piątek, 26 czerwca 2015

DeadlySins Book TAG

Bardzo rzadko biorę udział w blogowych zabawach, ale ta podpatrzona u Wiedźmy jakoś przypadła mi do gustu. Oto lista moich książkowych grzechów głównych :P


                                 1. Chciwość, czyli najdroższa i najtańsza książka w twojej biblioteczce

Najdroższą książką, jaką posiadam, w sensie materialnym jest Miejsca święte. 500 wędrówek po kulturach i religiach świata, której cena oscyluje w granicach stu złotych. Jednakże jeśli chodzi o wymiar sentymentalny, to największe znaczenie mają dla mnie książki będące prezentami - są mi najdroższe, choć nie kosztowały mnie ani grosza. Ostatnio moja biblioteczka wzbogaciła się dzięki dobremu sercu Ani z bloga Zielono w głowie o wymarzoną przeze mnie Potem oraz za sprawą pani Ałbeny Grabowskiej, która sprezentowała mi Miniaturzystkę.







2. Gniew,  czyli z którym autorem łączy cię skomplikowana relacja; książka, którą kochasz i nienawidzisz jednocześnie.

Tu przychodzi mi do głowy tylko jeden pisarz: George R.R. Martin, autor Pieśni Lodu i Ognia i jego niecny zwyczaj uśmiercania każdego bohatera, którego zdążycie polubić.

pożyczone z bloga Wiedźmy

               


              3. Obżarstwo, czyli jaką książkę możesz czytać w kółko, nie wstydząc się tego

Zwykle nie czytam książek po kilka razy - nawet, jeśli którąś uwielbiam - a to dlatego, że zbyt wiele nieprzeczytanych czeka na swoją kolej.  Mam jednak wielką słabość do opowiadań Edgara Allana Poe, lubię też czasem wracać do pewnej mądrej lektury - Wodnikowego Wzgórza Richarda Adamsa.




            4. Lenistwo, czyli której książki ze swojej biblioteczki nie przeczytałaś dotąd z lenistwa

Jeśli którejś nie przeczytałam, to na pewno nie z lenistwa, a braku czasu, natłoku innych lektur... W biblioteczce mam wyłącznie te książki, które chcę przeczytać i zrobię to prędzej lub później.



5. Pycha, czyli jaką książkę jesteś w stanie omówić najdokładniej, w możliwie najmądrzejszy sposób lub tak, jak lekturę szkolną

Nie wiem, czy najdokładniej, ale z pewnością bardzo lubię rozmawiać o bohaterach powieści Philippy Gregory - Plantagenetach i Tudorach. Ostatnio razem z Sardegną i Anią omawiałyśmy Czerwoną Królową, uwielbiam takie dyskusje, takie chwile!
No i twórczość patrona mojego bloga - Bolesława Leśmiana - jest z cała pewnością tematem, o którym mogłabym opowiadać/rozmawiać godzinami ;)





6. Lubieżność, czyli jakie cechy uznajesz za najbardziej atrakcyjne u żeńskich/męskich bohaterów literackich? Podaj przykład.

Mój męski ideał literacki to Aragorn, a jakżeby inaczej! Ma w sobie wszystkie cechy, jakich oczekuję od mężczyzny ;) Natomiast jeśli chodzi o kobiety, to uwielbiam takie wredne zołzy jak Catherine Earnshaw.




                                     7. Zazdrość, czyli jaką książkę chciałabyś dostać w prezencie...

Marzę o serii Maurice Druon od dawna. Ostatnio mało nie rozpłynęłam się z zachwytu, kiedy wydawnictwo Otwarte postanowiło wznowić Królów Przeklętych. Tak więc gdyby komukolwiek przyszło do głowy uszczęśliwić mnie, wiedzcie, że dałabym się pokroić za ten książkowy cykl :D



Dacie się zaprosić do zabawy? ;)

12 komentarzy:

  1. Aragorn <3<3<3 Ten to złamał niejedno niewieście serce :D

    OdpowiedzUsuń
  2. 7. "Królowie przeklęci" zawsze warci przeczytania :) Czytalam dwukrotnie, pierwszy raz z 15 lat temu i niedawno z wielką chęcią wróciłam.
    6. Aragorn... był aż zbyt idealny, tacy ludzie są nudni :) Havelock Vetinari... ten to skradł moje serce :D
    4. Brak czasu jest okropny, ale czasem i lenistwo się wkrada, gdy zamiast wybrać kolejną, z pewnością pasjonującą książkę sześćsetstronicową Henry'ego Jamesa, która wymaga od mnie nieco więcej skupienia, sięgam po coś łatwiejszego w odbiorze, albo zwyczajnie krótszego :) Ale co się odwlecze, nie uciecze i James też się doczeka :D
    3. Mnóstwo książek czytam wielokrotnie, a przynajmniej robiłam to dawniej, gdy moja książkowa Poczekalnia nie była aż tak obszerna :)

    Heh, to na szybko, największe moje grzeszki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, zazdroszczę lektury "Królów przeklętych"! No, ale co się odwlecze... :)
      Aragorn to chyba jedyny przykład idealnego nie-nudziarza, przynajmniej dla mnie :)
      Hmmm, no fakt, zdarza mi się sięgać po mniej wymagające książki, kiedy jestem zmęczona, ale też nie jest tak, że celowo omijam tę konkretną ze względu na ilość stron :)

      Cieszę się, że podzieliłaś się z nami swoimi grzeszkami :)

      Usuń
  3. Świetny TAG :) Może go i u siebie napiszę :) Ja to nawet w nawiązaniu do Tolkiena mam koszulkę, obwieszczającą, że za wysokie wymagania wobec mężczyzn obwiniam właśnie tego pisarza. Wiadomo, Aragorn, Eomer, Bormir - taaaak ja jestem z tych, co Boromira lubią :D
    Na "Królów przeklętych" też mam ogromną chęć. Czytałam pożyczone egzemplarze, ale miec swój własny... Marzenie :)
    Leśmiana też bardzo lubię! Nie jestem specjalistką od poezji, więc uczonych wywodów na jej temat nie można się po mnie spodziewać, ale ja odbieram utwory Leśmiana, bardzo sensualnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz napisać podobny post u siebie! :D
      Masz tę koszulkę? Zazdroszczę, mnie ten mem, o którym mówisz, oczarował po prostu :)
      Ty chociaż cykl Druon czytałaś, ja zupełnie nic... :(
      Wiesz, za specjalistkę nigdy się nie uważałam, po prostu mogłabym o Leśmianie i jego utworach rozmawiać godzinami :) Cieszę się, że mamy podobnego bzika :D

      Usuń
  4. Tak, Tolkien i jego męscy bohaterowie zdecydowanie wpłynęli na kobiece gusta ;)
    A "Królów przeklętych" wczoraj zaczęłam czytać :)
    Co do prozy Martina, to prawda jest taka, że prędzej czy później zaczynasz zastanawiać się nie nad tym, kto w końcu zasiądzie na Żelaznym Tronie, tylko kto zginie następny ;)

    Poza tym muszę przyznać, że podobają mi się Twoje grzeszki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aragorn! <3
    Królowie przeklęci! <3
    Pieśń Lodu i Ognia! <3
    A TAG też podkradam, jak już zapowiedziałam u Wiedźmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa zabawa. Cóż, u mnie zalegają nieprzeczytane książki, ale też bynajmniej nie z lenistwa. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojej, ileż tu o mnie ;) Zaczynam czuć fejm ;)
    Fajna zabawa i ciekawe zestawienie, muszę pomyśleć nad swoim.

    OdpowiedzUsuń

Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.