Tytuł: "Po drugiej stronie"
Wydawnictwo: Genius Creations, 2016
Ilość stron: 380
Okładka: miękka
Tworzysz świat, czyli jesteś jak Bóg?
Artysta tym różni się od rzemieślnika, że tworzy
swoje dzieła w oparciu o własną wizję, nadając im niepowtarzalnego charakteru.
Artysta powołuje do życia, formuje, kreuje; tworzy nowe światy, redefiniuje
pojęcia i rzeczy, przeciera szlaki, zapuszczając się w rejony nieosiągalne dla
rzemieślnika - odtwórcy czy odbiorcy. Przełamuje schematy, wymyka się ciasnym
ramom konwencji, czerpie z różnych gatunków i form, przepuszczając ich elementy
przez filtr własnej wyobraźni, naznaczając je swoim piętnem, tworząc
ostatecznie coś, o czym można śmiało powiedzieć, że "tego dotąd nie
było". I choć w odniesieniu do literatury są to mocne słowa, które wielu z
Was może potraktować z niedowierzaniem jako bardzo na wyrost lub wręcz
nieprawdziwe, gwarantuję Wam, że w odniesieniu do debiutanckiej powieści Rafała
Cuprjaka są one jak najbardziej zasadne.
Fabuła Po drugiej stronie łączy w sobie liczne
wątki na pierwszy rzut oka zupełnie niepowiązane, spina klamrą historie wielu
bohaterów pozornie nie mających ze sobą nic wspólnego. Drogi Cypisa – młodego,
zagubionego chłopaka, nie mającego pomysłu na życie, trwoniącego czas na
paleniu trawki ze znajomymi ze skłotu, Moniki –
córki zamożnego biznesmena, uzależnionej od cyberseksu, zmęczonej
życiem, jakie wiedzie, Antoniego – samotnego karierowicza, odreagowującego
życie na wysokich obrotach górskimi wędrówkami i Natalii – studentki
zarabiającej na życie dotrzymywaniem towarzystwa bogatym, starszym panom,
krzyżują się, a losy dopełniają w pewnym szczególnym miejscu – bieszczadzkim
schronisku, gdzie granica między światami jest bardziej niż umowna, a prawa
rządzące czasem i przestrzenią przestają mieć znaczenie; gdzie nic nie jest
takie, jakim się wydaje i nie wiadomo kto tak naprawdę jest kim. Wkrótce
okazuje się, że żaden z bohaterów nie trafił w to miejsce przypadkowo, a na
interakcje, jakie zajdą między nimi oraz ich dalsze losy ma wpływ tajemniczy
artefakt – nóż, który w czasie II wojny światowej należał do pewnej żydowskiej
rodziny, potężny i niebezpieczny przedmiot, który wedle legendy posłużył
Kainowi do zabicia Abla. Nóż ten odegra ważną rolę w konfrontacji między pewnym
malarzem obdarzonym wyjątkowym darem a istotą będącą przedstawicielem innej niż
ludzka rasy, towarzyszącej jej od zarania dziejów.
Zarys fabuły może wydawać się zbyt obszerny i być
może zapowiadać dość dziwaczną treść, ale to tylko pozory. Wraz z rozwojem
akcji historie poszczególnych bohaterów zaczynają układać się w logiczną i
spójną całość, zaś powiązania i zależności między nimi stają się jasne i
zrozumiałe. Zaburzona chronologia wydarzeń, zmienna perspektywa wymuszona przez
narrację prowadzoną przez wielu bohaterów i koncepcja autora, której poskładanie
wymaga od czytelnika nieustannej uwagi i niezłej gimnastyki umysłowej, nie
ułatwiają lektury, jednak warto się pomęczyć i nagłowić, gdyż nagrodą jest
absolutnie fenomenalna wizja wyłaniająca się z kart powieści.
Początkowe
zagubienie i dezorientacja ustępują miejsca zrozumieniu graniczącemu z
olśnieniem i oszołomieniu wywołanym zachwytem nad bogactwem wyobraźni autora,
rozmachem i wieloznacznością wizji oraz wielowarstwowością fabuły. Prawdziwą
frajdę sprawia zastanawianie się nad wymową poszczególnych słów i fraz, bo
każda z nich ma znaczenie, odkrywanie
znaczenia motywów, aluzji i tropów zakamuflowanych w treści - Cuprjak nie
pozostawił nic przypadkowi, wszystko precyzyjnie zaplanował i doprawdy nie
sposób nie docenić przemyślności konstrukcji fabuły, niejednoznaczności treści
i bogactwa możliwych interpretacji, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że Po
drugiej stronie jest literackim debiutem.
Rafał Cuprjak po mistrzowsku – i nie waham się tu
użyć tego słowa – żongluje konwencją, motywami i operuje językiem, nieustannie
zadziwiając czytelnika swoimi zdolnościami warsztatowymi. Jego książka łączy w
sobie elementy charakterystyczne dla fantastyki, kryminału i horroru, ale także
dla powieści obyczajowej, psychologicznej czy erotycznej, tworząc coś niepowtarzalnego,
wymykającego się wszelkim kanonom i definicjom. Szczególnie zachwycił mnie styl
autora, który w jednej chwili, niemal niepostrzeżenie, przechodzi od
potocznego, codziennego języka, w którym nie brak mocnych i dosadnych zwrotów,
do liryczno – refleksyjnych monologów wewnętrznych, budzących skojarzenia z
sennymi wizjami – może brzmi to karkołomnie, jednak w praktyce wszystko
harmonijnie łączy się ze sobą, gdzie trzeba popychając akcję do przodu lub
koncentrując się na przeżyciach bohaterów.
Jeśli dodać do tego duszną,
niepokojącą atmosferę, podszytą poczuciem nieustannie czającego się,
nieokreślonego zagrożenia i nabierający kształtów powoli, wraz z rozwojem
fabuły, zamysł autora, który ostatecznie i tak przyćmiewa wszystko, co
czytelnik zdołał sobie wykoncypować, otrzymujemy powieść niezwykłą,
nieszablonową, wykraczającą poza wszelkie konwencje i formy, wymykającą się
jednoznacznym określeniom, a przede wszystkim – interpretacjom.
Bo Po drugiej
stronie zawiera w sobie bardzo wiele ważkich treści podanych czytelnikowi w
wyjątkowo dojrzały, niebanalny sposób, a powiedzieć o niej, że jest powieścią o
życiu i śmierci, a raczej o strachu przed życiem i lęku przed śmiercią, o
nieuchronności przemijania i sposobach przełamania tego, co nieuniknione, o
pragnieniu wiecznego życia, które towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów, a
które może stać się przekleństwem, nie błogosławieństwem; o poszukiwaniu sensu
życia i samego siebie, o zagubieniu w świecie, o skomplikowanych relacjach
międzyludzkich, o samotności, tęsknocie, potrzebie bliskości drugiego
człowieka, która przybiera czasem osobliwe formy, o mrocznej stronie ludzkiej
natury, która dochodzi do głosu w najmniej oczekiwanych okolicznościach,
wreszcie o potędze Sztuki i Jej roli w życiu człowieka, a raczej o tym, do
czego jest on zdolny, pozostając i działając pod Jej wpływem – to jak nie
powiedzieć nic.
Moja ocena: 5/5
Opublikowane na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/259413/po-drugiej-stronie/opinia/30270560#opinia30270560
![]() |
za możliwość przejścia na drugą stronę dziękuję wydawnictwu Genius Creations ;) |
Jaka wysoka ocena. Chyba nas zachęciłaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas :)
rodzinne-czytanie.blogspot.com
+ obserwujemy! :)
Przekonałaś mnie. Bez dwóch zdań. Jestem pewna, że koniecznie muszę poznać tę historię, chociaż z lekkim niepokojem myślę o tych wszystkich warstwach i pozornym chaosie. Mam jednak nadzieję, że będę w stanie odkryć wizję autora.
OdpowiedzUsuńCiekawie zapowiada się ta książka, ja jednak obawiam się tych różnych motywów, wizji i możliwości różnej interpretacji. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie,że wszystkiego jest za dużo w tej fabule, a to powoduje, że chyba się boję tej powieści :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu :-)
Czekałam na tę recenzję:)Za każdym razem jak u Ciebie byłam, zwracała moją uwagę okładka tej książki na basku bocznym. Przeczytam.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna okładka i ciekawa recenzja chętnie sięgnęła bym po tą książkę pozdrawiam http://wiktoriaczytarazemzwami.blog.pl/
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że ta książka jest tak dobra. Chyba będę musiała się na nią skusić. :)
OdpowiedzUsuńWciągnęłam się, chętnie przeczytam!
OdpowiedzUsuń