wtorek, 2 sierpnia 2016

Sierpniowe zapowiedzi [2016]

Moi drodzy,

lato na półmetku, a wydawnictwa w środku sezonu przygotowały dla czytelników zaskakująco dużo nowości i wznowień. Jak co miesiąc przygotowałam dla Was krótkie zestawienie moim zdaniem najciekawszych i najbardziej godnych uwagi - mam wielką nadzieję, że znajdziecie wśród nich coś dla siebie.

A oto propozycje wydawnicze, które wywołały u mnie szybsze bicie serca. Co o nich sądzicie? ;)


SIERPNIOWE  NOWOŚCI WYDAWNICZE







Plutopia, Kate Brown, wydawnictwo Czarne, premiera 3 sierpnia

To opowieść o dwóch miastach, w których produkowano pluton.
Oziorsk i Richland leżały po dwóch stronach żelaznej kurtyny. Powinno je dzielić wszystko, ale jednak miały wiele wspólnego. W Richland nie było prywatnej własności, wolnego rynku ani władzy samorządowej. Oziorsk oficjalnie nie istniał, próżno go szukać na mapach. W obu miastach obowiązywały restrykcje dotyczące poruszania się i pobytu. Ale mieszkańcom to nie przeszkadzało. Wyborcy w Richland dwukrotnie odrzucili propozycję nadania ich miejscowości praw miejskich, samorządu i wolnego rynku. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych w Oziorsku dziewięćdziesiąt pięć procent wyborców opowiedziało się za utrzymaniem systemu przepustek, bramek i strażników. Osiedlano tam całe rodziny, którym zapewniano tanie mieszkania i znakomite szkoły. Mieszkańcy wspominali, że nie musieli zamykać drzwi domów, dzieci były bezpieczne, sąsiedzi przyjaźni, bezrobocie, bieda i przestępczość nie występowały. O inwigilacji, tajnych informatorach czy podsłuchach nikt nie wspomina. Tak jak o gigantycznym skażeniu środowiska.
Tak wyglądała plutopia. Jedyne w swoim rodzaju, odizolowane od świata miejscowości, które zaspokajały potrzeby powojennych społeczeństw Ameryki i Związku Radzieckiego.

Choć każdy słyszał o Czarnobylu, o Richland i Oziorsku tylko nieliczni. To nie dziwi, bo miejsca te ukrywano niczym tajne laboratoria z „Archiwum X”. Rosyjskie Ministerstwo Energii Atomowej nie udzieliło Kate Brown zgody na wjazd do Oziorska. Oba miejsca do dziś objęte są zmową milczenia. Wiele spotkań z tymi, którzy zgodzili się mówić, odbyło się w okolicznościach godnych powieści sensacyjnej. Informacje przekazywano nerwowym szeptem i zaszyfrowanym językiem, a informatorzy odmawiali zgody, by ich cytować. Ci, którzy próbowali ujawnić prawdę o wypadkach i zagrożeniach dla zdrowia ludzi, byli inwigilowani, nękani, śledzeni i zastraszani zarówno w USA, jak i w Rosji, nawet po zakończeniu zimnej wojny.




Kruchy dom duszy, Jurgen Thorwald, wydawnictwo Literackie, premiera 4 sierpnia

Kruchy dom duszy to książka przedstawiająca powstanie i rozwój chirurgii mózgu. Trzeba było prawdziwej rewolucji, zarówno technologicznej, jak i w sposobie myślenia samych lekarzy, aby neurochirurgia mogła stać się pełnoprawną gałęzią medycyny.
W oparciu o dziesiątki eksperymentów na zwierzętach, a także na nieuleczalnie chorych pacjentach współtwórcy tej rewolucji przecierali nie zbadane dotąd szlaki, ryzykując przeprowadzenie operacji, na jakie wcześniej nikt się nie odważył. Thorwald wyjątkowo barwnie opisuje postaci Victora Horsleya, Harveya Cushingsa i Wildera Penfielda – byli to prawdziwi pionierzy neurochirurgii, niepospolici lekarze, którzy osiągnęli sukces, ale nieobce im też były porażki, nie mówiąc o zwykłych obawach czy niepewności.
Dzieło Thorwalda to nie tylko dzieje chirurgii mózgu, które czyta się niemal jak powieść kryminalną, to przede wszystkim historia walki człowieka o poznanie samego siebie.




Zimne popioły, Valentin Musso, wydawnictwo Albatros, premiera 5 sierpnia

Jest rok 1999. Po śmierci dziadka, Aurélien Cochet odkrywa, że w czasie wojny pracował on w Lebensborn, nazistowskiej fabryce nadludzi. Lebensborn, określająca się jako placówka opiekuńczo-wychowawcza, w rzeczywistości miała na celu gromadzenie dzieci o aryjskiej urodzie i przekazywanie ich do adopcji niemieckim rodzinom. Program działał w tajemnicy na terenie Rzeszy Niemieckiej i w krajach okupowanych. Tymczasem, w małej wiosce nad Marną, znalezione zostaje ciało osiemdziesięciolatki. Żandarmi szybko zjawiają się na miejscu zdarzenia i ustalają, że starsza pani była najprawdopodobniej niewygodnym świadkiem włamania, którego pozbyli się rabusie. Nie podejrzewają nawet, że choć od drugiej wojny światowej upłynęły już dekady, emerytka jest drugą już ofiarą eugeniki nazistowskiej. Narażając życie swoje i najbliższych Aurélien próbuje rozwiązać zagadkę jednego z najbardziej tajemniczych i przerażających programów Trzeciej Rzeszy, w którym w jakiś sposób brał udział także jego przodek.




Ktoś we mnie, Sarah Waters, wydawnictwo Prószyński i s-ka, premiera 16 sierpnia

Lata powojenne, Anglia. Czterdziestoletni doktor Faraday trafia do podupadłej posiadłości, będącej od paru stuleci własnością Ayresów, zubożałej rodziny ziemiańskiej. Dwór, dawniej piękny i okazały, popada w ruinę. Park i ogrody zarosły chwastami, a wskazówki zegara znieruchomiały na godzinie za dwadzieścia dziewiąta. Zdziwaczała pani Ayres, jej niezależna córka i ambitny, zagubiony syn, który nigdy nie doszedł do siebie po katastrofie samolotowej, bezskutecznie próbują iść z duchem czasu.
Mijają dni i dom Ayresów staje się tłem mrocznych, niepokojących zdarzeń. Faraday nie wie, że los rodziny, której usiłuje przyjść z pomocą, nieodłącznie splecie się z jego własnym. Czy zdoła zapobiec tragedii?

Mistrzyni fabuły przygotowała dla nas kolejną niespodziankę. Jedno jest pewne: nie będziemy rozczarowani. 




Furia ludzi Północy. Dzieje świata wikingów, Philip Parker, wydawnictwo Rebis, premiera 16 sierpnia.

Krew wikingów płynie w żyłach milionów mieszkańców Europy i Ameryki, a opowieść o ich podbojach, wyprawach odkrywczych i dokonaniach nie przestaje inspirować ludzi na całym świecie.
Pewnego letniego dnia 793 roku z morza na wyspę Lindisfarne wyszła śmierć. Ci, którzy napadli i złupili położony na niej klasztor benedyktynów, byli pierwszymi wikingami. Przez następne dwieście lat siali oni grozę w całej Europie. Ich długie łodzie, a nawet sama nazwa budziły paniczny lęk przed „furią ludzi Północy”. Jednak mimo reputacji krwiożerczych wojowników mieli wyrafinowaną kulturę – tworzyli urokliwe dzieła sztuki, literaturę o nieprzemijającej sile oddziaływania oraz zaskakująco trwałe państwa.

Philip Parker opowiada ich historię od pierwszych, drobnych wypraw łupieskich po inwazje wielkich armii, które wyruszały ze Skandynawii, by podbić całe połacie Francji, Wielkiej Brytanii i Irlandii. Relacjonuje ich homeryckie podróże przez Atlantyk do skutych lodem fiordów Grenlandii i Ameryki Północnej, gdzie dotarli cztery stulecia przed Kolumbem, oraz na wschód, wielkimi rzekami Rusi, po bogactwa Bizancjum.

Furia ludzi Północy mówi o tym, jak położona na skraju Europy Skandynawia zdołała niemal na trzy wieki zdominować i sterroryzować znaczną część kontynentu oraz jak koniec końców chrześcijaństwo oraz rosnąca potęga królów złagodziły brutalność wikingów i położyły kres ich najazdom.




Izabela. Wojownicza królowa,  Kirstin Downey, wydawnictwo W.A.B., premiera 17 sierpnia

Fascynująca biografia kontrowersyjnej władczyni, a zarazem panoramiczna opowieść o Europie, świecie i dworach królewskich u schyłku XV wieku.
W czasach, kiedy w żadnym kraju kobiety nie mogły samodzielnie decydować o sobie, dwudziestokilkuletnia dziewczyna zasiadła na tronie jednego z największych europejskich królestw. Izabela Kastylijska, zainspirowana przykładem Joanny d’Arc, pragnęła zjednoczyć naród wokół chrześcijańskich wartości, pełnić funkcję opiekunki ubogich i potrzebujących, a także powstrzymać podboje Imperium Osmańskiego…
Kirstin Downey przedstawia portret kobiety z krwi i kości, ze wszystkimi jej lękami i pragnieniami, z całą jej przebiegłością, inteligencją, despotycznością i łagodnością matki piątki dzieci. To Izabela sfinansowała wyprawę Krzysztofa Kolumba i to ona powołała do życia hiszpańską inkwizycję, która przez następnych kilka wieków siała religijny terror. To wojska Izabeli Kastylijskiej odbiły Grenadę z rąk muzułmanów, a polityka wyznaniowa królowej przyczyniła się do exodusu hiszpańskich Żydów. To dzięki dalekosiężnym planom Izabeli i ich konsekwentnej, niekiedy brutalnej realizacji Hiszpania wkroczyła w okres największej świetności i bogactwa.
Książka Izabela. Wojownicza królowa nie jest tylko biografią kontrowersyjnej władczyni, lecz także panoramiczną opowieścią o Europie, świecie i królewskich dworach w dobie kryzysu papiestwa, gwałtownej rekonkwisty i przełomowych odkryć geograficznych. To napisana barwnym językiem, czerpiąca ze źródeł muzułmańskich, żydowskich i chrześcijańskich historia kobiety, której udało się zmienić bieg historii.




Królewska heretyczka, Magdalena Niedźwiedzka, wydawnictwo Prószyński i s-ka, premiera 23 sierpnia

Rok 1560 i Londyn z jego pałacami, rezydencjami, ciemnymi zaułkami podejrzanych dzielnic, gospodami i karczmami.
Elżbieta Tudor, córka Henryka VIII i jego drugiej żony Anny Boleyn, została królową Anglii. Wraz z nią do władzy doszli jej stronnicy, w tym przystojny lord Robert Dudley. Akcja powieści obejmuje kilkanaście lat rządów Elżbiety. Czy jednak Elżbiety? W szesnastowiecznym świecie mężczyzn nie ma miejsca dla kobiet nawet tak inteligentnych i wykształconych jak ostatnia z Tudorów.
Tajemniczy aktor i autor sztuki o monarchini, Philip Sierota, wkrada się w łaski zarówno królowej, jak i jej faworyta. Z czasem coraz wyraźniej widać, że jego intencje nie są czyste. Kim jest i co planuje?
Królewska heretyczka to współczesne spojrzenie na biografię królowej Elżbiety I Wielkiej nazywanej królową dziewicą, a jednocześnie powieść przygodowa przedstawiająca intrygujące życie elżbietańskiej Anglii. Ukazuje dojrzewanie monarchini do samodzielnych rządów i meandry jej legendarnej już miłości do lorda Dudleya. W fabułę zręcznie wplecione są liczne ciekawostki oddające koloryt epoki.




Klawisze, Drauzio Varella, wydawnictwo Czarne, premiera 24 sierpnia

Więzienie funkcjonuje według własnego kodeksu postępowania, któremu podlegają wszyscy przebywający za jego murami. Z jednej strony krat osadzeni, często w nieludzkich warunkach, przeludnionych celach, zapomniani przez władze. Z drugiej – funkcjonariusze zobowiązani do ich nadzorowania.
Drauzio Varella ukazuje więzienną codzienność z perspektywy tych drugich – „klawiszy”, nieszanowanych zarówno przez więźniów, jak i przez policję. Ludzi, którzy niejednokrotnie tylko tym różnią się od skazanych, że wolno im co dzień wychodzić na wolność.
Więzienne rebelie, nielojalni współpracownicy, solidarność, egoizm, akty tchórzostwa i bohaterstwa. Varella, naoczny świadek dziesiątek więziennych wydarzeń i przyjaciel wielu strażników karnych, zdaje czytelnikowi bezpośrednią i wstrząsającą relację z tego, jak funkcją brazylijskie zakłady penitencjarne.




Moja ojczyzna była pestką z jabłka, Herta Muller, wydawnictwo Czarne, premiera 24 sierpnia

Moją ojczyzną jest pestka z jabłka, między sierpem a gwiazdą czyha pułapka – tę rymowankę Herta Müller ułożyła, idąc na przesłuchanie do Securitate. W rozmowie z Angeliką Klammer noblistka opowiada nie tylko o swoim życiu w komunistycznej Rumuni i powstawaniu kolejnych książek, ale ponad wszystko pokazuje, jak historia pojedynczego człowieka splata się z historią w wielkim wymiarze.
Wychowana przez żołnierza SS i matkę, która spędziła 5 lat w sowieckim łagrze, opisuje dzieciństwo przesycone surowością, przemocą i strachem. Dorastanie w zatrutej ideologią szkole, wybory między wolnością a podporządkowaniem zakończone prześladowaniami ze strony służb bezpieczeństwa stają się kanwą opowieści o represjach dyktatury. Autorka analizuje, w jaki sposób reżim niszczy człowieka, pokazuje bezmyślne posłuszeństwo, grubiaństwo i zwierzęcą brutalność, które stają się dekalogiem władzy, a przede wszystkim samotność i strach, doprowadzające prześladowanych do obłędu albo samobójstwa. Zastanawia się także nad tym, jaką rolę w procesie zniewolenia odgrywa język i czy można uciec od przeszłości.

Moja ojczyzna… to opowieść i o autorce, i o traumach Europy Wschodniej, totalitaryzmach, uwikłaniu, od którego nie sposób uciec, i cenie, jaką przychodzi za nie zapłacić, ale to także ostrzeżenie, że dobrobyt przynosi bezmyślność i odbiera spojrzeniu przenikliwość.




Wichrowe Wzgórza, Emily Bronte, wydawnictwo Zysk i s-ka, premiera 29 sierpnia

Właścicielem posiadłości w hrabstwie Yorkshire, Wichrowych Wzgórz i Drozdowej Ostoi, jest niejaki Heathcliff. Wkrótce przybywa tam pan Lockwood, nowy dzierżawca Ostoi. Już po pierwszym spotkaniu lokator uświadamia sobie, jaką zimną, nieprzystępną i posępną postacią jest tajemniczy właściciel. Zafascynowany przedziwną naturą Heathcliffa i reszty mieszkańców Lockwood postanawia wszystkiego się o nich dowiedzieć. Pewnego wieczoru prosi swoją gospodynię, Ellen Dean, by przybliżyła mu dzieje domowników. Tak zaczyna się niezwykła historia trzech pokoleń rodzin Earnshaw i Linton, pełna miłości, pożądania, żalu, tęsknoty i okrutnej zemsty.






Krew i burza. Historia z Dzikiego Zachodu, Hampton Sides, wydawnictwo Czarne, premiera 31 sierpnia

W 1846 roku Stany Zjednoczone, wiedzione ideą terytorialnego ekspansjonizmu, zwanego Boskim Przeznaczeniem, zaatakowały Meksyk, żeby zająć jego zachodnie terytoria; w konsekwencji rozpoczęły trwającą kilkadziesiąt lat walkę z plemieniem Nawahów, nieustraszonych władców rozległych górzystych pustkowi.

Hampton Sides z rozmachem i swadą opowiada imponującą historię podboju Dzikiego Zachodu. W centrum opowieści znajduje się Kit Carson, niepiśmienny człowiek gór, traper i żołnierz, który dzięki swoim niezwykłym przygodom i brawurowym dokonaniom jeszcze za życia stał się legendą. Carson szanował zachodnie plemiona i zapewne rozumiał je lepiej niż jakikolwiek inny Amerykanin, a jednak zgodził się wykonywać rozkazy, które doprowadziły do upadku dzielnych Nawahów.




Nigdziebądź, Neil Gaiman, wydawnictwo Mag, premiera 31 sierpnia

Wersja preferowana przez autora.
Ósme wydanie zawiera nowy wstęp i opowiadanie O tym jak markiz odzyskał swój płaszcz.

Pod ulicami Londynu leży świat, o którym ludziom nawet się nie śniło.
Kiedy Richard Mayhew pomaga znalezionej na ulicy rannej dziewczynie, jego nudne życie w mgnieniu oka zmienia się nie do poznania. Dziewczyna ma na imię Drzwi, ucieka przed dwoma zabójcami w czarnych garniturach i pochodzi z Londynu Pod.
Zwykły odruch litości poprowadzi Richarda w miejsce pełne potworów i aniołów, gdzie w labiryncie mieszka Bestia, a stary Hrabia urządził sobie dwór w pociągu metra.
Wszystko to jest dziwnie znajome, a przecież kompletnie obce...




Miłosna kareta Anny J., Janina Lesiak, wydawnictwo Mg

Anna Jagiellonka to władczyni, o której wiemy sporo, i kobieta, o której nie wiemy prawie nic… Miłosna kareta Anny J. to opowieść o siostrze, narzeczonej, żonie i ciotce czterech polskich królów, czyli o pokerowej karecie, którą miała w ręce Anna J. To także opowieść o kochanych przez nią królach: jej bracie Zygmuncie Auguście, niedoszłym mężu Henryku Walezym, faktycznym mężu Stefanie Batorym i siostrzeńcu Zygmuncie I Wazie.
Grała z mistrzami, więc ten królewski poker nie mógł się dla niej dobrze skończyć! Anna J. to kolejna bohaterka sprzed stuleci przypominająca się współczesnym czytelnikom i licząca na to, że zrozumieją oni jej walkę o siebie i o miłość, lepiej ją poznają i może polubią...

29 komentarzy:

  1. Bardzo chętnie zobaczyłabym u siebie "Furię ludzi Północy", "Plutopię" i "Królewską heretyczkę". Na szczęście tylko trzy, ponieważ "Nigdziebądź" i "Wichrowe wzgórza" mam już w starszych wydaniach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, ja też te dwie książki mam w starszych wydaniach, ale nie pogniewałabym się za nowszy egzemplarz "Wichrowych Wzgórz". Może niekoniecznie ten, bo okładka nijak się ma do mroku i szaleństwa głównych bohaterów i klimatu powieści :P

      Usuń
  2. Gaimana bym poczytał, serial tylko widziałem ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Zdarza się ;) Ja u Ciebie też zawsze coś ciekawego wypatrzę :)

      Usuń
  4. Wszystkie bym chciała! I nieważne, że niektóre już wcześniej czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Klawisze" oraz "Wichrowe Wzgórza" to powieści dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo jestem ciekawa "Klawiszy", z kolei "Wichrowe Wzgórza" marzą mi się w nowszym wydaniu, bo moje wyczytane, podniszczone :/

      Usuń
  6. Nie widziałam w zapowiedziach tej książki o Izabeli Kastylijskiej - wszystko dlatego, że WAB ma beznadziejną stronę, z której niczego się nie można dowiedzieć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego przeglądam sobie dodatkowo zapowiedzi na Esensji, tam zdaje się to wypatrzyłam, mam nadzieję, że zapowiedź aktualna...

      Usuń
  7. "Plutopię" biorę na celownik.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ooo, Izabela, dobrze, że do Ciebie zajrzałam, bo bym przegapiła tę zapowiedź.
    Polska autorka o czasach elżbietańskich? Ciekawe, jaki będzie rezultat.
    "Miłosna kareta..." mnie zainteresowała, ale raczej mamy obawy, bo pierwsza powieść autorki o Cecylii, żonie Władysława IV, trochę mnie rozczarowała. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, pamiętam Twoją recenzję tej książki o Cecylii, biorę na to poprawkę, ale i tak o siostrach Jagiellonkach lektur jak na lekarstwo, więc chętnie bym zaryzykowała z "Miłosną karetą...". O Elżbiecie Tudor naczytałam się tyle, że czuję lekki przesyt, ale z chęcią sprawdziłabym, jak poradziła sobie z tematem polska autorka. A co do Izabeli - doczekać się wprost nie mogę! ^^

      Usuń
  9. Ambitne i ciekawe tytuły. Lubię styl Herty Muller, więc ciekawa jestem "Mojej ojczyzny...". Oprócz tego chętnie sięgnę po Thorwalda i Waters - gdybym miała się ograniczyć do powiedzmy trzech tytułów. Reszta jednak również intryguje oraz kusi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę, czyli czytałaś już Muller! :) Kusi mnie strasznie Thorwald, Waters jestem bardzo ciekawa - no wierzyć mi się nie chce, że w sezonie ogórkowym tyle fantastycznych zapowiedzi! :)

      Usuń
  10. "Furia...", "Plutopia", "Kruchy dom duszy" mi się marzą :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nowa okładka dla "Wichrowych wzgórz" bardzo mi się podoba... Choć wolę swoje stare wydanie z wyprzedaży - mam do niego sentyment :)
    Zaciekawił mnie tytuł - Historia z Dzikiego Zachodu - przez studiowany przedmiot studiów (anglistyka) :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Najbardziej zainteresowała mnie "Plutopia". Możliwe, że to jeszcze echa reportażu Aleksijewicz się we mnie odzywają, ale koniecznie muszę tę książkę zdobyć.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja się piszę na 'Miłosną karetę'!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzieje świata wikingów... muszę to mieć!

    Bookeaterreality

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla siebie widzę Królewska heretyczka i Miłosną karetę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Może w końcu przeczytam "Wichrowe wzgórza", mają cudną okładkę :)

    OdpowiedzUsuń

Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.