam z kolei powtarzam się, że kusisz :D Cała seria w moich planach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki i na dodatek jak dostała od Ciebie full w punktacji to zdecydowanie wiem, że musze po nią sięgnąć :) Dodatkowo autorka wybrała sobie fenomenalną i ciekawą postać historyczną by skonstruować "Wieczną księżniczkę" :)
OdpowiedzUsuń