Od góry:
Umarli mają głos Marka Krajewskiego i Jerzego Kaweckiego - recenzencka od Matrasa - bo przyszło mi do głowy, że książka napisana przez autora powieści kryminalnych i patologa po prostu musi być dobra, mocna i niezwykła. I poniekąd się nie zawiodłam, o czym przeczytacie tutaj.
Złote spinki Jeffreya Banksa Marcina Brzostowskiego - recenzencka od Autora - całkiem zabawna komedia gangsterska - więcej na ten temat przeczytacie w tym miejscu.
Golem z Limehouse Petera Ackroyda - recenzencka od DużegoKa - bo Ackroyd (choć zawsze myślałam, że pierwszą moją książką autora będzie Londyn. Biografia), bo wiktoriański Londyn, bo morderstwo w typie Kuby Rozpruwacza. Polecam, bo warto - na zachętę, recenzja.
Opowieści królowej pustyni Gertrude Bell - recenzencka od DużegoKa - bo skusiła mnie kolejna książka napisana przez kobietę, która nie pozwoliła, by krępowały ją konwenanse.
Łaskawe Jonathan Littell - z wymiany z Martą z bloga All You Need Is Book - Marta przeczytała moją notkę o wymarzonych prezentach książkowych, w której wymieniałam i tę lekturę i stwierdziła, że swojego egzemplarza już raczej nie doczyta i chętnie mi go odda! Na szczęście znalazła u mnie książkę, która ją usatysfakcjonowała, w związku z czym i u niej, i u mnie pod choinką znalazła się wymarzona lektura. Dziękuję, Marta! <3
Uśpiony głos Dulce Chacon - kolejna wymarzona książka, która trafiła do mnie z wymiany na lc.
W stosiku brakuje Spalić wiedźmę Magdaleny Kubasiewicz i Po drugiej stronie Rafała Cuprjaka, recenzenckich od Genius Creations - i przy okazji moich patronackich, gdyż póki co posiadam e-booki i czekam na finalne egzemplarze papierowe ;) O moich wrażeniach z lektury pierwszej z nich możecie przeczytać tutaj.
Wpadła Wam w oko któraś z powyższych książek?
"Umarli mają głos", tego tytułu będę szukać w bibliotece:)
OdpowiedzUsuńPoszukaj ;) Ciekawa jestem, czy książka Ci się spodoba, jest... mocno specyficzna ;)
UsuńLektury "Łaskawych" na pewno nie pożałujesz!
OdpowiedzUsuńNa to liczę! Strasznie się jaram tą lekturą! :)
UsuńŁadny stos na pożegnanie 2015 roku :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :)
UsuńNie wiedziałam ze Łaskawe to taka cegła! A zastanawiam sie nad Golemem z Limehouse bo czytałam Twoja recenzje...
OdpowiedzUsuńHyh, no ja też myślałam, że jest nieco bardziej skromna objętościowo :) Ale nic to!
UsuńPrzeczytaj "Golema..."! Bardzo jestem ciekawa Twojej opinii! ;)
Ładne zdobycze :) Tak sobie dzisiaj myślałam właśnie o Ackroydzie :)
OdpowiedzUsuńJa też o nim często myślę ^^
UsuńZwłaszcza w kontekście książek "Londyn. Biografia" i "Londyn podziemny" :P
Biografia jest boska :)
UsuńNie ma jak udana wymiana. :)
OdpowiedzUsuńA mnie z tego zestawu najbardziej ciekawi "Umarli mają głos".
Tak sobie właśnie myślałam, że to mogłaby być lektura dla Ciebie :) Ciekawe, czy przypadłaby Ci do gustu :)
UsuńUdana wymiana ;) Na "Łaskawe" sama bym się pokusiła - ta cegiełka robi wrażenie. Miłej lektury i dużo czasu na czytanie w nowym roku! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
UsuńTobie życzę tego samego, oby czasu na czytanie nigdy nam nie zabrakło! ^^
Fajny stos!
OdpowiedzUsuńTeż jestem tego zdania! :)
UsuńŻYCZĘ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W 2016 ROKU!
OdpowiedzUsuńDziękuję - i wzajemnie! ;)
UsuńAckroyda znam w sumie tylko ze "Śmierci króla Artura". Choć nie była to pasjonująca lektura, to z "Golemem..." chętnie bym się zapoznała ;)
OdpowiedzUsuńNo i wszystkiego najlepszego w 2016 roku! :*
Ha! No właśnie jestem ciekawa także tej książki, choć zdecydowanie bardziej kuszą mnie te o Londynie :)
UsuńDziękuję i wzajemnie! :*
Nie znam żadnej z tych książek, więc czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńDo trzech są podane linki, czytaj śmiało ;)
UsuńTe "Łaskawe" to kuszą już samą obszernością. Tyle literek do czytania... :)
OdpowiedzUsuń