Tytuł: "Ludzie średniowiecza. Barwne żywoty z odległej przeszłości"
Wydawnictwo: Rebis, 2015
Ilość stron: 288
Okładka: twarda z obwolutą
Średniowiecze to - wbrew popularnym opiniom - niezwykle barwna i złożona epoka, choć często
okres między 800 a
1500 rokiem przedstawiano jako czas ignorancji, ciemnoty i przesądów. Wątpliwa
w tym zasługa uczonych renesansu i oświecenia, którzy przeciwstawiali kulturę i
wiedzę swoich czasów średniowiecznej, ze szkodą dla tej epoki. To jasne, że
miała ona swoje okresy regresu, ale następujący po nich rozwój warunkował
zmiany i odkrycia, jakie miały miejsce w późniejszych czasach. Wiele mitów
krążących o średniowieczu w ogóle go nie dotyczy - wcale nie wierzono wówczas,
że ziemia jest płaska, rzadko padały oskarżenia o czary, stosowano tortury i
urządzano polowania na czarownice, co było domeną czasów nowożytnych, za to
faktem są wybitne osiągnięcia w różnych dziedzinach nauki i sztuki - od filozofii, malarstwa, literatury, po
architekturę i inżynierię.
Michael Prestwich, emerytowany profesor historii
Uniwersytetu Durham ukazuje całą złożoność i bogactwo epoki, w której upadały i
powstawały imperia, kształtowały się granice państw, trwała nieustanna próba
sił między papiestwem a cesarstwem, na
której dziejach, kulturze i sztuce odcisnęły swe piętno czarna śmierć, wojna
stuletnia, krucjaty, ruchy heretyckie, spory filozoficzne i teologiczne -
poprzez pryzmat ludzi, którzy epokę tę kształtowali i tworzyli. Na kartach Ludzi średniowiecza prezentuje sylwetki 69 postaci żyjących między
IX a XV stuleciem w Europie i na Bliskim Wschodzie, ukazując ich wpływ na losy
epoki, ich dziedzictwo i osiągnięcia, zadające kłam obiegowym, choć
nieprawdziwym i krzywdzącym opiniom.
Bohaterowie tej publikacji to nie tylko cesarze,
królowie i papieże formatu Karola Wielkiego czy Innocentego III, choć ich
obecność na kartach książki jest zrozumiała i bezdyskusyjna. To również wybitni
dowódcy wojskowi i mężowie stanu,
filozofowie i uczeni, poeci i wynalazcy, podróżnicy i kościelni dostojnicy,
lecz także kobiety, które odcisnęły swoje piętno na tej zdominowanej przez
mężczyzn epoce: potężne królowe, wpływowe przeorysze, kronikarki, święte.
Zadziwia różnorodność zebranych przez autora
życiorysów, które jedynie potwierdzają fakt, że średniowiecze było barwną i
jakże złożoną epoką; Prestwich przybliża sylwetki twórców imperiów – Karola
Wielkiego czy Czyngis-chana, by po chwili opowiedzieć o losach znaczących
postaci ówczesnego życia duchowego: Urbana II, który zapoczątkował krucjaty, Dominika
Guzmana, założyciela zakonu dominikanów, arcybiskupa – męczennika Tomasza
Becketta czy Hildegardy z Bingen, wpływowej i wybitnej mniszki. Obok władcy
wikingów Olafa Tryggvasona znajdziemy perskiego medyka i uczonego Awicennę,
bohatera rekonkwisty Cyda, ostatniego mistrza zakonu templariuszy Jakuba de
Molay, poetów Dante Alighieri i Francesco Petrarcę, podróżnika Marco Polo,
budowniczego zamków Fulka Czarnego, geniusza inżynierii Ryszarda z Wallingford
czy wynalazcę druku Jana Gutenberga.
Zwraca uwagę całkiem pokaźna ilość kobiecych postaci
– pod wieloma względami bardziej niezwykłych niż ówcześni mężczyźni, zważywszy
na trudności, jakie musiały pokonać, by ich głos był słyszany. W tym zacnym
gronie zupełnie zasłużenie znalazły się hrabina Matylda Toskańska, szanowana
przez rycerzy dowódczymi wojsk, która odegrała istotną rolę w negocjacjach w
Canossie między Grzegorzem VII a Henrykiem IV, królowa Anglii Eleonora
Akwitańska, zaciekle walcząca z mężem Henrykiem II Plantagenetem o władzę dla
synów, Anna Komnena, bizantyjska księżniczka i pierwsza kobieta – historyk czy
Joanna d’Arc, która miała kluczowy wpływ na zwycięstwo Francuzów w wojnie
stuletniej.
Nie sposób wymienić tu wszystkich bohaterów
publikacji Prestwicha, a doprawdy o każdym chciałoby się powiedzieć choć parę
słów - czy to ze względu na wyrazistą
osobowość, czy też zdumiewające osiągnięcia. Istotną zaletą niniejszej książki
jest to, że jej autor nie zawiesił omawianych postaci w próżni, lecz
nakreślając ramy czasowe epoki, stworzył barwną, szeroką panoramę
średniowiecznego świata, zaludniając ją bohaterami. Podrozdziały poświęcone
każdemu z nich są raczej krótkie, za to niezwykle treściwe i ciekawe, dzięki
czemu lektura nie nuży, a raczej intryguje i zachęca do własnych eksploracji
tematu (czemu sprzyja wyjątkowo bogata i obszerna bibliografia). Poza tym już
sam dobór bohaterów i sposób, w jaki historie ich życia następują po sobie na
kartach książki, są sporym urozmaiceniem i wykluczają jakiekolwiek znużenie.
Naukowy autorytet autora, jego umiejętność opowiadania o wybranej postaci w
kilku starannie dobranych słowach, utrzymania uwagi czytelnika dzięki
intrygująco i przystępnie podanym ciekawostkom oraz jakże cennym osadzeniu
bohatera w konkretnym kontekście historycznym – wszystko to sprawia, że lektura
staje się prawdziwą przyjemnością i niesamowitą przygodą.
Fascynujący jest ponadto obraz epoki, jaki wyłania
się z kart książki, nie mający nic wspólnego ze stereotypowymi, powszechnymi
opiniami, z drugiej zaś strony unikający idealizowania i przekłamań innego
rodzaju. To rzetelna, wyważona publikacja, mająca solidne podstawy w źródłach
historycznych, napisana w przystępny, ciekawy i pasjonujący sposób.
Mówiąc o zaletach książki Michaela Prestwicha nie
należy zapominać o rewelacyjnej stronie wizualnej i przepięknej, dopieszczonej w
każdym calu szacie graficznej, na którą składa się solidna, twarda oprawa,
kredowy papier, niemal dwieście ilustracji oraz fotografii ( w większości
kolorowych) średniowiecznych iluminacji, miniatur, fresków, malowideł, rzeźb,
artefaktów i budowli, wywierających naprawdę niesamowite wrażenie i
stanowiących wspaniałe, idealne dopełnienie lektury. Ludzie średniowiecza to
pozycja obowiązkowa dla miłośników tej epoki, zwłaszcza tych początkujących,
dla których może stanowić swego rodzaju przewodnik oraz zachętę do podjęcia
własnych poszukiwań i zgłębiania jej tajemnic.
Moja ocena: 5/5
recenzja napisana dla portalu DużeKa :) |
Choć nie jestem fanką tego typu książek, to po Twojej zachęcającej opinii mogłabym się na tę propozycję skusić.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię średniowiecze i uważam, że uznawanie tej epoki za gorszą, czy mroczną jest niesprawiedliwe. Dobrze, że ta publikacja dowodzi, jakie ciekawe osoby wtedy żyły. Z drugiej strony powoli się odkrywa wieki średnie, bo dają pisarzom spore pole do popisu jeśli chodzi o fikcję opartą na prawdziwych historiach - tu już można się naprawdę zainspirować. Dobrze, że książka o której piszesz nie jest hagiografią, a w ciekawy sposób przedstawia ludzi z tamtych czasów.
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie. Średniowiecze to jedna z moich ulubionych epok historycznych :)
OdpowiedzUsuńFajnie czasem poznać historię z baaaardzo dawna, ale samo średniowiecze nie jest moją ulubioną epoką w historii ludzkości - chyba studia mi ją mocno obrzydziły :P
OdpowiedzUsuńNa pewno była to barwna epoka. Ale nie wiem, czy chcę o niej teraz czytać ;)
OdpowiedzUsuńTo coś dla mnie. Chętnie poznałabym tę publikację :)
OdpowiedzUsuń