piątek, 13 maja 2011

"Wodospad"

Autor: Maciej Kuczyński
Tytuł: "Wodospad"
Wydawnictwo: Sol
Okładka: miękka

Do sięgnięcia po tę lekturę zachęcił mnie intrygujący fragment opisu na okładce: ...szamańska podróż do świata duchowego... - te kilka słów niesamowicie mnie zelektryzowało, z dwóch powodów. Po pierwsze - jako niedoszłego etnologa szczególnie interesują mnie praktyki szamańskie w różnych rejonach świata; poczułam, że ta książka stwarza mi niepowtarzalną okazję, by skonfrontować naukową literaturę z wyobraźnią i refleksjami autora. Po drugie - nieczęsto zdarza się, by współczesna proza poruszała tak egzotyczne zagadnienia; taki powiew świeżości uznałam za niezwykle pożądany i niebywale ciekawy; musiałam przeczytać tę książkę.
Jak się okazało, byłam zupełnie nieprzygotowana na doznania, wrażenia i emocje, jakie zaoferowała ta powieść. To, co zaserwował autor przerosło moje najśmielsze oczekiwania.
Książka niniejsza stanowi wyjątkową, niepowtarzalną mieszankę onirycznych szamańskich wizji, które - jak podkreśla autor - opierają się na relacjach antropologów oraz osobistych z nimi kontaktach pisarza, interesującego wątku kryminalnego, a także ezoteryczno - fantastycznego w najlepszym znaczeniu tego słowa i psychologiczno - filozoficznego, które w niezwykle harmonijny sposób łączą się ze sobą tworząc spójną, jednolitą całość dosłownie porażającą swoją odkrywczą głębią.


Robert dowiaduje się, że umiera na raka i zostało mu zaledwie parę dni, może tygodni życia. Wobec tego faktu blednie wszystko, co do tej pory miało dla niego jakiekolwiek znaczenie, z wyjątkiem jednego: uczucia do ukochanej żony. Przed śmiercią pragnie ją po raz ostatni zobaczyć i powiedzieć jej, jak wiele dla niego znaczy.
Justyna jest etnografem i aktualnie przebywa w amazońskiej dżungli badając obyczaje indiańskich plemion. Robert decyduje się wyruszyć na jej spotkanie i w tym momencie zaczyna się jego wielka przygoda, jego podróż nie tylko w sensie dosłownym, ale również metafizycznym; podróż w głąb siebie, własnej duszy, transcendentna wędrówka do samopoznania i odkrycia praw rządzących światem.
Robert spotyka na swej drodze wielkiego szamana Akaczu, od którego dowiaduje się, że jego żona, która posiadła szamańskie zdolności, podjęła duchową podróż do podświata w celu uleczenia go ze śmiertelnej choroby. Udało jej się co prawda uzdrowić męża, jednak została uwięziona w tamtym świecie przez indiańskiego czarownika. Tylko Robert, wspomagany przez szamana może ocalić Justynę.
Po wypiciu oszałamiającego napoju yage przenoszą się do podświata zaludnionego przez najbardziej dziwaczne i fantastyczne stworzenia, jakie może wykreować ludzki umysł. Wizje, których doświadcza początkowo bardzo sceptyczny Robert pełne są wielowymiarowych, niezwykle plastycznych obrazów o najrozmaitszych kształtach i barwach, które zmieniają jego sposób postrzegania rzeczywistości.
W czasie tej wędrówki Robert przekonuje się, że świat, w którym się znalazł osiągalny jest nie dzięki rozumowi, logice i doświadczeniu, ale dzięki intuicji, woli oraz pragnieniu; że jest częścią ludzkiego świata, niejako jego podszewką, pod którą dane mu było wniknąć i ujrzeć to, co dla innych jest niedostrzegalne i niewyobrażalne.
Początkowo pełen niedowierzania stopniowo uwalnia swój umysł nasiąkając wiedzą, zrozumieniem istoty świata, a także samego siebie.
Robertowi w jego misji oprócz szamana - przewodnika towarzyszy cały tłum niezwykłych istot - duchów roślin, totemicznych zwierząt, nigdy niewcielonych dusz zamieszkujących wszechświat; dzięki ich pomocy ma on szansę uratować żonę, jednak najpierw musi pokonać siły zła reprezentowane przez indiańskiego czarownika i jego sługi.
Czy miłość i poświęcenie Roberta wystarczą, by ocalić Justynę? Czy uda im się powrócić do swojego wymiaru?

Ta książka nie jest zwyczajną powieścią fantastyczno - przygodową; kiedy spojrzeć głębiej okazuje się, że historia dwojga ludzi zdolnych wobec siebie do największych poświęceń posłużyła jako pretekst do rozmyślań nad ludzkimi sposobami postrzegania rzeczywistości, której prawdziwego kształtu nie znamy, nie przeczuwamy, nie chcemy przyjąć do wiadomości.
Przebywając w dostępnej rozumowi i podlegającej zasadom logiki rzeczywistości nie zdajemy sobie sprawy, że zaledwie poruszamy się po obrzeżach prawdziwego świata niebaczni na całą wiedzę, jaka kryje się pod jego powierzchnią. Jest ona ukryta w głębokich pokładach naszej podświadomości, najodleglejszych zakamarkach pamięci, wspólnych archetypicznych wyobrażeniach leżących u podstaw wszystkich religii, kultur i tradycji. Szamańskie doświadczenia duchowych podróży to tylko jeden ze sposobów, by tę odmienną rzeczywistość przywołać i poczuć.

Ta książka, na wskroś przesiąknięta indiańską magią i charakterystycznym dla szamańskich społeczności sposobem postrzegania świata urzekła mnie i zachwyciła. Obrazy transcendentalnych wizji, które wywołuje autor są opisane nie tylko z wielkim znawstwem tematu, lecz także z ogromną dawką niczym nieskrępowanej wyobraźni; są tak plastyczne, że czytelnik ma wrażenie, jakby sam doświadczał tych wizji, jakby rozgrywały się w jego głowie, przed jego oczami. Niesamowite przeżycie!
Autor zdołał zachować mistrzowską równowagę między własnymi wyobrażeniami a rzeczywistymi relacjami etnografów, co daje piorunujący, nieprawdopodobny efekt.
Kolejnym atutem tej książki jest wartka, trzymająca w napięciu akcja nie pozwalająca oderwać się od śledzenia intrygującej fabuły.
Spodobało mi się przesłanie autora podane w tak niekonwencjonalny sposób: aby poznać prawdziwe oblicze świata trzeba wsłuchać się w siebie, odrzucić wszelkie kulturowe naleciałości i odwołać się do tego, co jest wspólne ludzkiej naturze. Wędrówka w głąb własnej duszy jest dostępna dla każdego z nas - jeśli tylko zdecydujemy się zerwać z utartymi schematami myślenia i otworzymy się na doznania płynące z naszego wnętrza, z głębi wszechświata.

Gorąco polecam tę powieść czytelnikom, którym nieobce są takie klimaty oraz głębokie refleksje nad życiem, istotą dobra i zła oraz miejscem człowieka we wszechświecie.

Moja ocena: 4/5

Opublikowane na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/57762/wodospad/opinia/2636962#opinia2636962 


książkę otrzymałam od Wydawnictwa Sol - serdecznie dziękuję!

16 komentarzy:

  1. Wykończysz mnie:D. Kolejna intrygująca pozycja trafiła właśnie na moją listę:)))
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. kasandra - wybacz, że trafiam na takie zajmujące książki xDDD

    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  3. Już na starcie intryguje okładka swoimi pięknymi kolorami, a w połączeniu z Twoją recenzją sprawia, że już chce się ją mieć...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkówka Ewa - rzeczywiście, okładka jest obłędna, świetnie wprowadza w tematykę lektury.:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Już pisałam, ale widocznie komentarz gdzieś wcięło, co w ostatnich dniach nie jest niczym wyjątkowym. Więc piszę jeszcze raz :)
    Zazdroszczę Ci tyle czasu na czytanie. Bardzo często tu coś publikujesz a ja powinnam się wstydzić, że u mnie nowe recenzje pojawiają się w najlepszym wypadku co tydzień. Jak Ty to robisz?

    A cóż mogę powiedzieć o książce, kolejna pozycja do wpisania na listę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ala - właściwie nie ma czego zazdrościć, jestem bezrobotna...:) A książki to moja pasja, więc jakoś tak wychodzi...

    Dziękuję i pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze. Normalnie bym na tą książkę nawet nie spojrzał, a teraz... a teraz to bym ją najchętniej schrupał z okładką na kolację:)

    OdpowiedzUsuń
  8. podsluch - ja tez za pierwszym razem ominęłam ją wzrokiem, dopiero opis na okładce mnie zachęcił:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Recenzja jak zawsze porywająca;) Ale od kiedy zaczęłam czytać blogi książkowe i trafiłam całkiem przypadkiem na Twój - to taki stan to norma u Ciebie;) W każdym razie co do książki, mam tylko nadzieję, że nie jest podobna do książek Beaty Pawlikowskiej! Z całego serca ją podziwiam, ale jej książki są dla zbyt nierealne, takie przejaskrawione a przy tym tekst jest niesamowicie rozwlekły i przynudny. Blondynka u Szamana tematycznie bardzo przypomina Wodospad, dlatego też w celu weryfikacji czy ten sam temat można przedstawić lepiej - zostałam zachęcona;)

    OdpowiedzUsuń
  10. alikatena - bardzo mi miło, że trafiłaś na mojego bloga:)
    Nie zetknęłam się jeszcze co prawda z prozą pani Beaty, dlatego nie mogę przyrównać do niej "Wodospadu", ale wiem jedno: z tego co czytałam o szamańskich doświadczeniach poza ciałem w literaturze naukowej, opisy tego stanu w książce Kuczyńskiego są bardzo dokładne i rzetelne, a przy tym ukazane z pisarskim polotem; nierealne są te doświadczenia same w sobie, więc podczas lektury ma się wrażenie, że człowieka wessało w głąb jakiejś szamańskiej opowieści. Nie każdemu może to odpowiadać, ale mnie się podobało. Mam nadzieję, że i Tobie się spodoba zwłaszcza, że stylu autora zdecydowanie nie można nazwać rozwlekłym i nudnym:)
    Życzę przyjemnej lektury i pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  11. Okładka książki jest prześliczna! Z tego, co czytam z Twojej recenzji, jest to zdecydowanie pozycja warta przeczytania :)
    Z pewnością po nią sięgnę, jeśli tylko starczy mi czasu ;D

    Pozdrawiam "sztukaterową" koleżankę :)
    Miqa

    OdpowiedzUsuń
  12. miqaisonfire - witam serdecznie:) Mam nadzieję, że uda Ci się ją przeczytać i że spodoba Ci się podobnie jak mnie:)

    Pozdrawiam koleżankę:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hehe, no mam nadzieję, że uda mi się dostać w łapki tę książkę ! :)
    Dodaję Cię do linków !
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wielkie dzięki!
    Miłego dnia wszystkim:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Catherine - zapewniam Cię, że nie tylko okładka:)

    OdpowiedzUsuń

Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.