Dzień 11
Książka, której nienawidzisz
No cóż, użyto tu niezbyt szczęśliwego sformułowania - nienawiść to słowo, które można odnieść do człowieka, ale do rzeczy, do książki? Ale żeby nie zostawić tu pustego miejsca, mogę wspomnieć o książce, która mnie potwornie rozczarowała pomimo potencjalnie intrygującej tematyki. Mowa o Władzie Drakuli Michaela Augustyna - powieści najeżonej tyloma błędami merytorycznymi, językowymi i składniowymi, a ponadto tak infantylnej i niedopracowanej, że szkoda było mi czasu poświęconego na lekturę i nerwów z powodu ewidentnie zmarnowanego potencjału drzemiącego w temacie i postaci głównego bohatera. Bywa i tak :)
Dzień 12
Książka, którą jednocześnie kochasz i nienawidzisz
Nie wiem, kto wymyślał tematy na każdy kolejny dzień wyzwania, ale skoro przy dwunastym brakło mu rozsądnego pomysłu, to aż się boję, co będzie dalej :P
Twój ulubiony pisarz / pisarka
Dla nikogo chyba nie będzie zaskoczeniem, że mianem tym mogę określić Philippę Gregory ( za cykl wojen kuzynów i tudorowski), Elżbietę Cherezińską (za Północną Drogę i obie korony), Sandrę Gulland (za trylogię o Józefinie), Juliet Grey (za trylogię o Marii Antoninie) - i teraz dla odmiany: C.S.Lewisa (za Narnię, ale głównie za traktaty filozoficzno - religijne), Neila Gaimana (za całokształt), Wojciecha Cejrowskiego (za książki podróżnicze)... długo mogłabym tu wymieniać, bo to oczywiście nie wszyscy moi ulubieni twórcy literaccy :)
Dzień 14
Książka zekranizowana i kompletnie zbezczeszczona
Szczerze mówiąc żaden tytuł nie przychodzi mi na myśl :/ I chyba dobrze ;)
Dzień 15
Ulubiony męski bohater
Dwa lata temu opublikowałam ranking dziesięciu męskich ulubieńców literackich - dziś mogę powiedzieć, że doborowe towarzystwo w osobach Louisa de Pointe du Lac (Wywiad z wampirem), Aragorna (Władca Pierścieni), Sokolego Oka (Ostatni Mohikanin), Johna Coffeya (Ostatnia mila), Heathcliffa (Wichrowe Wzgórza), Draculi, Szalonego kapelusznika (Alicja w Krainie Czarów), Sherlocka Holmesa, Bernarda Rieux (Dżuma) oraz Ragnara (Trzy młode pieśni) powiększyło się o Tyriona Lannistera (Pieśń Lodu i Ognia).
Coraz bardziej podoba mi się ta zabawa! Kolejna jej odsłona wkrótce :)
Zszokowałaś mnie tą Philippą :D
OdpowiedzUsuńCo do ekranizacji, rozumiem, że nie widziałaś "Wiedźmina"... to chyba lepiej ;)
Zbeszczeszczona książka:D Trochę dziwaczne te pytania, faktycznie, jak można nienawidzić książkę?
OdpowiedzUsuńParu męskich ulubionych bohaterów mamy wspólnych:)
Chyba moim ulubionym męskim bohaterem jest Michaśka (z powieści Witkowskiego).
OdpowiedzUsuńCiekawi ulubieni bohaterowie :) Brakuje mi na zestawieniu Harry'ego Pottera :P
OdpowiedzUsuńDobrze, że przypomniałaś o tej książce Augustyna. To znaczy, niedobrze, bo była rozczarowaniem. Ale zbliżają się targi książki w Krakowie, chciałabym kupić jakąś książkę o Władzie/Draculi i ostatnio zastanawiałam się, jaki tytuł miała ta, której powinnam unikać.
OdpowiedzUsuń