poniedziałek, 13 października 2014

30 dni z książką (dni 21 - 25)

Zabawa nieubłaganie zbliża się do finału... Ale sporo jeszcze przed nami. Zapraszam!



                                                                         Dzień 21
                                                 Ulubiona książka twojego dzieciństwa

To pytanie powoli staje się nudne - no bo ile razy można przyznawać się do uwielbienia Dzieci z Bullerbyn, Braci Lwie Serce czy Mary Poppins? Mogłabym dodać jeszcze dla odmiany Cudowną podróż Selmy Lagerlof, która to książka przy okazji podobnych rankingów zupełnie wylatuje mi z głowy, a przecież spędziłam z nią długie i wyjątkowe chwile :)


                                                                         Dzień 22
                                                    Ulubiona książka, którą posiadasz

Tu Was pewnie nie zaskoczę, ale uwielbiam wszystkie moje książki. Jeśli już jakaś trafia do mojej biblioteczki, to raczej nie ma siły, która by ją stamtąd usunęła - a na półkach znajdują się tylko te, które znaczą dla mnie naprawdę dużo i bez których obejść bym się nie mogła.


                                                                        Dzień 23
              Książka, którą od dawna chcesz przeczytać, ale jeszcze tego nie zrobiłaś

Lista moich książkowych wyrzutów sumienia jest bardzo długa, co przyznaję ze wstydem. W tym rankingu ograniczę się do dziesięciu pozycji - ale nie myślcie, że to wyczerpuje temat, o nie!


Amerykańscy bogowie Neil Gaiman
cykl Królowie przeklęci Maurice'a Druona
Łaskawe Jonathan Littell
Sezon maczet, Strategia antylop, Nagość życia Jeana Hatzfelda
Stulecie chirurgów Jurgena Thorwalda
wszystkie teksty  Ryszarda KapuścińskiegoWojciecha Jagielskiego i Wojciecha Tochmana
Pieśń Lodu i Ognia George'a R.R.Martina
twórczość Isabel Allende

                                                                      Dzień 24
                             Książka, którą według ciebie powinno przeczytać więcej ludzi

Na pewno Droga Cormaca McCarthy'ego. Jestem świeżo po lekturze i zupełnie nie wiem, co mam o niej napisać. Prawdziwa perełka, istne arcydzieło.


                                                                      Dzień 25
                                             Bohater, z którym łączy cię najwięcej


Od zawsze i pewnie na zawsze - Ania Shirley. Kto czytał, ten wie, nie będę uprawiać ekshibicjonizmu, ale podobieństw jest tyle, że czasem mnie to przeraża :)


Ufff, udało się :) I nawet nie bolało :) W najbliższym czasie (podoba mi się to określenie, tak cudownie niewiele mówiące) zapraszam na ostatnią odsłonę książkowego wyzwania!

9 komentarzy:

  1. Na mnie też Kapuściński zerka z półki z wyrzutem... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Dzieci z Bullerbyn" są ponad wszelką wątpliwość najlepszą książką dla dzieci. ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdyby w tej zabawie było pytanie o najbardziej "dołującą" książkę, jaką kiedykolwiek przeczytałam, to nominowałabym bez wątpienia "Drogę"

    OdpowiedzUsuń
  4. O, ja również czytałam "Cudowną podróż"! A co do Martina to gorąco zachęcam, znajdź na niego czas, bo warto!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oh, czyli "Droga" już za Tobą i wygląda na to, że przegrałam... Ale biorę się za nią w tym tygodniu na 100%!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak powiedziałam, tak zrobiłam - zaczęłam wczoraj przed wieczorem i nie położyłam się spać, póki nie skończyłam...

      Usuń
  6. W kwestii ulubionej książki, którą posiadam oraz książki, którą chcę od dawna przeczytać mam podobnie jak Ty - wszystkie moje książki należą do moich ulubionych, a lista tych, które chcę przeczytać jest pokaźnych rozmiarów :)
    Właśnie czytam cykl Królowie przeklęci Maurice'a Druona i nie mogę się oderwać! Niedługo te pozycje skreślę więc ze swojej listy: Do przeczytania :D

    OdpowiedzUsuń

Spam, reklamy, wulgaryzmy i wypowiedzi niezwiązane z tematem będą natychmiast usuwane.