Na blogach Futbolowej, Sardegny i Q natknęłam się na wpis, który strasznie mi się spodobał i zainspirował do stworzenia własnego zestawienia. Nie było to zadanie łatwe, ale za to bardzo przyjemne; poniżej znajdziecie listę utworów z różnych powodów dla mnie wyjątkowych. O gustach podobno się nie dyskutuje, ale ja zapraszam Was do komentowania i dzielenia się wrażeniami:) Ach, i wybaczcie, że przyporządkowałam więcej niż jeden utwór do każdego punktu - na myśl przychodziło mi co najmniej kilka, więc ograniczenie się do dwóch i tak bardzo bolało :P
Gotowi, START!
1. Ulubiona piosenka - ponieważ jest ich całe mnóstwo, w dodatku przeważnie z dorobku moich ulubieńców: The Beatles, Queen, Leonarda Cohena i Loreeny McKennitt, wybrałam tę najbardziej niepozorną, z repertuaru trochę zapomnianych moich faworytów, Simona i Garfunkla. Sound Of Silence.
2. Najbardziej nielubiana piosenka - I can't dance Genesis. Nie cierpię tego zespołu, nie mogę znieść głosu Phila Collinsa, dostaję białej gorączki, kiedy słyszę pierwsze tony ich muzyki. Brrr!
3. Piosenka, która rozwesela - Here Comes The Sun The Beatles. Prosta, spokojna i optymistyczna, czego chcieć więcej?
4. Piosenka, która zasmuca - While My Guitar Gently Weeps George'a Harrisona i Lap of the Gods Queen. Rozkładają mnie na całego.
5. Piosenka, która przypomina o kimś - Live And Let Die Paula McCartneya i Stairway to Heaven. Led Zeppelin. Takie tam licealne wspomnienia:)
6. Piosenka, która przypomina o jakimś miejscu - Living next door to Alice Smookie przypomina nie do końca trzeźwą imprezę sylwestrową u znajomych. A może to było u nas? Hmmm... :P
7. Piosenka, która przypomina o jakimś wydarzeniu - Nothing Else Matters Metalliki - wiąże się z nią pewna zabawna sytuacja z imprezy urodzinowej męża :D
8. Piosenka, do której znam cały tekst - Killing Me Softly The Fugees. Chciałam się nauczyć grać, nauczyłam się tekstu :P
9. Piosenka, przy której mogę tańczyć - I Will Survive Glorii Gaynor, You Really Got Me The Kinks. Nogi same rwą się go tańca :P
10. Piosenka, która usypia - Hallelujah Leonarda Cohena i Wish You Were Here Pink Floyd. Absolutnie boskie.
11. Piosenka ulubionego zespołu - niech będzie Hey Jude Beatlesów i You Don't Fool Me Queen.
12. Piosenka zespołu/wykonawcy, którego nienawidzę -Woman in love Barbry Streisand.
13. Piosenka, do której lubienia nigdy bym się nie przyznała - a, niech Wam będzie.To temat muzyczny z filmu "Das Boot". Film wywarł na mnie ogromne wrażenie, muzyka jest genialna i do dziś mam ciarki, kiedy jej słucham. Nawet w wersji techno.
14. Piosenka, o której lubienie nikt by mnie nie podejrzewał - ekhm. Lose Yourself Eminema. Kompletnie nie moje klimaty, a tu proszę, takie miłe zaskoczenie :P
15. Piosenka, która mnie opisuje - Living on my own Queen i Everybody Hurts R.E.M. Bo tak naprawdę jestem ponura i nostalgiczna :D
16. Piosenka, którą kiedyś lubiłam, a teraz nie cierpię -Angie Rolling Stonesów. Kiedyś wydawała mi się bardzo romantyczna, dziś nie mogę znieść smętnego wycia Jaggera w tej piosence :P
17. Piosenka, którą często słyszę w radio - I Want To Break Free Queen. Zetka z rana puszcza ją prawie każdego dnia:)
18. Piosenka, którą chciałabym usłyszeć w radio - The Bonny Swans Loreeny McKennitt. Lub każda inna z jej repertuaru.
19. Piosenka z ulubionego albumu - Bohemian Rhapsody Queen.
20. Piosenka, której słucham, gdy jestem zła - Left Outside Alone Anastacii i Shout! The Isley Brothers. Jak żadne inne pomagają rozładować nadmiar energii i frustracji.
21. Piosenka, której słucham, gdy jestem szczęśliwa - najczęściej są to Summer Wine Ville Valo i Natalii Avelon oraz Ain't That Just The Way Lutricii McNeal.
22. Piosenka, której słucham, gdy jestem smutna - Drive R.E.M. i God Johna Lennona. Dołują na maksa, ale za to potem mogę słuchać Here comes the sun :D
23. Piosenka, którą zagrano na moim ślubie - no, dobra, wiadomo, że nie chodzi o marsza weselnego :P Nasza piosenka to Nights In White Satin Moody Blues.
24. Piosenka, którą chciałabym, aby zagrano na moim pogrzebie - dawno już ustaliłam, że ma to być Requiem Mozarta. Mam nadzieję, że moje ostatnie życzenie zostanie spełnione :D
25. Piosenka, która mnie rozśmiesza - The Lion Sleeps Tonight The Tokens :P
26. Piosenka, którą potrafię zagrać na jakimś instrumencie - najlepiej wychodzi mi Let It Be The Beatles i House of the Rising Sun The Animals na keyboardzie.
27. Piosenka, którą chciałabym umieć zagrać - Imagine Johna Lennona i Hotel California The Eagles. Pierwszą rzecz jasna na pianinie, drugą na gitarze:)
28. Piosenka, która wywołuje u mnie poczucie winy - może nie poczucie winy, ale wprawia mnie w nastrój z nim porównywalny - Losing My Religion R.E.M.
29. Piosenka z mojego dzieciństwa - Billie Jean Michaela Jacksona. Do dziś pamiętam, jakie wrażenie robiły na mnie świecące płyty chodnikowe w teledysku :P
30. Ulubiona piosenka rok temu - Someone Like You Adele.
Mam nadzieję, że nie bolało:) Zachęcam do podzielenia się swoimi muzycznymi typami!
Przypominam też, że w powyższym wpisie znajduje się pierwsze podlinkowane słowo - klucz, dzięki któremu uczestnicy konkursu mikołajkowego będą mogli rozpocząć spacer po blogach ŚBK i zebrać słowa układające się w hasło konkursowe. Do dzieła!
No Kochana! Queen i The Beatles to nas nie łączy...ale za to też dokładnie rok temu słuchałam na okrągło Adele. Lubię też Summer Wine i Lose yourself. pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim uczestnikom konkursu!
OdpowiedzUsuńHehe, czytałam twój ranking i faktycznie, niewiele punktów wspólnych ma on z moim:) Ale dzięki temu jest ciekawiej:)
UsuńChoć jesteśmy książkowymi prawie bliźniaczkami, muzyczne gusta nie do końca nam się pokrywają :) Zastanawiam się, czy dałabym radę stworzyć taką listę, pomyślę, może i u mnie się pojawi :)
OdpowiedzUsuńA do zabawy jak najbardziej się przyłączam :)
No dobra, moja przygoda z konkursem się skończyła - mam dwa fragmenty hasła, ale utknęłam na dwóch blogach, gdzie za nic nie mogę znaleźć hasła i odnośnika do kolejnego bloga :(
UsuńKasiu, nie zniechęcaj się! Podobno już wszystkie potrzebne wpisy są :/
UsuńKasiu, mieliśmy przejściowe problemy z komputerem jednej z uczestniczek. Teraz już wszystko działa jak należy. Spróbuj jeszcze raz :) pozdrawiam!
UsuńDziewczyny, wiem, że straszna ze mnie maruda, ale... mam chyba całe hasło (12 słów łącznie ze słowem START :)) ale o ile zrozumiałam regulamin, z ostatniego bloga powinnam trafić na FB księgarni, a zastrzelcie mnie, ale nic tam takiego nie widzę... Pozdrawiam i dziękuję za wyrozumiałość :)
UsuńKasiu, pisz w razie jakichkolwiek wątpliwości! Przeleciałam raz jeszcze blogi i wszystko się zgadza, podlinkowania są widoczne - twoja odpowiedź nie jest prawidłowa. Jeszcze, bo wierzę, że dasz radę! :)
UsuńUf, dobra, lecę raz jeszcze :)
UsuńFaktycznie było troszkę problemów, sama w sumie miałam już całe hasło, (choć brakowało jeszcze 2 wpisów a na jednym blogu nijak nie moglam znaleźć podlinkowania) ale bałam się wysłać by nie być za szybko ;-) W sumie dalej wydaje mi się że za szybko posłałam ale zobaczymy. W każdym bądź razie sam pomysł na zabawę bardzo mi się podobał ;-)
UsuńAlison - cieszę się, że jednak się udało - następnym razem logistyka pewnie zadziała u nas lepiej :D
UsuńTrzymam za Was kciuki, dziewczyny!
Pomysł super :)
UsuńW sprawie wspomnianego przez Ciebie Sylwestra też straciłam orientację, u kogo się odbywał. Jednak zabawa, jak zawsze była przednia :) Czy to zasługa odpowiedniej muzyki? Albo naszych zwichrowanych charakterów? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Hehe, pewnie oba czynniki były istotne :P
UsuńPiękne piosenki wybrałaś.
OdpowiedzUsuńAle fajne zestawienie! Wiele piosenek nas łączy. :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy, może pokusisz się o własne zestawienie? :)
UsuńJa zamiast na "Requiem" Mozarta postawiłabym na "Ungarischer Tanz" Brahmsa, żeby było na tym pogrzebie trochę radośniej. :))
OdpowiedzUsuńMamy bardzo podobny gust muzyczny i podejrzewam, że moja lista byłaby w wielu miejscach odwzorowaniem Twojej. :)
Ja uwielbiam Mozarta, stąd wybór - kiedy tak go słucham, to dochodzę do wniosku, że mielibyśmy ze sobą wiele wspólnego :)
UsuńPoza tym cała Requiem pozwala przejść od ponurej żałoby i smutku do jakiegoś takiego pogodzenia się z losem wynikającym nie z bezradności, ale wewnętrznego spokoju, chciałabym, żeby moi żałobnicy mogli poczuć coś takiego:)
Świetna lista:) Większość z tych piosenek znam i cenię:)
OdpowiedzUsuńO, ile Queen. Normalnie lubię to;)
OdpowiedzUsuńCiekawe zestawienie, wiele piosenek lubie, ale nie az tak jak Ty :)
OdpowiedzUsuńCoz, ja jestem raczej sluchaczka typowego popu.
Dobry pop nie jest zły:)
UsuńEh, ja się nie mogę namyślić co do tych piosenek, ale może jutro już uda mi się opublikować własną listę, bo też mi się ta zabawa spodobała ;)
OdpowiedzUsuńNo a teraz odnośnie zestawienia. Ty i ponura? Pffff no ja Cię proszę :-p Muszę przyznać że nie pałam szczególną miłością do The Beatles. Owszem jak ich słyszę to jest bardzo miło ale sama raczej bym nie wpadła na to, by sobie puścić ich płytę. Killing Me Softly The Fugees szczerze nie znoszę ;-) Niemal wyzwala we mnie agresję, tak się ciągnie ;-) Reszta jak najbardziej do zaakceprowania, nawet Eminem. U mnie na pewno nie zabrakłoby ukochanego U2 i Depeche Mode. Clannad pewnie też by się pojawił, u Ciebie chyba nie było...
OdpowiedzUsuńHehe, czyli nasz gust muzyczny jest mocno rozbieżny, ale mimo to potrafimy się dogadać:) Clannadu nie uwzględniłam nie dlatego, że go nie cenię, ale z powodu ograniczeń tego wyzwania. Jednak by słuchać muzyki tego zespołu muszę mieć odpowiedni nastrój, który nie zdarza mi się ostatnio:/
UsuńOj, zabrzmiało to jak temat na dłuższą rozmowę poza blogiem...
UsuńKochana, nie mogę się doczekać! :)
UsuńSpodobało mi się te wyzwanie i na pewno umieszczę je u siebie lada dzień. :)
OdpowiedzUsuńMamy podobny gust muzyczny :) Też lubię Queen i The Beatles, ale przyznam się, że nie znam Loreeny McKennitt.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Agata - sporo tracisz, odsłuchaj ze dwie-trzy piosenki, może i ciebie weźmie:)
UsuńJa też nie znam tej pani, ale po Twojej rekomendacji - muszę poznać.
UsuńCo do najmniej lubianej piosenki, to mam właśnie nową. Niestety nie znam tytułu, ale tekst leci jakoś "to jest ta słowiańska krew...". Za każdym razem, jak to ... leci w radiu, mam ochotę popełnić harakiri zszywaczem :P
Rany, nawet nie wspominaj o tym potworku! Kiedy słyszę ten utfór, dostaję białej gorączki :P
Usuńrany! jaki świetny świetny wpis!
OdpowiedzUsuńmam zamiar popełnić podobny u siebie
"Nights in white satin" - piękna piosenka... Ogólnie mam trochę inny gust muzyczny, ale wiele wymienionych przez Ciebie piosenek podoba się i mi;)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na zabawę - aż sama zaczęłam się zastanawiać nad odpowiedziami :))
OdpowiedzUsuńBeatlesi, Queen, Led Zeppelin, Pink Floyd, Rolling Stonesi, The Eagles, Adele... widzę, że sporo u nas punktów wspólnych :)
OdpowiedzUsuńOoo, nawet więcej, niż przypuszczałam! Czekam na twój ranking:)
UsuńGratuluję świetnego gustu muzycznego:)
OdpowiedzUsuńA dziękuję:)))
UsuńA ja to dopiero u Ciebie zauważyłam, tzn. pewnie świtało coś u Q, że nie jest to temat mi całkiem obcy, ale jakoś nie przyglądałam się temu bliżej. Spróbuję temu sprostać, choć wiem, że będzie ciężko, bo muzyki słucham dużo, ale jednak wiele wpisuje się do pojedynczych kategorii, a do niektórych prawie nic...
OdpowiedzUsuńA mnie bardzo ciekawi, czego słuchasz, podziel się! :D
Usuńheh i teraz siedzę, klikam i słucham :D a mnie chyba trudno byłoby zrobić takie zestawienie, nie mogłabym się zdecydować które piosenki wybrać :)
OdpowiedzUsuńCiekawe zestawienie. Wiele z wymienionych piosenek lubię :)
OdpowiedzUsuń