środa, 17 sierpnia 2011

"Z tęsknoty za Judy"

Autor: Anne Cassidy
Tytuł: "Z tęsknoty za Judy"
Wydawnictwo: Stentor

Czy może spotkać rodziców koszmar większy niż zaginięcie dziecka? Czy jesteście w stanie wyobrazić sobie coś gorszego od chronicznej niepewności co do jego losów, od najstraszniejszych wizji, jakie podsuwa znękana wyobraźnia, od życia w nieustannym zawieszeniu, niekończącym się oczekiwaniu - na jakikolwiek ślad, okruch informacji - na cokolwiek, co tylko pozwoli podsycać gasnącą nadzieję?

Pewnego jesiennego popołudnia wesoła, rezolutna 5-latka Judy wybiera się wraz ze swoją starszą siostrą do jej przyjaciółki Teresy. Kim nie jest zachwycona tą nieoczekiwaną asystą i wyraźnie daje to odczuć siostrze. Rozżalona dziewczynka wymienia z Kim kilka przykrych słów, rusza przed siebie ulicą - i wszelki ślad po niej ginie.

Od zaginięcia Judy mija osiem lat, które zmieniło rodzinę Hockneyów na zawsze. Ponieważ policyjne, bardzo drobiazgowe śledztwo nie przyniosło żadnych rezultatów i utknęło w martwym punkcie, zrozpaczeni rodzice postanawiają działać sami. Znajdują oparcie nie tylko w sobie nawzajem, lecz także w grupie wsparcia "Zaginione dzieci" zrzeszającej osoby po podobnych doświadczeniach. Zaangażowanie w jej działalność pomaga im zająć myśli czymś konstruktywnym, daje poczucie, że robią coś ważnego i pożytecznego, pozwala zachować nadzieję na odnalezienie Judy.

Najgorzej z całą sytuacją radzi sobie Kim. Nawet wieloletnia terapia u psychologa nie jest w stanie ulżyć jej w cierpieniu po stracie siostry i straszliwych wyrzutach sumienia, że tego feralnego dnia nie dopilnowała Judy i rozstała się z nią w gniewie. Kim nie potrafi normalnie funkcjonować, wyzwolić się od bolesnych wspomnień, myśli i emocji; we wszystkich mijanych dziewczęcych twarzach dopatruje się rysów siostry, nękają ją napady depresji.
Ponadto Kim skrywa pewną tajemnicę, która dodatkowo obciąża jej i tak udręczone sumienie: w toku śledztwa niechcący podsunęła policji fałszywy trop, wokół którego skoncentrowało się dochodzenie. Kim obwinia się zatem nie tylko o zaginięcie Judy, lecz także o to, że dotąd nie została odnaleziona.

Po ośmiu latach sprawa Judy zostaje wznowiona i niespodziewanie w okolicy domu Hockneyów policja znajduje nowe, obiecujące - choć jednocześnie niepokojące - dowody. Media natychmiast przypominają sobie tę głośną niegdyś sprawę, rodzina i znajomi wpadają w stan euforycznego oczekiwania, zaś Kim nieoczekiwanie wpada na zupełnie inny trop...

Czy śledztwo tym razem przyniesie rozwiązanie zagadki zniknięcia Judy?
Co tak naprawdę przydarzyło się dziewczynce tamtego listopadowego popołudnia? W jaki sposób poznanie prawdy zaważy na dalszym życiu całej rodziny?

Z tęsknoty za Judy to nabrzmiała od emocji, wstrząsająca w swej wymowie opowieść o tym, jak zaginięcie dziecka wpływa na życie, relacje i funkcjonowanie pozostałych członków rodziny. Jej przejmujący autentyzm, głębia i tragizm wewnętrznych przeżyć bohaterów poruszają i nie pozostawiają nikogo obojętnym.
Tu rozpacz miesza się z nadzieją, paląca tęsknota z permanentnym niepokojem, oczekiwanie z przygnębieniem, niepewność z wiarą w szczęśliwe zakończenie.
Ta książka to doskonałe i poruszające studium psychiki obarczonej niewypowiedzianym bólem po stracie bliskiej osoby i bezlitosnymi wyrzutami sumienia, nieutulonym żalem i tęsknotą, niemożliwym do zrealizowania pragnieniem cofnięcia czasu, a także skazanej na życie w ciągłej, męczącej niepewności i zawieszeniu, satelickim krążeniu wokół wydarzenia, które pogruchotało życie tak wielu osób.
Choć trudno sobie wyobrazić podobną udrękę, autorce udało się uchwycić autentyzm traumy w sposób, który budzi mój szacunek i podziw.
Z tęsknoty za Judy to książka, która niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny i przesłanie, które z wielką siłą atakuje nasze myśli i na długo zostaje w pamięci. Gorąco polecam!

Moja ocena: 4/5

Opublikowane na stronie: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/9939/z-tesknoty-za-judy/opinia/3534881#opinia3534881 


recenzja napisana dla portalu Sztukater ;)

14 komentarzy:

  1. Recenzja brzmi zachęcająco, tematyka również ciekawa, więc jak najbardziej książka dla mnie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam już książkę tej autorki "Gdzie jest Jennifer". Porusza bardzo trudną tematykę i się tego nie obawia (tam było morderstwo jednego dziecka przez inne). Mam ochotę na jej kolejne książki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę od dawna chcę przeczytać i nadal nie miałam okazji jej kupić ani wypożyczyć z biblioteki.. :l Recenzja ciekawa, a ja nadal będę szukała jej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Silne emocje, znaczy, że nie książka flak:P Poszukam w księgarniach!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak trafię na nią to przeczytam. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To chyba pozycja dla mnie z przyjemnością ją przeczytam.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Z chęcia przeczytam, świetna recenzja :D

    Pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. kasandra - widzę, że bardziej nie muszę Cię zachęcać:)

    Cassin- dzięki za cynk, już wpisałam tę książkę na moją dłuuugą listę!

    Cassiel, Maruda007, Ewa, Stayrude, tristezza - bardzo się cieszę, że udało mi się Was zachęcić; książka jest warta tego, by poświęcić jej czas i uwagę!

    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widziałam już kiedyś recenzję tej książki, jednak nie byłam do niej wtedy zachęcona. Teraz jednak - dzięki Twojemu spojrzeniu na tę lekturę, jestem zainteresowana nią i mam nadzieję, że kiedyś ją przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Poluję już na tę książkę od jakiegoś czasu, bardzo bym chciała ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest coś w Twojej recenzji co ruszyło moją nienaruszalną męską strunę. Książka wędruje na listę książek do nabycia drogą pieniężną. Nie będę się zapierał faktu, że okładka też robi niepokojące wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  12. miqaisonfire - oj, bardzo się cieszę, że zmieniłam Twoje nastawienie; książka naprawdę jest poruszająca!

    Domi - zatem trzymam kciuki, żeby udało Ci się ją "upolować"!:)

    podsluch - miło mi to słyszeć:) Mam nadzieję, że niebawem doczekam Twojej recenzji, strasznie jestem ciekawa męskiego punktu widzenia na tę historię:)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Spotkałam się już z kilkoma recenzjami tej książki, jednak dopiero Twoja opinia spowodowała, że nabrałam ochoty na przeczytanie powieści. Do tej pory wydawało mi się, że to raczej taka młodzieżowa opowiastka, ale skoro autorka porusza tyle emocji i opisuje tak traumatyczne wydarzenie to z pewnością jest to wartościowa lektura.

    OdpowiedzUsuń
  14. Dosiak - książka należy do serii "Kora" adresowanej do młodzieży, jednak ta rekomendacja jest dla mnie kompletnie niezrozumiała. Nie ma w niej niczego, co chociaż w małym stopniu kojarzy się czytelnikowi z typowymi opowiastkami dla młodzieży, wręcz przeciwnie - jest to głęboka, pełna emocji historia, którą z czystym sumieniem mogę polecić dosłownie każdemu:)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.