Tytuł: "Papieżyca Joanna"
Wydawnictwo: Książnica - Grupa Wydawnicza Publicat, 2011
Ilość stron: 429
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Tak to już bywa, że zwykle fascynują nas postaci wyrastające ponad
przeciętność, kontrowersyjne, wyprzedzające swoją epokę, o burzliwych
życiorysach owianych nimbem tajemnicy, których istnienia nie da się
jednoznacznie potwierdzić lub mu zdecydowanie zaprzeczyć.
Do takich legendarnych postaci od wieków rozpalających masową wyobraźnię
należy papieżyca Joanna - bohaterka powieści Donny Woolfolk Cross.
Joanna przyszła na świat we frankońskiej osadzie Ingelheim jako
najmłodsze dziecko angielskiego misjonarza i kanonika oraz Saksonki -
nie do końca nawróconej poganki wyznającej po cichu dawnych bogów.
Obdarzona nieprzeciętnym, przenikliwym, analitycznym i chłonnym umysłem,
od najwcześniejszych lat ciekawa świata, wykazująca niezwykły pociąg do
nauki, ksiąg i filozoficznych rozmyślań, wbrew kategorycznemu zakazowi
ojca rozpoczyna naukę. Jej determinacja i głód wiedzy prowadzą ją do
katedralnej szkoły w Dorestad, gdzie poznaje rycerza Gerolda, pana na
zamku Villaris, który jako jedyny nie traktuje jej jak wybryku natury.
Dramatyczne okoliczności sprawiają, że Joanna trafia w męskim przebraniu
do klasztoru w Fuldzie - od tej pory na zawsze wyrzeka się swej
tożsamości i jako Jan Anglicus, jeden z zakonników, poznaje smak
wolności, może bez przeszkód zdobywać wiedzę niedostępną dla kobiet, być
panią swego losu i decydować o sobie. Wkrótce zdobywa renomę jako
uczony mnich słynący z rozlicznych umiejętności, zalet umysłu, a także
sztuki leczenia. Losy Joanny ponownie przybierają dramatyczny obrót,
zmuszona jest opuścić klasztor; udaje się w pielgrzymkę do Rzymu, gdzie
dzięki swym wszechstronnym talentom zostaje lekarzem samego papieża
Sergiusza.
Joanna znajduje stolicę Piotrową jako siedlisko intryg, spisków, zdrad i
zakulisowych walk o władzę, niemniej bezwzględnych od tych, jakie toczą
się na świeckich dworach. Rządzi tu rozpusta, rozbuchana biurokracja,
niepohamowana żądza władzy, kwitnie symonia, zdarzają się skrytobójstwa.
Papież jest marionetką w rękach potężnych rzymskich rodów. Jeden
fałszywy krok, opowiedzenie się po niewłaściwej stronie może kosztować
życie. Joanna próbuje się odnaleźć w tym gąszczu intryg - z biegiem
czasu zyskuje zaufanie papieża i miłość ludu, a jej niezwykły intelekt,
mądrość i rozwaga zyskują jej tyluż przeciwników, co zwolenników.
Spotyka tu ponownie ukochanego Gerolda i tłumione przez lata uczucie
wybucha ze zdwojoną siłą. Joanna jest w rozterce; jej życie to pasmo
sukcesów, jakie daje satysfakcja z realizowania marzeń, ale i
nieustannych wyrzeczeń. Choć w oczach świata jest mężczyzną ze
wszystkimi wynikającymi z tego faktu przywilejami, namiętności i typowo
kobiece pragnienia nie są jej obce, a zmuszona jest się ich wyrzec. Choć
poszukuje wiary, rozdarta jest między pragnieniem poznania Boga i
strachem, że być może On nie istnieje. Jej życie jest pełne sprzeczności
i zmusza ją do dramatycznych wyborów. Kolejną ironią losu jest to, że
wybitnie mizoginiczne otoczenie, w jakim się obraca, domaga się, by to
właśnie ona - jako bogobojny i uczony ksiądz Jan Anglicus - objęła tron
Piotrowy...
Czy papieżyca Joanna istniała naprawdę?
Autorka niniejszej powieści poświęciła siedem lat wytężonej pracy
badawczej nad epoką, by móc napisać tę książkę. W posłowiu przytacza
argumenty przemawiające za istnieniem kobiety - papieża, jak i te, które
temu zaprzeczają. Zadziwiające jest to, że aż do połowy XVII wieku
pontyfikat Joanny był powszechnie znany i akceptowany jako prawda.
Dopiero w XVII wieku Kościół katolicki, pod narastającymi atakami
protestantyzmu, podjął wysiłki mające na celu zniszczenie historycznych
dokumentów o Joannie i wymazanie jej ze zbiorowej świadomości Obecnie
podaje dwa zasadnicze argumenty przeciwko pontyfikatowi Joanny: brak
najmniejszej o niej wzmianki we współczesnych dokumentach oraz brak
czasu na jej panowanie pomiędzy pontyfikatami Leona IV i Benedykta III.
Argumenty te dość łatwo obalić: IX wiek to czas powszechnego niemal
analfabetyzmu, który nie pozostawił po sobie wielu źródeł pisanych. Te
zaś, które pozostały, często zawierały fałszywe informacje, np.
ukrywające fakty szkodliwe dla Kościoła (kronikarz Hinkmar, teolog
Alkuin) - jest więc bardzo prawdopodobne, że na podobnej zasadzie z
dokumentów po prostu usunięto wszelkie informacje o kłopotliwym
incydencie, jakim był pontyfikat kobiety. Do naszych czasów zachowała
się jednak jedna kopia Liber Pontificalis z zapisem o Joannie pochodzący
z XIV wieku (co wcale nie musi przemawiać na jego niekorzyść); do
początków XVII wieku posąg Joanny stał pośród posągów innych papieży w
katedrze w Sienie, dopóki z rozkazu innego papieża nie zamienił się w
popiersie kogoś innego. Historia Joanny znajdowała się w kościelnym
przewodniku po Rzymie dla pielgrzymów przez ponad trzy stulecia. Dowodem
pośrednim na istnienie papieżycy jest tak zwana próba krzesła, przez
prawie sześć stuleci wchodząca w skład uroczystości intronizowania
papieży - każdy nowo wybrany po Joannie papież siadał na krześle, by
poddać go oględzinom genitaliów i udowodnić jego męskość. Drugim jest
historia pewnej rzymskiej ulicy, która zwykle była używana do przemarszu
papieskich procesji. Tak się składa, że na tej drodze Joanna urodziła
martwe dziecko, a wkrótce potem procesje zaczęły jej unikać, choć była
to najprostsza i najkrótsza droga do celu.
Trudno dziś ocenić, czy pontyfikat Joanny jest prawdą historyczną, czy
też nie - dlatego niniejsza powieść nie jest biografią. Choć oparta na
faktach z życia Joanny, które znalazły się w materiałach źródłowych,
książka jest jednak wytworem fikcji i wyobraźni autorki.
Najważniejsze wydarzenia opisane w powieści są jednak zgodne z prawdą,
zaś realia historyczne przedstawione niezwykle wiarygodnie i z wielką
dbałością o szczegóły. Akcja powieści toczy się w czasie chaosu i
zamętu, czasie walk o władzę pomiędzy wnukami Karola Wielkiego:
Ludwikiem, Karolem i Lotarem. Dziewiąty wiek to wyjątkowo burzliwy okres
w dziejach: załamanie się prawa i porządku wynikające z upadku
Cesarstwa Rzymskiego doprowadziło do niemającej sobie równych epoki
barbarzyństwa i bezprawia. To czas, w którym Europa wciąż stanowiła
jedno państwo, a poszczególne nacje nie tworzyły odrębnych narodów,
języki romańskie jeszcze się nie wyodrębniły, a okres feudalizmu jeszcze
się nie rozpoczął. Panował niemal powszechny analfabetyzm, ciemnota,
powtarzające się okresy głodu, plag, wojen i najazdów, a także wyjątkowy
mizoginizm; kobiety były pozbawione wszelkich praw, sprzeciwiano się
ich kształceniu, ponieważ uczona niewiasta była zjawiskiem przeciwnym
naturze i niebezpiecznym. Donna Woolfok Cross doskonale oddała w
powieści to skomplikowane i burzliwe tło historyczno - obyczajowe
kreśląc losy kobiety nieprzeciętnej, znacznie wyprzedzającej swoją
epokę, która nie godząc się z rolą narzuconą jej przez społeczeństwo,
miała w sobie tyle siły duchowej i determinacji, by spełnić swoje
marzenia. Joanna sama wybiera swój los mimo świadomości życiowych strat i
ryzyka, jakie ponosi i stara się być w swojej decyzji konsekwentna.
Wydaje jej się w pewnym momencie, że może mieć wszystko: przywileje
wynikające z bycia mężczyzną i ukochanego u boku, lecz to tylko
złudzenie.
Autorka kreśli przejmujący, bogaty emocjonalnie portret
psychologiczny kobiety, która obierając najtrudniejszą z możliwych
życiowych dróg, dąży do spełnienia w każdym aspekcie życia, raz po raz
podejmując dramatyczne wybory. Dokąd ją zaprowadziły? Czy przyniosły jej
szczęście? Bo satysfakcję, że wyniosły ją nad wszystkich, którzy
gardzili tym, co związane z kobiecością, na pewno. Przyniosły szacunek i
uznanie dla jej wiedzy, umiejętności i wykształcenia, co było jej
osobistym, słodko - gorzkim tryumfem. Nie pozwoliły jednak zrealizować
jej kobiecych pragnień o spokojnym, godnym życiu u boku ukochanego
mężczyzny, co było największą tragedią życia Joanny.
Gorąco polecam opowieść o papieżycy Joannie, tę na pół legendarną
historię zaczarowaną wprawnym piórem autorki, w którym fakty historyczne
w intrygujący sposób mieszają się z fikcją literacką. W obliczu tej
fascynującej historii istnienie Joanny staje się sprawą drugorzędną, na
pierwszy plan wysuwa się barwna, pełna pasji i ekspresji opowieść o
kobiecie, która poświęciła wszystko, by wbrew przeciwnościom losu
podążać za swoim marzeniem.
Opublikowane na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/34634/papiezyca-joanna/opinia/921092#opinia921092
recenzja bierze udział w wyzwaniu Rok średniowiecza |
za książkę serdecznie dziękuję Grupie Wydawniczej Publicat :) |
Kiedyś oglądałam film o papieżycy Joanne, uwielbiam kobiety z charakterem, które wiedzą, czego chcą i potrafią o to walczyć. Na książkę nie zwróciłabym uwagi, bo nie zdarza mi się zaglądać na półki z tą tematyką, ale po tym co tu napisałaś jestem bardziej niż zainteresowana tą pozycją
OdpowiedzUsuńPrzepiekna, porywajaca recenzja. O papaiezycy joannie duzo slyszalam, a czytalam niewiele, wiec koniecznie musze dorwac ta ksiazke, ktora tak goraco polecasz.
OdpowiedzUsuńNo kochana pojechałaś z recenzją. Jak nie przeczytam tej książki to się pochoruję:)
OdpowiedzUsuńNo proszę... Do tej pozycji nie trzeba mnie specjalnie zachęcać bo już sama co nieco szukalam w tym temacie. Na półce czeka jeszcze książka Emmanuel Roidisa. Podejrzewam że nie tak wnikliwa jak ten tytuł ale mam nadzieję również interesująca.
OdpowiedzUsuńA ja nigdy niej nie słyszałam, albo nie pamiętam że słyszałam, w każdym bądź razie, jestem niezwykle ciekawa tej książki!
OdpowiedzUsuńCzekałam na Twoją recenzję "Papieżycy Joanny" z niesamowitym napięciem, bo chciałam ją przeczytać, a teraz dotarło do mnie, że po prostu muszę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Recenzja świetnie oddaje klimat tamtych burzliwych czasów zawieruchy. Lubię tę tematykę i cieszy mnie fakt, że są książki, które mogą tak urzekać swoją fabułą. Koniecznie muszę przeczytać tą powieść. Recenzja jest wyśmienita i aż miło robi się na duszy po jej przeczytaniu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękna recenzja. Widać twoją pasję i zamiłowanie do literatury historycznej.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że kiedyś czytałem tę książkę, ale nie mogę skojarzyć kiedy. Czasami mam mętlik w głowie.
OdpowiedzUsuńIntrygująca jest ta książka, a jeszcze bardziej postać papieżycy, tym bardziej że ciągle nie wiadomo ile jest w tym prawdy. Zazwyczaj tego typu pozycje wzbudzają mój niepokój w kwestii podołania tematowi, ale na tą porwałabym się - jestem ciekawa historii papieżycy Joanny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Już słyszałam o tej książce i czuję się zachęcona - ciekawe, naprawdę ciekawe, czy ona istniała naprawdę... :)
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie ta książka :) Żałuję tylko, że nie jest nam dane na sto procent przekona się, jaka była prawda... :)
OdpowiedzUsuńOglądałam już film o niej, zatytułowany zresztą "Papieżyca Joanna" :) Ale to chyba nie na podstawie tej książki produkcja... W każdym razie chętnie prezczytam, bo film nie do końca spełnił moje oczekiwania, a ciekawa jestem bardzo tej postaci.
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytała już dość dawno temu, ale pamiętam, że dosłownie pochłonęłam ją w jeden dzień. "Papieżyca Joanna" to fascynująca historia, która wręcz wymusza na czytelniku refleksje i głębsze przemyślenia na niektóre tematy.
OdpowiedzUsuńDawno, dawno temu czytałam fabularyzowaną historię o Papieżycy Joannie i byłam zachwycona! Uwielbiam takie historie na pograniczu prawdy i fikcji. Chętnie przeczytam też tę książkę.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa postać, chyba nigdy się nie dowiemy, czy istniała naprawdę. Autorce należy się pochwała za rzetelne przygotowanie w temacie, pracę nad zbieraniem materiałów. Niestety jeszcze nie czytałam o Joannie, postaram się zapamiętać ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńTy to potrafisz zachęcać swoimi recenzjami! kolejna pozycją, którą przez ciebie muszę dopisać do listy na przyszłość! p.s. samo słowo "papieżyca" brzmi jakoś tak nieprzyjemni :D
OdpowiedzUsuńNie znałam tej historii gdy zaczęłam czytać artykuł. Papieżyca skojarzyła mi się najpierw z pajęczycą, później z kobietą zajmującą się wyrobem papieru, pewnie przez nadmiar historii druku.
OdpowiedzUsuńRecenzja miło mnie zaskoczyła, zachęcając jeszcze bardziej do poszerzenia mojej listy o kolejną pozycję, zaraz za "Fechmistrzem" Pereza ;)
Bardzo chciałabym przeczytać ta książkę! Pewnie już nigdy nie dowiemy się, jak to było naprawdę z papieżycą Joanną,ale i tak ją podziwiam :)
OdpowiedzUsuń