niedziela, 30 czerwca 2013

Stosik czerwcowy {2013}

Kolejny miesiąc dobiega końca, a oto, czym udało mi się wzbogacić półki i regały (a także dno szafy z powodu braku miejsca) w czerwcu. Tytuły podświetlone na pomarańczowo odsyłają na stronę recenzji:


Stosik lewy, od góry - nabytki własne, wymiana na lc:

"Brzoskwinie dla księdza proboszcza" Joanne Harris - nareszcie moja! Nie mam pojęcia, dlaczego ktoś chciał się pozbyć tego cuda, ale dzięki temu spełniło się moje czytelnicze marzenia:)

sobota, 29 czerwca 2013

"Dom wiatru"

Autor: Titania Hardie
Tytuł: "Dom wiatru"
Wydawnictwo: Sonia Draga, 2013
Ilość stron: 470
Okładka: miękka ze skrzydełkami

Przeszłość z teraźniejszością splatają się w oszałamiającą powieść o szukaniu siebie - rzadko kiedy zdarza mi się natknąć na równie lakoniczny, co trafny opis wydawcy. Ten zaś idealnie oddaje kwintesencję fabuły w jednym, niepozornym zdaniu zawierając całe bogactwo przesłania powieści.
I choć zupełnie nie przemawia do mnie literatura obyczajowa w stylu, że najlepszym lekarstwem na całe zło tego świata jest sam wyjazd do Włoch, a najlepiej do Toskanii, tym razem dałam się skusić historii dwóch kobiet - Madeline i Mii, które dzieli dystans siedmiuset lat i kilku tysięcy kilometrów, łączy zaś etruskie dziedzictwo i średniowieczna legenda.

środa, 26 czerwca 2013

"Córka Twórcy Królów"

Autor: Philippa Gregory
Tytuł: "Córka Twórcy Królów"
Seria: Wojny Kuzynów
Wydawnictwo: Książnica - Grupa Wydawnicza Publicat, 2013
Ilość stron: 435
Okładka: miękka se skrzydełkami

Nareszcie jest! Najnowsza książka niezrównanej mistrzyni powieści historycznej Philippy Gregory wpisuje się w cykl Wojen Kuzynów i przenosi nas z powrotem do XV- wiecznej Anglii targanej wewnętrznymi konfliktami pomiędzy spokrewnionymi ze sobą rodami Yorków i Lancasterów. Miłośnicy prozy Gregory mieli już okazję poznać kulisy i przebieg tych burzliwych wydarzeń z perspektywy dwóch stron konfliktu: w Białej królowej głos zabiera Elżbieta Woodville, żona Edwarda IV Yorka, w Czerwonej królowej - Małgorzata Beaufort, matka Henryka VII Tudora. Tym razem w centrum wydarzeń zostaje umieszczona Anna Neville, córka hrabiego Warwick (nazywanego już za życia Twórcą Królów ze względu na rolę, jaką odegrał w życiu trzech następców tronu Anglii, trzech braci Yorków: Edwarda, Jerzego i Ryszarda) oraz żona Ryszarda III.
Zmiana punktu widzenia zaprezentowana na kartach powieści wchodzących w skład cyklu Wojen Dwu Róż nie tylko daje nam pełniejszy obraz tego skomplikowanego i zagmatwanego konfliktu, ale wręcz owocuje zupełnie innym odbiorem znanych z poprzednich części faktów. Anna Neville - obok Elżbiety Woodville, Małgorzaty Andegaweńskiej i Małgorzaty Beaufort - wyrasta na kolejną aktorkę sceny politycznej XV - wiecznej Anglii; nie tylko ze względu na fakt pokrewieństwa łączący ją z większością znaczących postaci konfliktu, ale również dlatego, że swoją determinacją, zdecydowaniem i ambicjami wyszła daleko poza ciasne ramy, w jakie wtłaczało kobiety społeczeństwo. Wspierając aspiracje i dążenia swego ojca, a potem męża, realizując poprzez nich własne plany i biorąc życie we własne ręce, postawiła wszystko na jedną kartę - i do końca swych dni ponosiła tego konsekwencje.

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Fotorelacja z koncertu Paula McCartneya

Cóż Wam mogę powiedzieć? To było wydarzenie życia. Żadne słowa nie oddadzą ogromu i intensywności emocji, jakie towarzyszyły prawie trzygodzinnemu koncertowi sir Paula McCartneya, który odbył się w sobotę 22 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie. Niewiele brakowało, a w ogóle bym się na nim nie pojawiła - udział w koncercie miał być prezentem dla córki, która porządnie napracowała się nad pierwszym gimnazjalnym świadectwem i od kilku lat jest wielką fanką Beatlesów. A że w wyprawie do stolicy ktoś musiał jej towarzyszyć, padło na męża, zawodowego kierowcę, który potrafi podołać znacznie dłuższym niż - bagatela - trzystu sześćdziesięciu kilometrowa, pięciogodzinna podróż samochodem. Jednak dwa dni przed Wydarzeniem zdecydowaliśmy, że pojedziemy we trójkę, i już. Kupując jedne z najtańszych biletów nie spodziewaliśmy się fantastycznej widoczności, ale nastawiliśmy się na niepowtarzalną atmosferę, jaka z pewnością musi panować podczas występu gwiazdy największego formatu i postanowiliśmy się tym zadowolić - na stadionie okazało się jednak, że lepsze miejsca mają chyba tylko fani bezpośrednio przed sceną; niższe trybuny to było to! Gwarantowały doskonałą widoczność, a kilkudziesięciometrowa odległość od dwudziestometrowej sceny zbytnio nie doskwierała dzięki dwóm ogromnym telebimom. Byliśmy zaskoczeni - i zachwyceni!

piątek, 21 czerwca 2013

"Sekrety kobiet złotnika"

Autor: Jeanne Bourin
Tytuł: "Sekrety kobiet złotnika"
Wydawnictwo: Noir sur Blanc, 2013
Ilość stron: 470
Okładka: miękka

Trzeba przyznać, że okres średniowiecza w ludzkiej świadomości nie ma dobrego pijaru. Przez stulecia utrwalił się pogląd, że to czas biedy i zacofania, ciemna plama w historii ludzkości, powszechnie kojarzona z czarną śmiercią, upadkiem kultury, ograniczeniem umysłowym i fanatyzmem religijnym.
Jak fałszywy i krzywdzący, a w najlepszym razie niepełny jest to obraz, przekonujemy się sięgając chociażby po publikacje francuskiej mediewistki Regine Pernoud specjalizującej się w tematyce dotyczącej znaczenia i roli kobiet w wiekach średnich, autorki biografii najsłynniejszych kobiet tej epoki. Aby zmienić swoje wyobrażenie o średniowieczu, warto też sięgnąć po powieść Jeanne Bourin, Sekrety kobiet złotnika.

czwartek, 20 czerwca 2013

Top 10: pisarze, z którymi chciałabym wybrać się na kawę

Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.

Dziś przyszła pora na... dziesięciu pisarzy, z którymi chciałabym wybrać się na kawę!



źródłem zdjęć jest internet


 Clive Staples Lewis - mój ulubiony Inkling. Nie myślcie, że czuję się godna rozmowy z jednym z największych intelektualistów XX wieku, ale ile bym dała, żeby móc spędzić choćby jeden wtorkowy poranek w pubie "The Eagle and Child" przysłuchując się dyspucie tego elitarnego grona erudytów! Spotkanie z autorem "Zaskoczonego radością" byłoby dla mnie spełnieniem marzeń - i nie ma w tym stwierdzeniu cienia przesady ani egzaltacji.

środa, 19 czerwca 2013

"Madame Tussaud"

Autor: Michelle Moran
Tytuł: "Madame Tussaud"
Wydawnictwo: Sonia Draga, 2013
Ilość stron: 440
Okładka: miękka ze skrzydełkami

Nowa powieść Michelle Moran była jedną z najbardziej przeze mnie wyczekiwanych premier tego roku. Autorka, która dotąd znakomicie sprawdzała się w starożytnych klimatach - wystarczy wspomnieć jej poprzednie książki opowiadające o losach staroegipskich królowych: Nefertiti, Hatszepsut czy Selene, córki Kleopatry - tym razem przenosi akcję powieści w czasy nowożytne, w krwawe realia Rewolucji Francuskiej, by opowiedzieć o burzliwym życiu innej niezwykłej kobiety o silnym charakterze i wyrazistej osobowości, znanej dziś na całym świecie założycielki Muzeum Figur Woskowych - madame Tussaud.

sobota, 15 czerwca 2013

"Matka noc"

Autor: Kurt Vonnegut
Tytuł: "Matka noc"
Wydawnictwo: Albatros, 2013
Ilość stron: 270
Okładka: twarda

I udało mi się zwieść wszystkich. I nikt nie dostrzegł we mnie uczciwego człowieka, którego tak głęboko ukryłem.

Wojenna rzeczywistość jak żadna inna rodzi sytuacje, w których najbłahszy nawet wybór staje się deklaracją bądź zaprzeczeniem człowieczeństwa, jasno dotąd określone granice między dobrem a złem przesuwają się w najbardziej nieoczekiwany i absurdalny sposób, a zaadaptowanie się do postawionych na głowie realiów generuje niewyobrażalnej rangi dylematy moralne i kryzysy tożsamościowe.
Wyjątkowo wyrazistym przykładem człowieka, którego wojenna rzeczywistość pokonała, przerosła, zniszczyła, jest Howard W. Campbell jr, sam siebie określający jako "nazistę z reputacji i bezpaństwowca z przekonania". Kiedy go poznajemy, przebywa w izraelskim więzieniu oczekując na proces. Ma być sądzony za współudział w nazistowskich zbrodniach wojennych. Z pochodzenia Amerykanin, wraz z rodzicami wyjechał do Berlina tuż po zakończeniu I wojny światowej, tam się wychował, zrobił karierę jako dramatopisarz, ożenił się z córką szefa policji. W czasie wojny jako autor nazistowskiej propagandy prowadził audycje radiowe szerzące rasizm i antysemityzm. W istocie był amerykańskim szpiegiem, a jego audycje zawierały zaszyfrowane wiadomości niezwykle cenne dla aliantów. Kamuflaż Campbella był tak doskonały, że stał się człowiekiem powszechnie znienawidzonym jako zdrajca i nazista, uważany za winnego Holokaustu na równi z takimi tuzami, jak Eichmann czy Hoess. Po prostu "złu służył zbyt otwarcie, a dobru zbyt skrycie".

czwartek, 13 czerwca 2013

"Moja siostra mieszka na kominku" - recenzja przedpremierowa

Autor: Annabel Pitcher
Tytuł: "Moja siostra mieszka na kominku"
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc, 2013
Ilość stron: ?
Okładka: miękka

Śmierć dziecka to najpotworniejsza tragedia, jaka może spotkać rodziców. W jednej chwili wszystko inne przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie; świadomość, że powstałej pustki nikt i nic nie wypełni, przytłacza, wywołuje fizyczny ból, rodzi niewyobrażalną rozpacz, tęsknotę, która nigdy nie zostanie zaspokojona i pulsujący ból, który będzie towarzyszył do końca naszych dni. Odgradzamy się od życia murem, spoza którego nie widać świata, nie widać najbliższych i ich cierpienia. A przecież nie jesteśmy w naszej żałobie sami - często są jeszcze dzieci, które również muszą zmierzyć się ze śmiercią rodzeństwa. W jaki sposób one radzą sobie z traumą, która kładzie się cieniem na ich dalszym życiu?

Moja siostra mieszka na kominku to przejmująca opowieść dziesięcioletniego chłopca, którego rodzina doświadczyła straty najboleśniejszej z możliwych. Przed pięciu laty Rose, siostrzyczka Jamiego i Jasmine, zginęła od wybuchu bomby podłożonej przez muzułmańskich zamachowców w czasie rodzinnego spaceru. To tragiczne wydarzenie zmieniło rodzinę na zawsze, w jaki sposób - tego dowiadujemy się z historii opowiedzianej prostymi słowami zagubionego, samotnego dziecka, nierozumiejącego i nie potrafiącego się przystosować do nowej, trudnej rzeczywistości.

czwartek, 6 czerwca 2013

Top 10: najlepsze ekranizacje

Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.

Dziś przyszła pora na... Dziesięć najlepszych ekranizacji książek!


To chyba jedyny temat, nad którym nie musiałam zbyt długo się zastanawiać - tytuły narzucały się same. Wszystkie wymienione tu filmy uważam za genialne, więc kolejność jest dowolna:

źródłem zdjęć jest internet


"Stowarzyszenie umarłych poetów",  reż. Peter Weir, 1989. Zdecydowałam się na ten film, chociaż to na podstawie scenariusza powstała książka, ale mam nadzieję, że wybaczycie mi tę nieścisłość:) Poezja, szeroko pojęta wolność, indywidualizm - i cena, jaką trzeba za to zapłacić plus znakomita kreacja Robina Williamsa sprawiają, że ten film wzrusza mnie za każdym razem:)

środa, 5 czerwca 2013

"Kroniki Archeo. Zaginiony klucz do Asgardu"

Autor: Agnieszka Stelmaszyk
Tytuł: "Zaginiony klucz do Asgardu"
Seria: Kroniki Archeo
Wydawnictwo: Zielona Sowa, 2013
Ilość stron: 250
Okładka: twarda

Na każdą kolejną część cyklu Kronik Archeo czekam z wielką niecierpliwością, a zarazem delikatną obawą. Czytelnicze serie mają bowiem to do siebie, że poszczególne tomy prezentują najczęściej nierówny poziom; zwykle po zaostrzającej apetyt, rewelacyjnej pierwszej części następuje rozczarowanie kolejnymi, w których ze smutkiem obserwujemy spadek formy autora, brak początkowego entuzjazmu spowodowanego wyczerpywaniem się pomysłów i popadaniem w bezpieczną, ale kompletnie nieatrakcyjną rutynę. Kroniki Archeo są bodaj jedynym znanym mi przykładem młodzieżowej serii, której wszystkie części prezentują równy, wysoki poziom, co wydaje się niemożliwością, choć pozostaje faktem. Agnieszka Stelmaszyk każdorazowo potwierdza swój talent, lekkość pióra i nieprzeciętną pomysłowość - które w tym przypadku zaowocowały kolejną znakomitą książką utrzymaną dla odmiany w skandynawsko - wikińskich klimatach, Zaginiony klucz do Asgardu.

wtorek, 4 czerwca 2013

"Maria Skłodowska-Curie i jej córki"

Autor: Shelley Emling
Tytuł: "Maria Skłodowska-Curie i jej córki"
Wydawnictwo: Muza, 2013
Ilość stron: 307
Okładka: twarda

Maria Skłodowska-Curie bezsprzecznie należy do ścisłej czołówki najwybitniejszych naukowców w dziejach. Jej droga na szczyt była wyjątkowo wyboista i mozolna, wymagająca nieprzeciętnego hartu ducha, determinacji, uporu oraz niepośledniego talentu. Sukces tej niepozornej, skromnej kobiety i cudzoziemki w mizoginicznych i ksenofobicznych realiach Europy przełomu XIX i XX wieku w hermetycznym, zdominowanym przez mężczyzn świecie nauki, jest tym bardziej spektakularny: jako pierwsza kobieta w dziejach została profesorem Sorbony, noblistką z dziedziny chemii i fizyki, pierwszą kobietą i jedynym dotychczas naukowcem, którego uhonorowano Nagrodą Nobla w dwóch różnych dyscyplinach naukowych. Jest również jedyną noblistką, której córka także otrzymała to wyróżnienie oraz jedyną kobietą, która spoczęła w paryskim Panteonie. Osiągnięcia i dokonania Marii Skłodowskiej-Curie są tym bardziej imponujące, że zawdzięcza je tylko i wyłącznie sobie: własnej pracy i błyskotliwemu umysłowi - robią wrażenie nawet dziś, kiedy mało co jest nas w stanie jeszcze zaskoczyć i zadziwić. Nic więc dziwnego, że postać uczonej stała się wzorem do naśladowania i inspiracją dla rzesz młodych ludzi, zwłaszcza kobiet, oraz symbolem tytanicznej pracy stanowiącej główny cel życia.
Trzeba jednak pamiętać, że choć nauka zdominowała życie noblistki, była ona nie tylko wybitną, skromną, zamkniętą w sobie uczoną, ale również oddaną żoną i kochającą matką wspierającą swoje córki na każdym kroku.

sobota, 1 czerwca 2013

"Szympansy z azylu Fauna"

Autor: Andrew Westoll
Tytuł: "Szympansy z azylu Fauna"
Wydawnictwo: Czarne. 2013
Ilość stron: 310
Okładka: miękka

Dla szympansa jego podobieństwo do człowieka jest zarazem błogosławieństwem i przekleństwem. Choć należymy do tej samej rodziny hominidów, szympansy nie są do końca członkami ludzkiej rodziny. A kiedy mowa o moralnej pozycji tej naszej grupy wybrańców, "prawie" robi wielką różnicę.

Historia relacji człowieka Zachodu z naczelnymi sięga XVII wieku i od początku najeżona była trudnościami oraz konfliktami etycznymi. Chwila, w której myśl o istnieniu niepokojąco podobnych do człowieka istot przeniosła się ze sfery baśni, mitów i przesądów do rzeczywistości, przypieczętowała los małp człekokształtnych i zapoczątkowała ich gehennę czyniąc z nich pożądany przedmiot badań naukowych i pseudonaukowych mających przynieść nieocenione korzyści dla ludzkości. Niestety, użyteczność szympansów nigdy nie szła w parze z humanitarnym ich traktowaniem przez człowieka. Jak świadczy o ludzkości sposób, w jaki traktuje inne żywe istoty, szczególnie te ewolucyjnie jej najbliższe, wykazujące zastanawiające podobieństwo na tylu różnych płaszczyznach: behawioralnej, emocjonalnej, psychologicznej?