Od góry:
"Światła września" i "Książę mgły" Carlosa Ruiza Zafona - kupione za grosze w markecie, same wepchnęły mi się do koszyka :D
"Świat w ziarnku piasku" Joanne Harris - kupiona za złotówkę na allegro, moja przedostatnia książka do kolekcji wszystkich powieści autorki;
"Taniec szczęśliwych cieni" Alice Munro - prezent od księgarni Victoria;
"Heretycka królowa" Michelle Moran - efekt specjalnego rabatu udzielonego Śląskim Blogerom przez księgarnię Victoria;
"Legenda o Sigurdzie i Gudrun" J.R.R. Tolkien - moja perełka, efekt wymiany na lubimy czytać;
"Niebiosa są puste" Avrom Bendavid Val - kupiona na wyprzedaży w Tesco dzięki rekomendacji blogerów - na razie nie mam odwagi po nią sięgnąć, ale cieszę się, że mam ją na własność;
"Ponad wszystko" Tanis Rideout - recenzencka od Bukowego Lasu;
"Signora Fiorella, kapeluszniczka królowej Bony" Renata Czarnecka - recenzencka od Skrzata, dzięki rekomendacji Agnes i Ani :)
"Miłości polskich królowych, królewien i księżniczek" Iwona Kienzler - recenzencka od Matrasa;
"Lisia dolina" Charlotte Link - recenzencka od Soni Draga;
"Powtórnie narodzony" - jak wyżej;
"Z zimną krwią" Truman Capote - recenzencka od Rebisu.
Czy któraś z powyższych lektur zainteresowała Was szczególnie?
O niektórych pozycjach słyszałam, aczkolwiek nic nie czytałam. Zapoznałabym się z powieścią Link - jedną pozycję tej autorki już czytałam, nie zachwyciła mnie, ale dałabym jej jeszcze jedną szansę.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci więc miłego czytania. :)
Ellena - ja czytałam dopiero dwie powieści Link, ale wrażenia mam jak najbardziej pozytywne - mogę z czystym sumieniem polecić i "Lisią dolinę", i "Przerwane milczenie" :)
UsuńDziękuję za życzenia:)
"Heretycka królowa"? Tytuł aż zmusza do lektury. :))
OdpowiedzUsuńPs. Piękne stosisko na grudniowe wieczory!
malutka_ska - bo ja bardzo lubię prozę Michelle Moran:)
UsuńInteresujące nabytki. Najbardziej zaciekawiły mnie książki z Soni Draga. Jakoś wyjątkowo mnie zaintrygowały.
OdpowiedzUsuńNajbardziej zainteresowały mnie książki Link i Munro. Od dawna ciekawa jestem tych dwóch autorek i chętnie bym się w końcu zapoznała z ich twórczością. Ze swojej strony polecam z kolei Z zimną krwią. Czytałam ją już dobre kilka lat temu, ale pamiętam, że zrobiła na mnie spore wrażenie.
OdpowiedzUsuńbezrobotna - rzeczywiście, proza Capote'a jest ogromnie poruszająca - książkę już przeczytałam i zrecenzowałam, więc jeśli chcesz poznać moje wrażenia, na pomarańczowo wyświetla się link do odpowiedniej strony:)
UsuńRaczej nic tu dla mnie nie ma.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy stosik. Co prawda nie kojarzę wielu tytułów, ale wyglądają ciekawie, więc może uda Ci się mnie zachęcić do ich przeczytania :D Przyjemnej lektury! :)
OdpowiedzUsuńPaulina - mam taką nadzieję - niektóre tytuły są już zrecenzowane, więc zapraszam:)
UsuńSame wspaniałości! :)
OdpowiedzUsuńHeretycka królowa, Ponad wszystko, Czarnecka i Kienzler, mogę podkraść?;)
OdpowiedzUsuńPaula - wolałabym, żebyś pożyczyła :)
UsuńMam w domu "Heretycką królową", lecz jeszcze jej nie przeczytałam. Ale po lekturze "Madame Tussaud" tej samej autorki, myślę, że powinna mi się spodobać "Królowa" :)
OdpowiedzUsuńI zazdroszczę Tolkiena. Bardzo.
Wiedźma - strasznie podoba mi się styl Moran i jestem pewna, że każda jej książka przypadnie mi do gustu:)
UsuńZ zimną krwią, Munro i Tolkien... Tego ostatniego dawno nie czytałam, a kiedyś być dla mnie obowiązkową lekturą na Święta :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję i trochę Ci zazdroszczę przyjemności czytania "Ponad wszystko" , ja już niestety mam - ją za sobą- bardzo dobra ksiażka
OdpowiedzUsuńAgnieszka - już przeczytałam i napisałam recenzję, na dniach będzie opublikowana; powiem tyle: rewelacja, nie mogę przestać o niej myśleć!
UsuńZacny stosik. Munro bym była ciekawa, Capote ale i Link też.
OdpowiedzUsuńChętnie bym Ci podkradł Tolkiena :)
OdpowiedzUsuńTeż już mam "Legendę o Sigrudzie i Gudrun" - to także moja perełka :) Czeka aż po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńEdyta - najbardziej cieszy mnie to, że lektura wciąż przede mną!
Usuń"Heretycka królowa" to mnie bardzo ciekawi, podobnie jak Link. Natomiast Zafona mam i to też upolowanego w supermarkecie :)
OdpowiedzUsuńKatarzyna - jak wyglądałyby nasze regały, gdyby nie marketowe wyprzedaże, no nie? :)
UsuńZ pewnością mniej zacnie :D
Usuń,,Z zimną krwią", "Miłości polskich królowych, królewien i księżniczek" i Tolkien to książki, które najbardziej mnie zaciekawiły, chociaż wypadłaby mi też w końcu zapoznać się z twórczością Alice Munro. Ciężki wybór:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej pasuje mi Munro. Na tytuły Kienzler natykam się co i rusz, ale jeszcze niczego nie czytałam, muszę to nadrobić, Ta Signora Fiorella mnie zaintrygowała, nie słyszałam o tej książce.U Agnes i Ani można znaleźć recenzje? Zaraz poszukam :)
OdpowiedzUsuńEwa - tak, u Agnes Rose i na blogu Zielono w głowie:)
UsuńPiękny stosik! Będziesz zadowolona z Zafona :)
OdpowiedzUsuńA "Legenda o Sigurdzie i Gudrun" - i to jeszcze z wymiany! Super zdobycz :)
JoAnna - ja też nie mogę uwierzyć, że ktoś mógłby chcieć pozbyć się TAKIEJ książki! Co do Zafona - "Książę mgły" właściwie mnie rozczarował, "Światła września" jeszcze przede mną, za to "Pałac Północy" bardzo mi się podobał:)
UsuńBardzo zazdroszczę "Heretyckiej królowej", bo autorkę pokochałam przy okazji "Madame Tussaud" i koniecznie muszę poznać inne jej książki :-)
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego czytania!
Tolkiena bym podkradła :) Miłej lektury!
OdpowiedzUsuńZafona mam :) A zazdroszczę Tolkiena :)
OdpowiedzUsuńJa oczywiście wiele bym dała za Link:)
OdpowiedzUsuń"Heretycka królowa" :) Bardzo lubię Michelle Moran
OdpowiedzUsuńObie pozycje Zafóna mam za sobą. Za to podkradłabym "Powtórnie narodzonego", "Taniec szczęśliwych cieni" oraz "Ponad wszystko".
OdpowiedzUsuńPiękne stosisko uzbierałaś w listopadzie. Trudno wskazać jakąś konkretną książkę, bo większość chętnie zobaczyłabym u siebie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Widzę kilka wspaniałych pozycji:) Życzę miłej lektury i oczekuję recenzji:)
OdpowiedzUsuńTo nie stosik, to prawdziwe stosisko!!!! Cudny widok!
OdpowiedzUsuńNo to ja czekam na wrażenia z Tolkiena. :)
OdpowiedzUsuń"Heretycka królowa" Michelle Moran - bardzo dobra książka, polecam :)
OdpowiedzUsuńTolkien? Zawsze i wszędzie :)
OdpowiedzUsuń"Powtórnie narodzony" muszę mieć :) a problem książek samo wskakujących do koszyka znam z doświadczenia :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdobycze :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Link i Munro :)
http://zwiedzamwszechswiat.blogspot.com/
Chętnie przeczytałabym "Miłości polskich królowych, królewien i księżniczek". Bardzo obiecujący tytuł;)
OdpowiedzUsuńKarolina, jeszcze pytasz? Zwykle mogę bez czytania notek spisywać wszystkie książki z twojego zbioru, bo wiem, że prawie zawsze trafię na doskonałą lekturę w moim guście:)
OdpowiedzUsuńJuż dawno miałam przeczytać coś więcej Zafona - do tej pory poznałam tylko "Marinę" i byłam oczarowana :)
OdpowiedzUsuń