Moi drodzy,
17 czerwca, pod moim patronatem medialnym, ukaże się powieść Marcina Brzostowskiego Podpalę wasze serca! (wydawnictwo E-bookowo). E-book jest już dostępny w większości księgarń, wersja papierowa od dnia premiery będzie póki co do kupienia tylko na stronie wydawnictwa.
Opis wydawcy:
"Podpalę wasze serca!" to powieść (thriller) zanurzona w grotesce i absurdzie, ukazująca perypetie głównego bohatera, czterdziestoletniego pracownika korporacji, który zostaje uwikłany w "spisek" i w życiu którego pojawia się demoniczna postać z innego wymiaru. Gdy dotychczasowe życie głównego bohatera legnie w gruzach, jedyną szansą na odmianę losu staje się szaleństwo. Czy faktycznie jest to dobre rozwiązanie, niech odpowie sobie na to sam Czytelnik.
Na blogu niebawem ukaże się moja recenzja książki Marcina Brzostowskiego, poza tym mam dla Was pewną niespodziankę: konkurs patronacki, w którym nagrodą jest egzemplarz najnowszej powieści autora :)
REGULAMIN KONKURSU:
1. Organizatorem konkursu jest właścicielka bloga zwiedzam wszechświat.
2. Sponsorem nagrody jest Marcin Brzostowski, autor.
3. Nagrodą w konkursie jest jeden egzemplarz książki Podpalę wasze serca! Marcina Brzostowskiego.
4. Konkurs trwa od 8 do 16 czerwca 2016 roku.
5. Ogłoszenie wyników odbędzie się dnia 17 czerwca, w dniu premiery książki.
6. Odpowiedź na pytanie konkursowe należy zostawić pod tym postem. Byłoby super, gdybyście polubili fanpejdża bloga i udostępnili post konkursowy / info o konkursie, ale nie jest to warunek konieczny.
7. Pytanie konkursowe: bohater książki, w wyniku długotrwałego stresu i paru innych czynników, miał ochotę "rozpirzyć świat" i "podpalić serca". Co robicie - lub mielibyście ochotę zrobić - kiedy ogarnia Was wściekłość? Wystarczy jedno - dwa zdania, doceniam jak zawsze oryginalność, pomysłowość i poczucie humoru ;)
Zapraszam do zabawy i życzę powodzenia :)
Karolinko, idziesz jak burza z patronatami. Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka i konkurs :)
OdpowiedzUsuńGdy ogarnia mnie wściekłość płaczę i krzyczę. Jestem okropną beksą. A gdybym była bardziej odważna, krzykiem zmiotłabym ten świat, że nie pozostałoby nic.
OdpowiedzUsuńGdy ogarnia mnie wściekłość mam ochotę wytłuc wszystkie talerze świata i rzucić sama sobą o ścianę, żeby się uspokoić. ;D
OdpowiedzUsuńGdy ogarnia mnie wściekłość sieję zniszczenie dookoła siebie i krzyczę na wszystkich po kolei .szczególnie często obrywa wtedy mój narzeczony ,bo zawsze jest obok. Ale też dzięki Niemu szybko się uspokajam. A gdybym tylko miała nadprzyrodzone moce , to w momencie złości chciałabym jednym spojrzeniem obrócić w pył to lub tego , kto jest powodem mojej wściekłości :)
OdpowiedzUsuńJa mogę powiedzieć za Kmicicem: "Com ja winien, kiedy natura we mnie taka: gdy mnie gniew na kogo uchwyci, to bym go rozdarł, a gdy przejdzie, to bym zszył!"
OdpowiedzUsuńa.niczypor@gmail.com
Miałabym ochotę wykasować ze wszystkich serwerów filmiki ze słodkimi kociątkami ;)
OdpowiedzUsuńGdy ogarnia mnie wściekłość, jednym spojrzeniem rzuconym znad ramienia mogę zamienić kogoś w kamień, zupełnie jak Meduza z wężami na głowie. Syczę i prycham jak kot, a swym krzykiem rozdzieram ściany budynków. Odfruwają ptaki, łamią się drzewa, miliony aut zderza się ze sobą tworząc potworny karambol. A ja paraduję po domu jak naburmuszony indyk i każdy najmniejszy szelest potrafi doprowadzić mnie do szału. Moja egzystencja w tym czasie zagraża innym, dlatego lepiej trzymać się ode mnie z daleka.
OdpowiedzUsuńgabolek000@o2.pl
Gdy ogarnia mnie wściekłość wychodzę z domu, wsiadam do mojego sportowego samochodu i jadę się wyszaleć. Uwielbiam tę adrenalinę, szczególnie przy drifcie :) Nie zawsze jednak mogę się przejechać,wtedy wychodzę z psem na pole i... ścigam się z nim ;) Jak jestem już padnięta, wracam do domu, ale już bez śladów po wściekłości.
OdpowiedzUsuńLubię na fb jako: Dagmara Męcina
vicky-7@o2.pl