Tytuł: "Kalendarium Leśmianowskie"
Wydawnictwo: Państwowy Instytut Wydawniczy, 2016
Ilość stron: 314
Okładka: twarda
Niczego nie szukam we współczesności. Ja to
jestem ja!
Ci, którzy trochę mnie znają, wiedzą, skąd wzięła się
i do czego nawiązuje nazwa bloga. Poezją Leśmiana zachwyciłam się w czasach
licealnych i tak mi zostało do dziś. Oczarowała mnie oryginalność formy i
głębia treści, ujęły motywy, ich symbolika i tematyka utworów, układająca się w
spójną, poetycką wizję świata wymykającego się empirycznemu poznaniu. Leśmian
wykreował osobliwą, oszałamiającą rzeczywistość, w której czas i przestrzeń,
życie, śmierć i natura splatają się w najbardziej fantastycznych przejawach,
wymiarach i relacjach; stworzył świat, w którym wszystko znajduje się w trakcie
nieustannych metamorfoz, gdzie każdy byt jest pulsującą energią, przeżywającą
intensywnie swe istnienie, bez względu na swój kształt czy cechy. Jego poezja
jest pełna pozornych sprzeczności; metafizyczna, filozoficzna, ale i zmysłowa;
refleksyjna i nastrojowa, lecz pełna zdarzeń; bogata i gęsta od słów, ale pełna
niedomówień, niejasności i niejednoznaczności, dająca nieskończone niemal
możliwości interpretacyjne.
Nic więc dziwnego, że poezja Bolesława Leśmiana
została uznana za jedno z najbardziej oryginalnych zjawisk w polskiej
literaturze XX wieku, choć - jak to zwykle bywa - została należycie doceniona
dopiero po śmierci twórcy. Za życia uważano poetę za epigona Młodej Polski,
jego sztuka długo funkcjonowała na literackim uboczu, daleko poza najbardziej
znanymi nurtami artystycznymi epoki. Dopiero po wojnie na nowo odkryto i
doceniono jego twórczość, która - jak słusznie zauważa autor niniejszej
publikacji - poza niewielkimi wyjątkami nie miała związku z jego życiem,
istnieje bowiem ogromny kontrast między wielkością sztuki Leśmiana a jego
życiem, które przebiegało dość banalnie. Mimo tego faktu - a może właśnie
dlatego - niewiarygodnie trudno odtworzyć biografię poety, zawiera ona bowiem
mnóstwo luk, z których część zapewne nigdy nie zostanie zapełniona.
Jacek Trznadel, autor niniejszej publikacji, pisarz,
poeta, tłumacz i krytyk literacki, zafascynowany twórczością Leśmiana,
postanowił zebrać wszelkie dostępne dokumenty, zapiski i wspomnienia o poecie,
uporządkować w trybie chronologicznym, możliwie najpełniej i najbardziej
czytelnie, najważniejsze fakty z jego życia i dotyczące twórczości. W swojej
pracy nad kalendarium napotkał jednak liczne trudności – w wojennej zawierusze
zaginęły bezpowrotnie zarówno liczne urzędowe akta dotyczące Leśmiana i jego
rodziny, jak i prywatne dokumenty poety, rękopisy czy korespondencja. Jednak
zniszczenia wojenne to nie jedyny powód niekompletności biografii, inną tego
przyczyną jest… brak materiałów. Ani Leśmian, ani nikt z jego najbliższych nie
prowadził dziennika, zaś wspomnienia o nim, spisane przez córkę, Marię Ludwikę
Mazurową, są chaotyczne, wybiórcze, nieścisłe i generalnie mało wiarygodne,
podobnie jak relacje świadków znających poetę. Ponadto fakt, że Leśmian przez
długi czas uchodził za poetę marginesowego, nie sprzyjał utrwalaniu przez
środowisko literackie szczegółów dotyczących jego życia. W efekcie wiemy o nim
bardzo niewiele i tak już chyba pozostanie.
W świetle tych faktów tym bardziej należy docenić
ogrom pracy wykonanej przez Jacka Trznadla: kalendarium jest niezwykle
szczegółowe, co z pewnością wzbudzi uznanie w każdym, kto dotąd był skazany
jedynie na krótkie notki biograficzne, w jakie zaopatrzone są zwykle tomiki
poezji. Co ważne – nie jest to tylko i wyłącznie zbiór suchych faktów i dat,
wręcz przeciwnie: autor uwzględnił koleje losów nie tylko Leśmiana, ale i jego
rodziny oraz najbliższych (począwszy od dziadków z obu stron po jego wnuczkę
oraz wliczając w to najważniejsze kobiety życia: Celinę Sunderland i Dorę
Lebental), nie tylko dokumentując i punktując wydarzenia, ale – gdzie to tylko
możliwe i znajdujące potwierdzenie w źródłach – przytaczając odnoszące się doń
anegdoty, relacje świadków, fragmenty listów i wspomnień tak samego Leśmiana,
jak i osób z jego otoczenia, rzucając w ten sposób światło na osobowość poety,
charakter jego relacji z innymi, światopogląd i filozofię życiową, znajdujące
odzwierciedlenie w jego twórczości, stosunek do rzeczywistości i bieżących
wydarzeń. Niezwykle satysfakcjonujące jest to, że każdy podawany fakt
potwierdzany jest konkretnym źródłem, czy to o charakterze urzędowym, czy też
prywatnym; w licznych (niestety!) przypadkach luk biograficznych lub
sprzeczności faktów wynikających z istnienia wielu źródeł, wszelkie wątpliwości
dotyczące losów poety autor rozważa w oparciu o dostępne dane, zaś w przypadku
ich braku bądź nieścisłości informacji – podaje najbardziej prawdopodobną
wersję lub stawia własne hipotezy (mowa np. o niepewnej dacie urodzin Leśmiana
oraz dacie i okolicznościach śmierci jego matki). To bardzo rzetelne, dogłębne
i satysfakcjonujące opracowanie, rekompensujące w dużej mierze irytujące braki
w materiale faktograficznym.
Kalendarium Leśmianowskie zwraca uwagę mnogością i
różnorodnością przytaczanych źródeł – co prawda wiarygodność wielu z nich
pozostawia sporo do życzenia, niemniej jednak każde z nich rzuca światło
na sylwetkę Leśmiana i ukazuje, w jaki
sposób był postrzegany zarówno przez bliskich, jak i inne osoby z jego
otoczenia. Trznadel, przedzierając się przez akta osobowe, informacje prasowe i
inne oficjalne dokumenty dotyczące poety, jego korespondencję oraz listy,
teksty i wspomnienia pośmiertne takich tuzów polskiej literatury, jak Jan
Brzechwa (notabene kuzyn Leśmiana), Zofia Nałkowska, Julian Tuwim (stryjeczny
brat poety) czy Kazimierz Wierzyński, wspomnienia jego córki (spisane w oparciu
o wspomnienia matki, malarki Zofii Chylińskiej), porównuje ich wiarygodność,
starając się ukazać portret tego niepozornego, skrajnego indywidualisty,
którego dość pospolite i zwyczajne życie nijak się miało do bogactwa i głębi
jego wyobraźni oraz fenomenu jego twórczości.
Publikacja Trznadla jest tym,
czego mi brakowało: rzetelnym i wszechstronnym opracowaniem dokumentującym
życie i twórczość wybitnego poety, nie ograniczającym się do suchych faktów,
ale tam, gdzie to możliwe, wykazującym cechy intrygująco spisanej biografii.
Pokaźna bibliografia, jak również liczne ilustracje i fotografie znacząco
wzbogacają lekturę, czyniąc ją nieodzowną i głęboko satysfakcjonującą dla
każdego miłośnika poezji Leśmiana. Jako zdeklarowana i dożywotnia admiratorka
jego twórczości – gorąco polecam.
Moja ocena: 5/5
recenzja napisana dla portalu DużeKa ;) |
Tym razem chyba podziękuję :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszam do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
Nie wiem dlaczego pomyślałam, że to tomik poezji Leśmiana i już miałam podziękować, bo z poezją mi nie po drodze, ale skoro to biografia to się skuszę i może nawet się przekonam do jego twórczości. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo sam tytuł "kalendarium" chyba wyklucza poezję :P
UsuńTo nie jest biografia, ale kalendarium, czyli chronologiczny zapis faktów i dat z życia. Wystarczyło przeczytać tekst...
Pozdrawiam również.
Powiem krótko - ach!!! <3
OdpowiedzUsuńA nawet ach i och! :D
UsuńTo jest jeden z niewielu punktów, które nas różnią. Już od liceum nie znosiłam wręcz poezji w żadnym wydaniu i tak mi zostało... :(
OdpowiedzUsuńHah, no proszę, ciekawych rzeczy się o Tobie dowiaduję :P
UsuńTylko nie bij! :( :)
UsuńO nieeee, mój ci on! <3 ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przeczytać tę książkę, bo uwielbiam Leśmiana :) Na studiach korzystałam z innej książki Trznadela - "Twórczość Leśmiana. Próba przekroju". I jestem ciekawa tej publikacji.
OdpowiedzUsuńPoezję bardzo cenię, a ta publikacja dzięki wspomnianej szczegółowości mogłaby mnie zainteresować. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJestem z poezją na bakier, wobec tego powinnam najpierw porządnie poczytać Leśmiana, a dopiero potem zbierać się za kalendarium. Chyba, że rzetelnie przygotowane kalendarium zachęci mnie do zgłębiania twórczości poety :) Punkt dla autora za tak dobre przygotowanie materiału, chylę czoła skoro luk biograficznych jest tak dużo.
OdpowiedzUsuń